reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2022

reklama
A to tego to już nie wiedziałam
Poczytaj sobie:
Powiem Wam, że odkad sie staram i nie moge zajść, to 100 razy bardziej mnir wlurza jak ktoś mowi zle o in vitro. Ze to zlo. To jest taka szansa dla wielu ludzi...
Sama nie podchodzę, ale jak ktoś mowi, ze in vitro jest zle to gotuje sie we mnie.
Ja podchodzę ale nawet gdy byłam mocno wierząca to nie rozumiałam nagonki na in vitro. Generalnie moje wątpliwości dotyczą tylko pozostałych zarodków, jeśli jakieś zostaną. Oczywiście nie ma w Polsce takiej opcji, że zostaną zniszczone więc nie ma wyboru - zostaną oddane do adopcji.

Dlatego boli mnie jak słyszę, że to pójście na łatwiznę, egoizm, zabijanie dzieci, nie rodzą się dzieci tylko zwierzęta. Oczywiście mówią to ludzie, którzy nawet nie wiedzą jak to wygląda i nie mają z tym nic wspólnego. Ja bym bardzo chciała zajść w ciążę naturalnie i nie musieć tego wszystkiego przechodzić, bo nie wiem która część niby jest pójściem na łatwiznę ;). Ale jak już muszę to przechodzić, to chociaż nie chciałabym wysłuchiwać jak bardzo złym człowiekiem jestem ;).
 
Co więcej, inseminacja jest grzechem czego ja już nie potrafię zrozumieć :p...
A to tego to już nie wiedziałam
Tez nie wiedziałam i zaczelam o tym czytać. Jak ktoś chce się dowiedzieć: Link do: Pytania o wiarę

Natomiast nie zgadzam się z tym całkowicie... plus kolejny raz wychodzi tutaj kolorowanie trawy na zielono przy:
2) Sztuczne unasiennienie w znaczeniu szerokim, czyli przesunięcie nasienia do jamy macicy przez męża lub lekarza po współżyciu małżonków (dopuszczalne, choć niektórzy moraliści mają zastrzeżenia),

Czyli bzykacie się zaraz po wpada lekarz, zbiera co trzeba i przesuwa gdzie trzeba ^sic^
 
Tez nie wiedziałam i zaczelam o tym czytać. Jak ktoś chce się dowiedzieć: Link do: Pytania o wiarę

Natomiast nie zgadzam się z tym całkowicie... plus kolejny raz wychodzi tutaj kolorowanie trawy na zielono przy:
2) Sztuczne unasiennienie w znaczeniu szerokim, czyli przesunięcie nasienia do jamy macicy przez męża lub lekarza po współżyciu małżonków (dopuszczalne, choć niektórzy moraliści mają zastrzeżenia),

Czyli bzykacie się zaraz po wpada lekarz, zbiera co trzeba i przesuwa gdzie trzeba ^sic^
Tylko że w tym wszystkim ten ksiądz nie wie o tym, że nasienie które ląduje w macicy najpierw musi zostać odpowiednio spreparowane, bo nigdy nie ląduje tam czysta sperma ;)... Więc nie wiem czym ten lekarz albo mąż miałby przepychać spermę do macicy 😱.
 
reklama
Tylko że w tym wszystkim ten ksiądz nie wie o tym, że nasienie które ląduje w macicy najpierw musi zostać odpowiednio spreparowane, bo nigdy nie ląduje tam czysta sperma ;)... Więc nie wiem czym ten lekarz albo mąż miałby przepychać spermę do macicy 😱.
Wg tego podejcia musialby zebrać przygotować i włożyć z powrotem... pochodziłaby nadal ze stosunku małżeńskiego wiec teoretycznie by sie zgadzało. Chociaz nie wiem czy to w ogole jest możliwe 🤨 szanse powodzenia marne
 
Do góry