reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Staraczki 2018/2019/2020 - Udało się! :)

reklama
Mallina ciaeap jestem wyniku. Wczoraj widziałam jak ratownicy medyczni robili testy z Tymbarku i też wychodziły pozytywne także te testy płytkowe to ściema i tyle
Tez to widzialam. My mielismy ten pcr a te z filmiku to sa chyba te co dodaje sie krople krwi i ten odczynnik. W kazdym razie tymbarka nie pijemy bo sie covidem zarazimy 😂 czekam niecierpliwie i sprawdzam stronę ale na fanpagu diagnostyki widze ze ludzie czekaja naprawdę dlugo.
 
W wirusa wierzę, ale w to że jest tak groźny by paraliżować świat już nie.
Służba zdrowia panikuje bo nie mają dość karetek by ratować życie w przypadku zawału czy udaru, korony się nie boją. Boją się niewydolności systemu.
 
W wirusa wierzę, ale w to że jest tak groźny by paraliżować świat już nie.
Służba zdrowia panikuje bo nie mają dość karetek by ratować życie w przypadku zawału czy udaru, korony się nie boją. Boją się niewydolności systemu.
Dokładnie jestem tego samego zdania. A jestem osoba z ryzykiem chociazby ze względu na mase ciala.. mialam juz epizody w mlodosci nadcisnienia. Takze widze ze moj wiek i mimo wszystko stan zdrowia jest silny. A niestety starszych ludzi chorych na choroby współistniejace byle infekcja umie wykonczyc. W szpitalach starsi ludzie umierają m.in. na sepse glownie na chirurgi gdzie zlamania w tym wieku nie goja sie juz.
 
Prawda taka, że kwarantanna narodową dotknie wszystkich, a najbardziej najbiedniejszych. Oby nowy rząd to pozbierał
Niestety. My juz odłożyliśmy kase na czarna godzine. Nie dosc ze dwie kwarantanny to dla nas ogromna strata finansowa.. to jeszcze zatrzymają wszystko znow. Tylko czekac az branza beauty też sie znow zatrzyma 😭 rozpierdziela wszystko.. ale mam nadzieje ze ludzie juz nie będą slepi i poraz pierwszy swiadomie podejda do tematu wyborow.
 
@Maliina masakra jakas[emoji3525][emoji3525][emoji3525] współczuję przeżyć, biedny Fifi[emoji3590]

@ilonaz a no miałam przeżyć, ale powiem Ci ze u nas tak od 6 lat ciągle coś, już mam grubą skórę no i fakt jestem urodzoną optymistką więc jakoś sobie radzę psychicznie z takimi sytuacjami[emoji6]
Ja też bylam tylko raz na wizycie popołogowej u doktorka w listopadzie potem miałam przyjść za pół roku na kontrolę blizny i cytologię, potem nastała pandemia, potem miałam ta "przygodę" z rakiem, no ale już jestem umówiona na 3 grudnia. Terminy są teraz nawet spoko. Tak ok miesiąca trzeba czekać na wizytę do niego.
Koniecznie sprawdź tarczyce i zrób też USG! Ja rok przed ciąża nie miałam nawet najmniejszego guzka, także warto badać się profilaktycznie

U mnie Szymek ze spaniem od urodzenia był "popsuty" [emoji6][emoji1787][emoji1787] także nie wiem czy u nas może wystąpić jeszcze coś takiego jak regres snu[emoji1787][emoji1787][emoji85][emoji85][emoji85] oby nie[emoji39][emoji39]
I też nie wiem jak odstawić Szymka, zwłaszcza że po nabiale ma wzdecia i go wysypuje na plecach i brzuchu... A jakoś średnio mi się uśmiecha dawać mu jakieś dziwne mieszanki zastępcze bez mleka...

A co do budzenia się z płaczem to mój Szymek praktycznie z każdej drzemki budzi się z płaczem [emoji2368] popłacze trochę a potem muszę go jeszcze nosić i przytulać jakieś 20 minut i dopiero wtedy wraca mu humor... Jedyne kiedy nie budzi się z płaczem to rano po nocy [emoji2368]
 
reklama
Do góry