reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2021

Tak czytam ze dziewczyny pisza o badaniu HSG. Tez mialam to badanie, dla mnie nic strasznego nie bylo, lekki dyskomfort, badanie mialam bez znieczulenia, bez zadnych środków przeciwbólowych. 4-5 minut i po badaniu . Ale wiadomo, ze kazda z nas ma inny prog bolu, ja mam dosc wysoki.
samo badanie moze udrożnić jajowody , jesli sa delikatnie zapchane Np jakims czopem śluzowych . Ale jesli sa zatkane lub zrośnięte bardziej wtedy samo badanie nic nie da. Taka niedrożność leczy sie laparoskopowo .

Z tego co słyszałam badanie jest boleśniejsze jak jajowody są niedrożne.
 
reklama
Ja tez już czekam jak na skazanie, test z dzisiaj znów negatyw wiec resztki nadziei pogrzebałam bezpowrotnie, jajniki bolą a franca nie przychodzi 🙄 31dc 😩
U mnie to samo, już czekanie jak na skazanie, 35dc, 6 dni spoznienia wg Flo, dziś nie testuje, wszystko boli, już rano myślałam, że przyszła, a tu nic 🤷‍♀️ poczekam jeszcze sobie spokojnie
Ja miałam podobnie w grudniu i okazało się, że mam torbiele na jajniku. Miesiączka spóźniała mi się prawie tydzień i wybrałam się do lekarza :/ najlepsze będzie badanie krwi albo wizyta u gin ;)
To teraz się trochę zmartwiłam :( ale dam jeszcze chwilę na przeczekanie. Do ginekologa przejdę się, tak dla pewności
 
Te kilka dni czekania na okres to najgorsze w całym cyklu, sprawdzanie czy już coś poleciało czy nie. Już jak się zacznie to wiadomo na czym się stoi
Niestety... 🙄 ja w zeszłym cyklu to już w ogóle rwałam włosy z głowy bo przyjmowałam progesteron dopochwowo żeby w razie w wspomógł utrzymanie ciąży. No i teoretycznie test ciążowy 14 dni po owu wychodził negatywny, nawet wynik z bety nie wskazywał na ciążę a ja i tak bałam się odstawić tego proga... 🤦‍♀️ ale jak już przyjdzie @ to jakieś nowe siły wstępują w człowieka 🙂 później tylko odliczanie do owu, od owu do testowania 🙈 do głowy można dostać 😅🤣
 
Tak czytam ze dziewczyny pisza o badaniu HSG. Tez mialam to badanie, dla mnie nic strasznego nie bylo, lekki dyskomfort, badanie mialam bez znieczulenia, bez zadnych środków przeciwbólowych. 4-5 minut i po badaniu . Ale wiadomo, ze kazda z nas ma inny prog bolu, ja mam dosc wysoki.
samo badanie moze udrożnić jajowody , jesli sa delikatnie zapchane Np jakims czopem śluzowych . Ale jesli sa zatkane lub zrośnięte bardziej wtedy samo badanie nic nie da. Taka niedrożność leczy sie laparoskopowo .
Bez żadnego znieczulenia? A HSG to nie jest przecinanie powłok brzusznych żeby wprowadzić kamerkę/narzędzia do środka? 😳 Bo ja miałam laparoskopię zabiegową i to było straszne 🤣 jak mi gin powiedział, że HSG wygląda podobnie tylko lekarz robi np dwie dziurki w brzuchu to znowu zrobiło mi się słabo jak sobie przypomniałam jak wyglądałam i jak czułam się po laparoskopii 🤣
 
Bez żadnego znieczulenia? A HSG to nie jest przecinanie powłok brzusznych żeby wprowadzić kamerkę/narzędzia do środka? 😳 Bo ja miałam laparoskopię zabiegową i to było straszne 🤣 jak mi gin powiedział, że HSG wygląda podobnie tylko lekarz robi np dwie dziurki w brzuchu to znowu zrobiło mi się słabo jak sobie przypomniałam jak wyglądałam i jak czułam się po laparoskopii 🤣
Możesz napisać coś więcej o tym jak czułaś się po laparoskopii? Również mnie to czeka i trochę się dygam 😬
 
Niestety... 🙄 ja w zeszłym cyklu to już w ogóle rwałam włosy z głowy bo przyjmowałam progesteron dopochwowo żeby w razie w wspomógł utrzymanie ciąży. No i teoretycznie test ciążowy 14 dni po owu wychodził negatywny, nawet wynik z bety nie wskazywał na ciążę a ja i tak bałam się odstawić tego proga... 🤦‍♀️ ale jak już przyjdzie @ to jakieś nowe siły wstępują w człowieka 🙂 później tylko odliczanie do owu, od owu do testowania 🙈 do głowy można dostać 😅🤣
Ja progesteron w tabletkach doustnie mam brac do 28dc cały czas się zastanawiam czy się udało czy nie ale do testowania jeszcze trochę muszę poczekać ☹️
 
Możesz napisać coś więcej o tym jak czułaś się po laparoskopii? Również mnie to czeka i trochę się dygam 😬
A jaką będziesz miała? Diagnostyczną czy zabiegową? Ja miałam usuwaną torbiel lewego jajnika w pełnej narkozie 🙈 sam zabieg trwał 1-1,5 godziny, jak mnie wybudzili i wyciągali rurki z gardła to myślałam, że się udusze 🤣 bardzo dziwne uczucie to było 🤣 później w kroplówce dostałam paracetamol i ogólnie nie czułam się źle poza tym, że zostawili mi jeszcze dren żeby odsączyć krew, miałam 4 dziurki - jedna w pępku, jedna na wzgórku i dwie przy pachwinach. Szwy mnie ciągnęły tak bardzo, że nie umiałam chodzić 🤣 chodziłam zgięta w pół, na korytarzu prawie zemdlałam 🤣 ale po wyciągnięciu drenu już było lepiej. W szpitalu spędziłam 3 dni, dzień przed zabiegiem badania, wywiad z anestezjologiem, hydroksyzyna przed spankiem i rano przed zabiegiem więc było mi wszystko jedno, zero stresu 🤣 i później 2 dni na obserwacji 😊 ogólnie nie było źle, potem przez kilka tygodni nie umiałam spać na boku ani na brzuchu, organizm sam wiedział, że w nocy mogłam spać tylko na plecach 🤣 teraz po 2 latach nie widać ani śladu po nacięciach 😊
Edit: wiem, że niektóre dziewczyny już na następny dzień wychodzą i np mają znieczulenie miejscowe a nie narkozę, to pewnie zależy od szpitala i prowadzącego. Niektóre pacjentki z sali obok mnie hasały jak sarenki po laparoskopii 😄 więc to pewnie zależy od tego co będziesz miała robione
 
reklama
Do góry