paulina.pro
Fanka BB :)
Maran to u Was nieciekawie by było z chorowaniem, ja w większości wszystko już miałam
dzieci usypiają, moment dla siebie
dzieci usypiają, moment dla siebie
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
ASIONKU wiesz co, u nas też co drugi, trzeci dzień jest spanie nocne koszmarne, na szczęście potem zdarzają się takie nocki, w trakcie których liczba moich pobudek nie przekracza 5
A Natulek zdrowy już całkiem? Ja albo ostatnimi czasy niedokładnie czytam, albo omijam posty :/
No brak mi czasu na wszystko :/
Kout może nie nudzi, tylko on nie ma siły na nic, kiedy w tamtym tyg. siedzieliśmy w domu to cały czas bawił się lego, rysowaliśmy, układaliśmy puzzle a teraz przełoży dwa klocki i idzie się położyć, ułoży dwa puzzle i już ma dość....serce pęka jak się patrzy na chore dziecko....
Asionek - to juz w poniedziaek?? zatem siy dla Ciebie bo Nat na pewno da rade \
Emyly ale słodko marzysz);PPP
Maran czy Twoja Maja też próbuje Ci mieszkanie przemeblować, bo ja co chwilę znajduję rzeczy w innych miejscach niż odkładam...trochę to irytujące)
Asionku, Emyly, Maran - witajcie :-) Ja dziś popijam kawkę RICORE, ale bez rewelacji jakoś...Piłyście to kiedyś?
paulina u mnie babki jeszcze na ospe nie chorowały ale jak sie zacznie to ja bede na te wszystkie choroby wieku dzieciecego chorawć wraz z nimi na bank bo ja żadnej choroby nie przeszłam jak mała byłam, moi bracia mieli swinka, ospe, odre, szkarlatyne i nie wiem co tam jeszcze a ja nigdy nic nie złapałam od nich... a tez z nimi w łózkach przesiadywałam całe dnie... wiec na starośc swoje bede musiała odchorować :-(
znowu kawy mnie sie chce................................. wrrrrrr uzalezniona jestem, niema co....
Asionek ospę to raczej raz, tylko ten wirus zostaje w organizmie i czasem w przyszłości potrafi wyleźć jako półpasiec więc jakby drugi raz to przechodzisz
Zobacz załącznik 542624
ciężkie noce nastały, oj cięzkie..
ktoś chce super mocnej kawki??
to ja też coś wrzucę:
Zobacz załącznik 542659Zobacz załącznik 542660Zobacz załącznik 542661
Asionku miałam pytać, a ciągle zapominać - Wy do żłobka już chodzicie??????
Nie wiem co tam jeszcze miałam. W szpitalu wizyta można powiedzieć udana, ale niestety nie jest z uszkiem najlepiej. Maciuś na prawe uszko niedosłyszy, ma złe wyniki w badaniu komputerowym. Ale nie wiem co będziemy z tym dalej robić. Na razie musimy się zająć wydzieliną z uszka i zapaleniem ucha środkowego. Wcześniej wszystko wylatywało, bo błona bębenkowa była pęknięta, teraz błona zarosła i wszystko gromadzi się w środku. Dostaliśmy antybiotyk, 13 marca kolejna wizyta - jak antybiotyk sobie nie poradzi to niestety będzie operacja uszka :-( Czyli przecinanie błony i drenowanie. :-( Mam nadzieję, że do tego nie dojdzie! Wszystko spowodowane jest tym, że pierwsze zapalenie ucha było zaniedbane - mogło nawet odbyć się bez objawów....potem jak byliśmy u lekarza to pediatra źle rozpoznał stan uszka. Nasz laryngolog też nie najlepiej nas pokierował, nie zrobił wymazu, nie dał antybiotyku - dopiero babeczka w szpitalu była konkretna - twierdzi, że to musi się ciągnąć od bardzo dawna już. Ehhh nieciekawie jest póki co, ale jestem dobrej myśli....
Pozdrawiam BBABECZKI!
hello!!!
no wykończą mnie, 3 tydzień chorowania Daniela i zaczynam odpadać, tak na serio, nie mam na nic siły, cały czas chce mi się spać i w głowie kręci, głowa boli-ale to może bardziej od zęba bolącego.......już się nie mogę doczekać aż pójdzie do przedszkola, tylko nie wiem kiedy Maja się pochoruje...a jak ona będzie chora to Danio chyba też będzie w domu, chyba że coś z mężem wymyślimy....
zaczynam w jakąś czarną dziurę popadać, albo to przesilenie jakieś wiosenne.....
Oj Liluś .. ściskam...
Pauli - mnie Ola morduje calutki dzień, umordowała mnie kuchnia mamy też, ale jest zrobione. A Ola mały szaleniec od ponad godziny rzuca się po łóżku. Mam wielką nadzieję, że pójdzie spać za pól godziny. Jestem głodna jak wilk i nie posadziłam dziś jeszcze szanownych czterech :/ Chcę też wreszcie jakiś film też obejrzeć...
P.S. IGI jest szalony i przystojny
Muszę Oli pokazać