@Zazuu wszyscy tu stawiają jakąś diagnozę. Jedna strona z automatu uważa, że
@Chemik97 skrzywdzi dziecko i będzie złą matką, druga woli wierzyć, że to jednak dość często spotykany i wcale nie jakoś super skomplikowany mechanizm obronny. Ona pisze też wiele rzeczy, które jednak świadczą o tym, że ma nadzieję być super mamą. Żadna z nas nie może wiedzieć jak jest na 100%, ale o ile rozumiem, że taka mama Madzi zaliczyła wpadkę po alkoholu...o tyle jednak trudniej sobie wyobrazić dziewczynę po nawykowych poronieniach, która się stara dalej nie chcąc dziecka. Pewnie jest tu jakiś grubszy problem z dzieciństwa, jakaś tendencja do niedźwigania emocji jeśli ją przerastają. Na 100% super by było gdyby
@Chemik97 zanim pojawi się dziecko skorzystała z terapii (ja to w ogóle uważam, że terapia powinna być obowiązkowa przed rozmnażaniem
![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
)....ale wszystkie możemy się tylko domyślać i mieć jakieś swoje wnioski. Ja tam wierzę, że dziewczyna zablokowała emocje po prostu