reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2021

reklama
Dziewczyny wracam do Was,
Jestem po Becie 🙉 teraz chyba musze powtórzyć po 48h?
 

Załączniki

  • CBC9F011-CD32-4FD4-9A5B-F95EBC351F97.jpeg
    CBC9F011-CD32-4FD4-9A5B-F95EBC351F97.jpeg
    59,1 KB · Wyświetleń: 155
Niepotrzebny ten mętlik [emoji16] będzie przynajmniej jasna sytuacja czy jest przeszkoda w jajowodach czy jej nie ma. Łatwiej będzie podjąć kolejne kroki wiedząc na czym się stoi [emoji6] powodzenia!
Tak to sobie próbuję wytłumaczyć, ale gdzieś z tyłu głowy tłucze mi się, że to już ostatnia niezbadana „lekka” przyczyna, każda następna jawi mi się jako ciężki kaliber. Neurotycy tak mają ;) cieszę się oczywiście, że sytuacja się bardziej wyklaruje, ale wiesz, człowiek zawsze myśli co będzie dalej. Dzięki za życzenie powodzenia, mam nadzieję, ze nie będzie bardzo bolało 😬 💪🏻
 
Tak to sobie próbuję wytłumaczyć, ale gdzieś z tyłu głowy tłucze mi się, że to już ostatnia niezbadana „lekka” przyczyna, każda następna jawi mi się jako ciężki kaliber. Neurotycy tak mają ;) cieszę się oczywiście, że sytuacja się bardziej wyklaruje, ale wiesz, człowiek zawsze myśli co będzie dalej. Dzięki za życzenie powodzenia, mam nadzieję, ze nie będzie bardzo bolało [emoji51] [emoji1320]

W sumie jestem chyba dokładnie w tym punkcie, którego się tak obawiasz. Niby pare rzeczy mi na histero i laparo wyszło, ale mam wrażenie, ze to nie były przyczyny niepowodzeń. Nie były to dużej skali rzeczy. No i jestem w kropce. Ten cykl jest/był moim ostatnim staraniowym w tym roku najprawdopodobniej, w lutym (dopiero) mam konsultacje w klinice niepłodności, w międzyczasie może jeszcze znajdę kogoś, kto coś mi zaproponuje albo podpowie. Mój NFZtowski kazał przyjść po nowym roku, inny mówił o luzie, inny o klinice niepłodności. I tak się bujam [emoji23]

Tak sobie myśle ze może powinnam Ci życzyć żeby jednak trochę bolało [emoji848] to by znaczyło, ze jednak jajowody były niedrożne i możliwe ze to właśnie przyczyna. Tak czy inaczej, trzymam kciuki, żeby się do Ciebie szczęście odwróciło jeszcze w tym roku [emoji1696]
 
W sumie jestem chyba dokładnie w tym punkcie, którego się tak obawiasz. Niby pare rzeczy mi na histero i laparo wyszło, ale mam wrażenie, ze to nie były przyczyny niepowodzeń. Nie były to dużej skali rzeczy. No i jestem w kropce. Ten cykl jest/był moim ostatnim staraniowym w tym roku najprawdopodobniej, w lutym (dopiero) mam konsultacje w klinice niepłodności, w międzyczasie może jeszcze znajdę kogoś, kto coś mi zaproponuje albo podpowie. Mój NFZtowski kazał przyjść po nowym roku, inny mówił o luzie, inny o klinice niepłodności. I tak się bujam [emoji23]

Tak sobie myśle ze może powinnam Ci życzyć żeby jednak trochę bolało [emoji848] to by znaczyło, ze jednak jajowody były niedrożne i możliwe ze to właśnie przyczyna. Tak czy inaczej, trzymam kciuki, żeby się do Ciebie szczęście odwróciło jeszcze w tym roku [emoji1696]
Nie wiem co oni mają z tym nowym rokiem i luzem ale w sumie mi też po drożności kazali wrócić po nowym roku do kliniki jak się nadal nie uda.

@hachette totalnie rozumiem Twoje obawy. Na mnie lekarz dziwnie popatrzył po drożności i badaniach, w których wszystko wyszło dobrze jak podsumowałam, że to niedobrze, bo nadal nie znamy przyczyny ;). Kazał się cieszyć z bycia zdrowym.
 
reklama
Do góry