reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2022

reklama
Bo byliśmy dzień przed slubem u spowiedzi, noc przed slubem spędziliśmy osobno - choć takiego obawiazku nie było.

Bo to najlepszy przyjaciel mojego męża. Moja świadkowa, po slubie cywilnym, nie poszła do komunii.
No dobra, bez hejtu, ale to dla mnie hipokryzja. Rozumiem że jeśli świadek 1 noc przed spowiedzią spędziłby sam to już rozgrzeszenie by dostał?
Mieszkaliście razem przed ślubem i nie wyspowiadaliscie się z tego czy 1 noc osobno anuluje grzech ? Trochę to dla mnie nie zrozumiałe 🤷🏽‍♀️
 
No dobra, bez hejtu, ale to dla mnie hipokryzja. Rozumiem że jeśli świadek 1 noc przed spowiedzią spędziłby sam to już rozgrzeszenie by dostał?
Mieszkaliście razem przed ślubem i nie wyspowiadaliscie się z tego czy 1 noc osobno anuluje grzech ? Trochę to dla mnie nie zrozumiałe 🤷🏽‍♀️
Wiesz dlaczego nie dają rozgrzeszenia? Nie dlatego ze jest grzech: dlatego ze nie ma woli poprawy. Nie, noc przed slubem nie anuluje grzechu, anuluje go spowiedź i łaska uświęcająca. A żal za grzechy jest warunkiem bezwzględnym spowiedzi. Nie można otrzymać bez niego rozgrzeszenia, nawet jeśli ksiądz odklepie formułkę.

Nie mówiąc o tym, ze przed slubem nie uprawialiśmy seksu. No ale… to już zupełnie inny temat.

I wróć: oczywiscie, ze się z tego spowiadalismy. Dlatego mieliśmy jedna spowiedź przed slubem a nie dwie.


Uff: chyba po dwóch editach odpowiedziałam na wszystko :D
 
Wiesz dlaczego nie dają rozgrzeszenia? Nie dlatego ze jest grzech: dlatego ze nie ma woli poprawy. Nie, noc przed slubem nie anuluje grzechu, anuluje go spowiedź i łaska uświęcająca.

Nie mówiąc o tym, ze przed slubem nie uprawialiśmy seksu. No ale… to już zupełnie inny temat.
Popraw mnie jeśli źle rozumiem - żyje sobie ze starym załóżmy 5 lat bez ślubu, uprawiamy seks lub nie, bez znaczenia bo dzień przed slubem ide do spowiedzi i mowie ze moja wola poprawy jest ten slub jutro i pyk - 5 lat życia w grzechu się anuluje i mamy czysta kartę?

Pomijam już fakt mówienia o moim życiu obcemu facetowi ... I że taki obcy mężczyzna (o którym nie wiem nic) ocenia czy robie dobrze czy nie ... 🤦🏽‍♀️ sorry ale instytucja kościoła I księży jest dla mnie totalnie niezrozumiała...
 
Wiesz dlaczego nie dają rozgrzeszenia? Nie dlatego ze jest grzech: dlatego ze nie ma woli poprawy. Nie, noc przed slubem nie anuluje grzechu, anuluje go spowiedź i łaska uświęcająca. A żal za grzechy jest warunkiem bezwzględnym spowiedzi. Nie można otrzymać bez niego rozgrzeszenia, nawet jeśli ksiądz odklepie formułkę.

Nie mówiąc o tym, ze przed slubem nie uprawialiśmy seksu. No ale… to już zupełnie inny temat.

I wróć: oczywiscie, ze się z tego spowiadalismy. Dlatego mieliśmy jedna spowiedź przed slubem a nie dwie.


Uff: chyba po dwóch editach odpowiedziałam na wszystko :D
Nie rozumiem, jakim cudem mieliście tylko jedną spowiedź przed ślubem?
 
Popraw mnie jeśli źle rozumiem - żyje sobie ze starym załóżmy 5 lat bez ślubu, uprawiamy seks lub nie, bez znaczenia bo dzień przed slubem ide do spowiedzi i mowie ze moja wola poprawy jest ten slub jutro i pyk - 5 lat życia w grzechu się anuluje i mamy czysta kartę?

Pomijam już fakt mówienia o moim życiu obcemu facetowi ... I że taki obcy mężczyzna (o którym nie wiem nic) ocenia czy robie dobrze czy nie ... 🤦🏽‍♀️ sorry ale instytucja kościoła I księży jest dla mnie totalnie niezrozumiała...
Wiec tak: jeśli ta wola poprawy jest szczera i nie jest to spowiedź tylko po to żeby ją odbębnić to dokładnie tak to działa.

Wiesz, ja do tego mam trochę inne podejście. Po prostu w trakcie spowiedzi rozmawiam z Bogiem nie z księdzem, a ksiądz jest po prostu jego widzialnym pośrednikiem. Wystarczy ze mój brat ubierze ornat i zacznie mszę a już nie myśle o nim jako o moim bracie tylko jako o kapłanie. Trochę trudno to wytłumaczyć, bo to trzeba poczuć.
 
A mnie to nie dziwi. Kilkanaście lat temu mój ojciec odmówił bycia chrzestnym dla adoptowanego syna swojego brata. Przede wszystkim dlatego, że jest osobą niewierzącą w kościele nie był 100 lat i zupełnie tego nie czuje - wiecie jaka byłą drama i na każdym korku podkreślanie, że jak można tak adoptowanemu dziecku? ;)
 
reklama
Popraw mnie jeśli źle rozumiem - żyje sobie ze starym załóżmy 5 lat bez ślubu, uprawiamy seks lub nie, bez znaczenia bo dzień przed slubem ide do spowiedzi i mowie ze moja wola poprawy jest ten slub jutro i pyk - 5 lat życia w grzechu się anuluje i mamy czysta kartę?

Pomijam już fakt mówienia o moim życiu obcemu facetowi ... I że taki obcy mężczyzna (o którym nie wiem nic) ocenia czy robie dobrze czy nie ... 🤦🏽‍♀️ sorry ale instytucja kościoła I księży jest dla mnie totalnie niezrozumiała...

Tak to mniej więcej wyglada. U nas tak właśnie bylo.
My jesteśmy wierzacy, dla mnie sakrament byl ważny. Natomiast sama instytucje kościoła jest dla mnie problematyczna i nie zgadzam się z wielona rzeczami. Ale wiara jest ponadto.
Nie rozumiem, jakim cudem mieliście tylko jedną spowiedź przed ślubem?

Tak my też mieliśmy 1 spowiedź. Wystarczyło powiedzieć że to przedślubna i jutro przyjmujemy sakrament. Normalnie sa 2 ale ksiądz sam nam powiedział że możemy iść 2 razy i nie dostaniemy pierwszego rozgrzeszenia albo się dobrze przygotować do jednej. I tak zrobiliśmy.
 
Do góry