reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2022

Ja wam powiem ze w in vitro przeraża mnie to ze może sie nie udać i to nie raz a np 5 razy, jeśli oczywiście sie tyle razy podejdzie. Jesli zostanie mi tylko to, to spróbuję choc nie wiem czy przezylabym porazke. Trzeba na to przygotować duzo kasy, ktorej teraz nie mamy, ale nie widze problemu zeby zbierac na ten cel - to wreszcie taki etap statan na ktory ma sie realny wplyw.
Zastanawiaja mnie natomiast 2 kwestie, czytałam o tym bardzo niewiele wiec jeśli ktoras z was cos wie to chetnie sie zaglebie 🙂
1. Czy cale przygotowanie do in vitro jest dla organizmu szkodliwe? To bardzo duże obciążenie? Jakie moga byc skutki uboczne?
2. Przeczytalam gdzies chyba, ze przy in vitro jest wieksze ryzyko wystąpienia wad? To prawda czy cos mi sie ubzduralo?
Na pytania nie odpowiem ale całkiem niedawno rozmawiałam że znajomą po invitro. Pierwszy transfer się nie przyjął a drugi poroniła w 8 tyg.... wiec mnie też przeraża ten brak pewności że się uda...
 
reklama
Dziewczyny zaczol mnie tak delikatnie ciągnąć brzuch na dole i śluz z krwią mam to normalne po drożności? 😱 antybiotyk dostałam takze biorę 🙋🏼‍♀️
Tak, normalne :)
1. Czy cale przygotowanie do in vitro jest dla organizmu szkodliwe? To bardzo duże obciążenie? Jakie moga byc skutki uboczne?
2. Przeczytalam gdzies chyba, ze przy in vitro jest wieksze ryzyko wystąpienia wad? To prawda czy cos mi sie ubzduralo?
1. Są to duże dawki hormonów więc w czasie stymulacji można czuć się źle. Może dojść do hiperstymulacji. Jak każda procedura medyczna może mieć swoje powikłania, aczkolwiek raczej są mało prawdopodobne. Hiperstymulacje zwykle jeśli wystąpią, to lekkie albo średnie - organizm potrzebuje trochę czasu, żeby wrócić do siebie.

2. Nie pamiętam dokładnie ale statystycznie rzecz biorąc jest około 1 procent więcej dzieci z jakimiś wadami, niż przy naturalnej ciąży. Biorąc jednak pod uwagę fakt, że do in vitro raczej nie podchodzą zdrowi ludzie, tylko ludzie z całym bagażem problemów i doświadczeń, to raczej zakłada się, że ten 1 procent wynika z większego obciążenia historii rodziców. Nie wynika z samego procesu zapłodnienia i podania zarodka.
 
Tak, normalne :)

1. Są to duże dawki hormonów więc w czasie stymulacji można czuć się źle. Może dojść do hiperstymulacji. Jak każda procedura medyczna może mieć swoje powikłania, aczkolwiek raczej są mało prawdopodobne. Hiperstymulacje zwykle jeśli wystąpią, to lekkie albo średnie - organizm potrzebuje trochę czasu, żeby wrócić do siebie.

2. Nie pamiętam dokładnie ale statystycznie rzecz biorąc jest około 1 procent więcej dzieci z jakimiś wadami, niż przy naturalnej ciąży. Biorąc jednak pod uwagę fakt, że do in vitro raczej nie podchodzą zdrowi ludzie, tylko ludzie z całym bagażem problemów i doświadczeń, to raczej zakłada się, że ten 1 procent wynika z większego obciążenia historii rodziców. Nie wynika z samego procesu zapłodnienia i podania zarodka.

No i można zbadać zarodki co również ogranicza wystąpienie wad.
Oczywiście nic nie daje 100% pewności, ale jest to jakaś alternatywa.
Na przykład my z naszą historią jeśli podejdziemy do in vitro to właśnie ze względu na możliwość zbadania zarodków
 
No i można zbadać zarodki co również ogranicza wystąpienie wad.
Oczywiście nic nie daje 100% pewności, ale jest to jakaś alternatywa.
Na przykład my z naszą historią jeśli podejdziemy do in vitro to właśnie ze względu na możliwość zbadania zarodków
Oczywiście taka opcja jest dodatkowo płatna ?
 
A w jakimś przyległym większym mieście? Np gdzie masz rodziców albo teściów albo koleżankę :p. Bo nieraz w tym programie dofinansowania jest napisane, że wystarczy że podatki rozliczasz w tym mieście - to starcza za dowód, że Ci się należy. Więc jest to jakiś sposób - rozliczyć pit za 2022 rok podając adres kogoś z rodziny, kto mieszka w danym mieście. Nie namawiam Cię do przekrętów ale ludzie tak robią :p.
Nie pomyślałam o tym nigdy, co prawda cała rodzina mieszka obok ale może coś się wykombinuje :)
Znajomi wydali 70K na ciąże przy problemach immunologicznych, bez invitro nawet…
Ja myśle, ze w ciągu ostatniego roku na same wizyty u lekarzy wydałam około 5,5tys nie mówię już o lekach i dodatkowych badaniach. Dwa miesiące temu na wizyty i badania w ciągu jednego miesiąca wydaliśmy 2,5tys. Nawet raz nie skorzystałam z wizyt, badań i usług na NFZ.
 
reklama
Do góry