reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2021

W okolicznej klinice leczenia niepłodności to badanie kosztuje 900 pln, bo patrzyłam w cennik :p. Generalnie jak się chodzi prywatnie do lekarza, który sam prywatnie wykonuje takie badanie to się skierowania na NFZ nie dostanie :p. Trzeba iść do poradni przy szpitalu (do której trzeba mieć skierowanie od gina na NFZ) albo iść do jakiegoś lekarza pracującego w szpitalu i liczyć na to, że skieruje na swój oddział... Taki mamy klimat diagnozowania i leczenia niepłodności :(.
 
reklama
W okolicznej klinice leczenia niepłodności to badanie kosztuje 900 pln, bo patrzyłam w cennik :p. Generalnie jak się chodzi prywatnie do lekarza, który sam prywatnie wykonuje takie badanie to się skierowania na NFZ nie dostanie :p. Trzeba iść do poradni przy szpitalu (do której trzeba mieć skierowanie od gina na NFZ) albo iść do jakiegoś lekarza pracującego w szpitalu i liczyć na to, że skieruje na swój oddział... Taki mamy klimat diagnozowania i leczenia niepłodności :(.
Nie prawda, ja też chodzę prywatnie i dostałam skierowanie :) i badanie miałam na NFZ
 
Hej dziewczyny.
Jak dziś? Ja miałam tak tragiczną noc i śniły mi się takie głupoty że Wam mówię... Nie wiem co w tej mojej bani siedzi. Obudziłam się z płaczem i nawet do toalety z moim szłam tak się bałam. Swoją drogą szedł ze mną tam na śpiocha ale podziwiam go, że mu się chciało wstać tylko dlatego, że starej babie się coś śniło. [emoji38]
Dzień już prawie zleciał i już myślę znów o pracy.
Co do badań to sama się zastanawiam czy nie zrobić całego takiego pakietu bo u nas w przychodni takie kolejki i obłożenie ze nic nie idzie załatwić. Na teleporadę czeka się 5-6 dni a co dopiero na co innego. Do ginekologa oczywiście też chodzę prywatnie ale ceny badań w klinice do której chodzę mnie przerażają i poszukam chyba czegoś na własną rękę, żeby sprawdzić tak sama dla siebie.
 
Również miałam skierowanie na drożność na nfz. Wzięła mnie do szpitala w którym pracuje.. W tym ośrodku gdzie chodzę to badanie 600 zł kosztuje. I bardzo się cieszę bo 600 dla mnie to ogrom kasiory :D
 
Hej, to znowu ja i mój test owu 🙈 chyba jednak dzisiaj wyszedł ten pozytyw. Wczoraj ledwo widoczna kreska a dzisiaj takie anomalie 🙄 dziwne to, bo na bieliźnie miałam już białawy gesty śluz 😒 po płodnym ślad zaginął 🙄

Ta po lewej to testowa, a po prawej kontrolna
 

Załączniki

  • Screenshot_2021-05-03-16-36-40-916_com.miui.gallery.jpg
    Screenshot_2021-05-03-16-36-40-916_com.miui.gallery.jpg
    133 KB · Wyświetleń: 97
I chodzisz do lekarza, który nie przyjmuje nigdzie indziej na NFZ i nie pracuje w państwowym szpitalu?
Teraz już chodzę do innego, ale jak najbardziej chodziłam do niego prywatnie, a wypisał mi skierowanie do szpitala na to badanie, poszłam się w szpitalu zapisać i nie zapłaciłam ani grosza [emoji846] ale to było 2 lata temu. Może spróbuj, albo się uda albo nie... Ale może akurat [emoji4]
 
Hej, to znowu ja i mój test owu 🙈 chyba jednak dzisiaj wyszedł ten pozytyw. Wczoraj ledwo widoczna kreska a dzisiaj takie anomalie 🙄 dziwne to, bo na bieliźnie miałam już białawy gesty śluz 😒 po płodnym ślad zaginął 🙄

Ta po lewej to testowa, a po prawej kontrolna
Ewidentnie pozytywny! I mi tez wyszedł taki z mocniejsza kreska testowa dzień po najsilniejszym bolu jajnika gdzie byłam już pewna ze jest po owulacji. Ciekawe to bardzo :D czy to możliwe ze nam wychodzą testy dopiero w trakcie lub tuż po owulacji? Teoretycznie niemozliwe. A może objawy mamy przed po prostu, a nie w trakcie
 
Hej, to znowu ja i mój test owu 🙈 chyba jednak dzisiaj wyszedł ten pozytyw. Wczoraj ledwo widoczna kreska a dzisiaj takie anomalie 🙄 dziwne to, bo na bieliźnie miałam już białawy gesty śluz 😒 po płodnym ślad zaginął 🙄

Ta po lewej to testowa, a po prawej kontrolna
Przez ten rozjazd objawów względem testu teraz sama nie wiem ile dni po owulacji jestem, zrobiłam już test ciążowy dwa dni temu i załamałam się ze nic z tego a potem stwierdziłam ze może jednak jeszcze za wcześnie na test 😂
 
reklama
Teraz już chodzę do innego, ale jak najbardziej chodziłam do niego prywatnie, a wypisał mi skierowanie do szpitala na to badanie, poszłam się w szpitalu zapisać i nie zapłaciłam ani grosza [emoji846] ale to było 2 lata temu. Może spróbuj, albo się uda albo nie... Ale może akurat [emoji4]
To akurat nie ja o nim pisałam, ja na razie nie mam wskazań. Ale tu gdzie mieszkam za darmo na NFZ mieli ci znajomi, którzy chodzili do lekarza pracującego w szpitalu.

Ja zresztą na wszelki wypadek byłam niedawno u gina na NFZ, żeby za kilka miesięcy, jak się nadal nie uda być w ciąży, dostać właśnie skierowania na chociaż część diagnostyki na NFZ.
 
Do góry