reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2022

A ja jestem na „nie” jeżeli chodzi o in vitro bo dla mnie to już o krok za daleko. Łatwiej mi podjąć decyzje, że nie będziemy mieć dzieci niż w ogóle ten mechanizm ruszać. Oczywiście chodzi tez o ogromne koszty - których po prostu nie chce ponosić. W tym momencie zamiast remontu moglibyśmy zacząć procedurę in vitro ale w ogóle nie bierzemy takiej opcji pod uwagę.
Jednocześnie nie uważam, żeby w samej procedurze było coś złego i super, że medycyna dalej takie możliwości. Ale to nie jest dla mnie.

Znam siebie i wpadłabym w to bardzo głęboko i próbowałabym do skutku. Jak już coś zacznę to zdarza mi się iść po trupach do celu i właśnie z tego powodu postawiłam sobie granice. Przy zaangażowaniu tylu środków miałabym potrzebę spróbować jeszcze raz i kolejny i kolejny.

Zreszta ja już na jakimś poziomie się chyba pogodziłam z opcja, że prawdopodobnie zostaniemy ze starym we dwoje ;)
 
reklama
Mogę zapytać tak z ciekawości, co powoduje odrzut od in vitro? Chodzi tylko o względy religijne? Moralne? Etyczne?

Ja jestem katoliczką, ale gdybym miała mieć szansę z in vitro, to teraz wiem, że nie zastanawialabym się wcale. Religijne czy inne argumenty nie miałyby dla mnie znaczenia. Ale ja to nie każdy.

Szanuję różne poglądy i nurtuje mnie to, przed jak ciężkim wyborem stają pary, dla których ostatnia droga to in vitro.
Ja myślałam na ten temat i doszłam do wniosku, że nie będziemy podchodzić. Że życie bez dziecka to taki nasz los i będziemy po prostu żyć bez.
 
Czas na wieczorny relaks. Odpalam glosny mjuz na open FM. I widzę plemniki 🤷 ech temat nie daje o sobie zapomnieć 😵😆
 

Załączniki

  • Screenshot_2022-06-09-19-31-48-53_99c04817c0de5652397fc8b56c3b3817.jpg
    Screenshot_2022-06-09-19-31-48-53_99c04817c0de5652397fc8b56c3b3817.jpg
    398,2 KB · Wyświetleń: 73
@Zazuu to napisałam w ramach wyjaśnień jak to działa, nie konkretnie do Ciebie. W sensie jak najbardziej rozumiem, że badalibyście zarodki. Chodziło mi tylko o to, że nie każdy może.

Luz luz nawet nie wiedzialam, że tak jest 😱
Byłam przekonana, że płacisz i masz. Ja też co do zasady nie mam stwierdzonej przyczyny niepłodności.
Chociaż gdzieś tam z tyłu głowy mam myśl, że jak chcesz zbadać to Kliniki mają z tego takie siano, że zawsze znajdą powód. A może to moje durne nadzieje
 
reklama
Do góry