Karooola28
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Luty 2018
- Postów
- 2 071
Kochana pisze to z troski, nie oceniam tak jak napisałam już wcześniej ale spróbuj pogadać z psychologiem, nie zniszcz sobie życia, mężowi i dziecku. Nie warto, życie masz jedno, można być super szczęśliwym bez dzieci tym bardziej jeśli świadomie się ich nie chce.Też się cieszę, że szybko zachodzę, jak za chwilę tracę. Tobie też takiej ciąży życzę skoro to takie szczęścienajlepiej kilka razy pod rząd, tak jak u mnie, żeby sobie conieco przemyśleć
uwierz mi też wolałabym nigdy nie zajść w ciążę skoro i tak jej nie umiem donosić. A zamiast tego biorę garściami suplementy, zmieniłam styl życia, łykam bromergon, wydałam około 3tys. na badania, przeczytałam mnóstwo fachowej literatury a od przyszłego cyklu będę brać steryd. Ale najlepiej powiedzieć, że mam wywalone
świat nie jest czarno biały. Nie jest tak że po jednej stronie barykady są dbające o siebie staraczki, a po drugiej pijąca patola co ma 10 dzieci. Pośrodku też są jacyś ludzie i to, że nie pragnę dziecka nie znaczy, że się o nie nie staram
Nigdy nie będziesz szczęśliwa jeśli urodzisz dziecko w momencie kiedy nie będziesz go pragnęła. Pomysl o sobie i idz na konsultacje, to nie jest nic złego, naprawdę…
Będziesz tak samo szczęśliwa jako matka jak homoseksualista próbujący sobie wmówić ze może być hetero i zmuszający się do takiego związku, oszukujący sam siebie, wiem o czym mówię bo mam siostrę w takiej sytuacji która latami się oszukiwała, szykowała się do ślubu a dzisiaj jest po ślubie ale z kobieta, w Holandii i jest bardzo szczęśliwa.
Pomyśl o sobie, proszę Cię…
Nie życzę ani Tobie ani żadnej z nas poronień ani braku ciąży, kurde dziewczyny nie piszmy tak sobie, jesteśmy kobietami musimy się wspierać a nie zle sobie życzyć i tak mamy przewalone bo większość z nas ma jakiś problem albo naszych partnerów.