reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2022

reklama
Ale ja w euro 😂😂 wiec 400 zł
Ale ja zarabiam złotówki a nie euro ;) a Ty odwrotnie ;) możemy tez zawsze przeliczyć na ruble i okaże się ze w Rosji beta kosztuje setki tysięcy 😅 Polska minimalna krajowa to 655 euro, hiszpańska 1126 euro wiec zasadniczo można rzec, ze jadnak Hiszpania to laboratoryjne el dorado 😅 Dania tez ma bezsprzecznie wyższe zarobki w euro/mc niż przeciętny Polak, mimo braku najniższej krajowej.
 
Ale ja zarabiam złotówki a nie euro ;) a Ty odwrotnie ;) możemy tez zawsze przeliczyć na ruble i okaże się ze w Rosji beta kosztuje setki tysięcy 😅 Polska minimalna krajowa to 655 euro, hiszpańska 1126 euro wiec zasadniczo można rzec, ze jadnak Hiszpania to laboratoryjne el dorado 😅 Dania tez ma bezsprzecznie wyższe zarobki w euro/mc niż przeciętny Polak, mimo braku najniższej krajowej.
to może nie jest najbardziej trafna dyskusja na to forum ale spójrz - skoro minimalna krajowa w euro jest dwa razy większa a Beta kosztuje 4 razy więcej to już coś się nie zgadza. W dodatku, na przykład w Niemczech tam gdzie mieszkam, usługi, czynsz, ubezpiecznie tez są wielokrotnie droższe a porównując zarobki w mojej branży, są one może max. 25% większe niż w PL. Także jestem i będę zdania ze nie można tego tak przekładać ze zarabiamy w euro to wywalenie 100€ na betę jest dla nas takim samym wydatkiem jak 100 PLN, zarabiać w euro a wydawać w Polsce jest super (przyjemniej zanim inflacja tak nie podskoczyła) ale niewiele osób tak żyje.
 
reklama
Myślę, że po prostu nie ma sensu przeliczać żadnych walut żyjąc w innym państwie. Ja też nie przeliczam swoich wydatków na Euro, dolary czy funty. Zarabiam i wydaje w jednej walucie. A to czy to dużo czy mało nie zalezy od waluty tylko od zarobków. W Polsce można zarabiać 2 tys i można zarabiać 20 tys, a za bete i proga i jeden i drugi zapłaci 100 zl. Dlatego co zarabia 2 tys będzie to dużo, a dlatego co zarabia 20 tys bedzieto tyle co nic.
 
Do góry