Staraczki 2021

[patpat95]

witam wszystkie staraczki, również jestem nowa aktualnie 1cs, 28dc, 7dpo i czekam na pierwsze testowanie

W takim razie życzę powodzenia najgorsze jest czekanie

 

[jotte]

Miałam 2 tygodnie zwolnienia, ale jak masz diagnostyczną to znaczy, że nic nie będą nacinać/wycinać więc nie naruszą żadnych naczyń krwionośnych więc możesz spać spokojnie kiedy masz mieć? możesz sobie kupić nutridrinki w aptece żebyś się szybciej zregenerowała, mnie kazali je pić po operacji bo mają dużo wartości odżywczych a wskazana dieta lekkostrawna po zabiegu

Dziękuję za podpowiedzi
Obecnie czekam na kariotyp, jak wynik będzie dobry (a staram się nie brać innej opcji pod uwagę) to wtedy kładzie mnie do szpitala. Mocno liczę na to, że położy mnie już w kolejnym cyklu, a ma to być między 7 a 12 dc, więc wychodzi ok 10 czerwca. Taki mam plan

 

[Kropka.88]

Witajcie, jestem tu nowa. Też z mężem staramy się o dziecko, to będzie nasz drugi cykl. Dziś mam 6 dzień cyklu. Także czekam razem z wami

Witamy i trzymamy kciuki

 

[Kropka.88]

Okej czyli miałaś Sono- HSG to mnie gin mówił o tej drugiej opcji, nie przez USG tylko normalnie z nacięciem w dwóch miejscach powłok brzusznych i dałabym rękę uciąć, że nazwał to histerosalpingografią

Okej, wygooglowałam i to chyba jednak chodziło o hydrolaparoskopie

Tak moj gin mowi ze teraz juz w zasadzie nie praktykuje sie innego HSG niz sono chyba ze trafi sie na lekarza w bardzo podeszłym wieku ktory pracuje na sprzęcie sprzed wieluuuu lat i nie akceptuje nowych technologi

 

[Kropka.88]

witam wszystkie staraczki, również jestem nowa aktualnie 1cs, 28dc, 7dpo i czekam na pierwsze testowanie

Witamy i powodzenia

 

[AnnRu2812]

Hej, u mnie dziś 28dc i test niestety negatywny. Dziś lub jutro powinnam dostać @. Miłego dnia dla Was

 

[podroz.w.nieznane]

Tak moj gin mowi ze teraz juz w zasadzie nie praktykuje sie innego HSG niz sono chyba ze trafi sie na lekarza w bardzo podeszłym wieku ktory pracuje na sprzęcie sprzed wieluuuu lat i nie akceptuje nowych technologi

Mój powiedział, że jak sono wyjdzie słabo to i tak będę musiała zrobić to inwazyjne badanie więc szkoda żebym wydawała na darmo 600 zł ale chyba wolę zrobić sono i poświęcić te 600 zł a może wyjdzie dobrze i nie będę musiała mieć kolejnych dziur w brzuchu

 

[podroz.w.nieznane]

Ale w sumie na razie i tak nie dopuszczam do siebie myśli, że mogłabym je zrobić to i tak dalszy plan na okolice września/października najwcześniej jakby do tego czasu się nie udało

 

[matkaniewariatka]

Z tego co słyszałam badanie jest boleśniejsze jak jajowody są niedrożne.

Zgadza się, ja mam jeden jajowod niedrożny i podczas badania myślałam ze się skicham. Ale uważam ze świetnie ze jest to badanie i ze na pewno WARTO je wykonać Na laparoskopię diagnostyczna tez byłam kierowana ale intuicja mnie powstrzymała, później sporo poczytałam i historie są naprawdę różne. Jak nie ma wyjścia i zabieg jest niezbędny to rozumiem, ale jeśli chodzi o sama diagnostykę, to biorąc pod uwagę ryzyko różnych powikłań lepiej chyba zastanowić się kilkukrotnie

 

[Kropka.88]

Mój powiedział, że jak sono wyjdzie słabo to i tak będę musiała zrobić to inwazyjne badanie więc szkoda żebym wydawała na darmo 600 zł ale chyba wolę zrobić sono i poświęcić te 600 zł a może wyjdzie dobrze i nie będę musiała mieć kolejnych dziur w brzuchu

600? Ja nie placilam za to badanie ani grosza dodam ze skierowanie dostalam na wizycie prywatniej.