reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Staraczki 2018/2019/2020 - Udało się! :)

Cześć dziewczyny :) dawno mnie tu nie było, mija dzień za dniem i jakoś leci :)!
Igor jest totalnym łobuzem, pomysłów ma co nie miara, ale noce na razie w porządku, chodzi spać 19-20 i wstaje 6-7 rano :)
Malina mam nadzieję, że czujecie się już zdecydowanie lepiej !
Dominika jak to już rodzisz ? Przecież ty test wstawialas i czekałam na twoje połówkowe żeby płeć poznać [emoji33]

Co do korony, mam mętlik w głowie, głównie boje się o Igora, ale nie popadam w skrajności, spotykamy się normalnie z ludźmi, wierzę, że ona jest, ale chyba nie wierzę w całą tą pandemię, osobiście nie znam nikogo kto umarł na koronę, ale też nie znam nikogo kto bardzo ciężko to przeszedł, koleżanki przechodziły, ale były w stanie zajmować się dziećmi w domu więc chyba nie było aż tak tragicznie, sama wolałbym tego uniknąć, ale czasami nie mamy na pewne kwestie wpływu.

Jejku ja też się zaniedbałam z lekarzami, mam niedoczynność tarczycy i przed ciążą miałam jakieś zmiany, ale podobno się wchłonęły, biorę Euthyrox jak mi się przypomni, zapisałam się teraz do endokrynologa na 18 listopada więc za tydzień w sobotę pojadę zrobić badania żeby mieć świeże, nadal nie poszłam do ginekologa pobrać tego wymazu, ale pójdę po nowym roku, mam też w końcu umówionego fizjoterapeute urologicznego bo blizna po CC wygląda źle i mnie ciągnie [emoji1745]

A jak jesteśmy w temacie chorób/lekarzy może któraś się spotkała z problemem bólu żołądka w czasie jedzenia ? Obojętnie czy to posiłek lekko strawny czy fast-food męża bardzo mocno jakby skręca i tak od kilku lat z mniejszym bądź większym nasileniem. Musi przepić wodą i je dalej, zapisałam go w końcu do gastrologa jakoś pod koniec listopada i nie ukrywam, że trochę się boje :( Zobacz załącznik 1198314
Kochana, jeśli chodzi o żołądek pogoń go na gastroskopię ! Każdy powinien robić co 2/3 lata. Ja nigdy o tym nie myślałam, jednak już tragicznie się przekonałam co to jest zaniedbanie tych spraw... USG też warto robić raz w roku. I takich objawów niech nie bagatelizuje.
 
reklama
Paula my tez nie znamy nikogo na szczęście kto by to ciezko przeszedł a sami czujemy sie juz dobrze choc ja dzis zauważyłam ze strasznie szybko się męczę.

Z żołądkiem to Ci powiem ze moze byc naprawdę wiele. U mnie tak sie objawialy wrzody opuszka dwunastnicy. Najpierw rzadko po zjedzeniu bolal mnie zoladek... Potem mocniej a na koniec wymiotowalam okropnie i bol byl straszny do zniesienia. Odpowiednie leki 3 m-ce kuracji i juz rok ponad jak jest dobrze.
Ważne ze juz mąż do gastrologa zapisany. Tam dobrzr nim pokieruja. Bo moze to byc tez jakis stan zapalny żołądka. Lepiej zbadać i po co sie męczyć.
Ja już niestety znam kilka osób którzy musieli być w szpitalu pod tlenem. A co do łagodnego przejścia, nie wiadomo jak to się odbije właśnie. długotrwałe.
 
Ja już niestety znam kilka osób którzy musieli być w szpitalu pod tlenem. A co do łagodnego przejścia, nie wiadomo jak to się odbije właśnie. długotrwałe.
Dzis babka z sanepidu powiedziała mi że juz wiecej w kwarantannie nie bedziemy. Czyli ze co? Ze tylko raz można zachorowac? To po co mi maseczka jak ja już sie nie zaraze i innych nie zaraze?
 
Dzis babka z sanepidu powiedziała mi że juz wiecej w kwarantannie nie bedziemy. Czyli ze co? Ze tylko raz można zachorowac? To po co mi maseczka jak ja już sie nie zaraze i innych nie zaraze?
Mnie o to pytasz ? Ja nie z sanepidu :p myślę, że przeciwciała utrzymują się jakiś czas i drugie zarażenie jest mniej prawdopodobne. A ludzie na kwarantannie niektórzy by musieli siedzieć raz na miesiąc jeśli oni odnotowują tyle przypadków.
 
Mnie o to pytasz ? Ja nie z sanepidu :p myślę, że przeciwciała utrzymują się jakiś czas i drugie zarażenie jest mniej prawdopodobne. A ludzie na kwarantannie niektórzy by musieli siedzieć raz na miesiąc jeśli oni odnotowują tyle przypadków.
Nie tyle pytam Ciebie co tak ogolnie rozwazam o co tu teraz chodzi.. zaglebie się w temat. Chcialam oddac osocze za miesiąc ale okazuje się ze po ciazy moze byc problem i potrzebne sa dodatkowe badania.
 
Nie tyle pytam Ciebie co tak ogolnie rozwazam o co tu teraz chodzi.. zaglebie się w temat. Chcialam oddac osocze za miesiąc ale okazuje się ze po ciazy moze byc problem i potrzebne sa dodatkowe badania.
Ratownik medyczny mówił mi, ze osocze jest przywożone do szpitala. Więc korzystają z tego. Jeśli chcesz pomóc i bedziesz mogla, to pewnie. Pytałam go odnośnie badań na przeciwciała, bo mam zamiar zrobić.

Po jednym pozytywnym odkazany jest sor 2h, a reszta w karetkach krąży.. to jest dopiero. Dlatego też uważam, że ta maska mnie nie zbawi jak założę do sklepu. Tyle mogę.
 
Ratownik medyczny mówił mi, ze osocze jest przywożone do szpitala. Więc korzystają z tego. Jeśli chcesz pomóc i bedziesz mogla, to pewnie. Pytałam go odnośnie badań na przeciwciała, bo mam zamiar zrobić.

Po jednym pozytywnym odkazany jest sor 2h, a reszta w karetkach krąży.. to jest dopiero. Dlatego też uważam, że ta maska mnie nie zbawi jak założę do sklepu. Tyle mogę.
Ja absolutnie nie mam problemu z maska w sklepie urzędzie jakimkolwiek pomieszczeniu zamkniętym ale juz na dworze na spacerze nie umiem jej przyjac.. i widac jak nas chroni.. maz w pracy caly czas w masce a przyszedl chory i poszla lawina. Maseczkami sie tego nie zatrzyma... Pozatym mysle ze wirusa musi i tak 100% populacji złapać... I bedzie jak z grypa co roku inna mutacja.. ale bez takiej pandemii.

Ja bardzo chce pomóc. Skoro juz zachorowalam i w końcu wyzdrowieje to jak najbardziej.. tylko mowie w przypadku kobiet po ciazy jest to trudne, cyt.'Natomiast osocza nie mogą oddawać kobiety, które były w ciąży i nie przeszły dodatkowych badań na przeciwciała anty-HLA. Wytworzone przez kobiety w ciąży i po niej alloprzeciwciała mogą przyczynić się do wystąpienia niepożądanej reakcji u biorcy osocza."
 
Ja absolutnie nie mam problemu z maska w sklepie urzędzie jakimkolwiek pomieszczeniu zamkniętym ale juz na dworze na spacerze nie umiem jej przyjac.. i widac jak nas chroni.. maz w pracy caly czas w masce a przyszedl chory i poszla lawina. Maseczkami sie tego nie zatrzyma... Pozatym mysle ze wirusa musi i tak 100% populacji złapać... I bedzie jak z grypa co roku inna mutacja.. ale bez takiej pandemii.

Ja bardzo chce pomóc. Skoro juz zachorowalam i w końcu wyzdrowieje to jak najbardziej.. tylko mowie w przypadku kobiet po ciazy jest to trudne, cyt.'Natomiast osocza nie mogą oddawać kobiety, które były w ciąży i nie przeszły dodatkowych badań na przeciwciała anty-HLA. Wytworzone przez kobiety w ciąży i po niej alloprzeciwciała mogą przyczynić się do wystąpienia niepożądanej reakcji u biorcy osocza."
Ja też myślę, że każdy musi to prędzej czy później złapać. Jednak chyba już widać co się dzieje z sanepidem i służba zdrowia. Ja się w tym momencie boje nawet rękę złamać :p

Zmieniłam maskę z bawełnianej na inną z filtrem i kształtem w dzioba. Lepiej się oddycha.
 
Mallina no raczej już się nie zarazisz, ale maskę musisz nosić bo nie są w stanie zweryfikować czy nie nosisz bo chorowała czy po prostu nie nosisz bo nie.
 
reklama
Mallina no raczej już się nie zarazisz, ale maskę musisz nosić bo nie są w stanie zweryfikować czy nie nosisz bo chorowała czy po prostu nie nosisz bo nie.
To ja sobie zaświadczenie ogarnę od lekarza ze mam to za soba byleby moc chodzić po dworze legalnie. Z tym ze ja wyjde z izolacji 15.11 a mowi sie ze 14.11 kwarantanna narodowa 🙈
 
Do góry