reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2018/2019/2020 - Udało się! :)

Moje cudo w tym swoim nieszczęsnym siadzie. Ale już jest duża poprawa, sama wyciąga do przodu :)
Wy tu o takich wagach, że ja mam problem w drugą stronę. Ważę 2xtyle haha o zgrozo, pioruny cierniste ogniste jak można się do takiego stanu doprowadzić. A zawrócić się to jak walka z wiatrakami.... ;(
IMG_20200303_132726.jpg
 
reklama
Moje cudo w tym swoim nieszczęsnym siadzie. Ale już jest duża poprawa, sama wyciąga do przodu :)
Wy tu o takich wagach, że ja mam problem w drugą stronę. Ważę 2xtyle haha o zgrozo, pioruny cierniste ogniste jak można się do takiego stanu doprowadzić. A zawrócić się to jak walka z wiatrakami.... ;( Zobacz załącznik 1089536
Liczba jesteśmy w tym razem. Ja mam ten sam klopot. Jak czytam 47kg to mi szczęka opada.. bo ja 2.5 raza wieksza haha ale coz..
 
@Otoona gratulacje, pamiętam Cię jeszcze z wątku "staraczki 2018" a potem jakoś zniknęłaś
@ForgetMeeNot o jej gratulacje już drugie maleństwo w drodze

Miło, że mnie ktoś jeszcze pamięta [emoji6]. Zniknelam bo tak naprawdę przy dwójce dzieci mam dosc sporo roboty. Czasami mam wieczorami taki kryzys, że nawet w piżame nie chce mi się przebrać [emoji14][emoji14]. Podczas drugiej ciąży nie chciałam tu wam pisać o ciężkim życiu ciężarnej aby nikomu nie robić przykrość [emoji6]. Młody ostatnio ma jakiś ciężki etap, ciężko go czym kolwiek zadowolić. Starszy siedzi w domu bo chory już prawie 2 tydzień. Od czasu do czasu zaglądałam co tam u Was słychać[emoji6][emoji6].
 
Miło, że mnie ktoś jeszcze pamięta [emoji6]. Zniknelam bo tak naprawdę przy dwójce dzieci mam dosc sporo roboty. Czasami mam wieczorami taki kryzys, że nawet w piżame nie chce mi się przebrać [emoji14][emoji14]. Podczas drugiej ciąży nie chciałam tu wam pisać o ciężkim życiu ciężarnej aby nikomu nie robić przykrość [emoji6]. Młody ostatnio ma jakiś ciężki etap, ciężko go czym kolwiek zadowolić. Starszy siedzi w domu bo chory już prawie 2 tydzień. Od czasu do czasu zaglądałam co tam u Was słychać[emoji6][emoji6].
Ale haaaalo! Tutaj jest wątek 'udało sie' więc dla tych ciężarnych i już z maluszkami przy sobie, plus jak któraś staraczka ma ochotę popisać tutaj to pisze! ;) więc odzywaj się tutaj kochana! 😍
 
A u mnie jak widać, ciągle badania, badania a dzieciątka nie ma póki co. Walka trwa. W sumie nawet nie walka tylko 'zawieszenie broni'. ;)
Ważne, że nie jesteś z tym sama A mąż daje Ci wsparcie. Wierzę, że i Ty będziesz mamusia [emoji6][emoji6] zobaczysz jaki to miodek czasami [emoji14] żartuje [emoji6]. Mnie ta trzecia ciąża przeraża. Nie mogę sobie wyobrazić tego sierpnia. Szczególnie że młody będzie miał ledwo 2 lata.

A co do mieszkania w mieście hehe czasami tak jest że to przed czym się bronimy dostajemy. Zawsze mówiłam że będę mieszkać w mieście A wyladowalam na wsi po ślubie. Pierwszy rok to była tragedia cisza i ta nuda mnie irytowaly. Teraz już się przyzwyczaiłam [emoji6][emoji6].
 
Dobrze wcześniej czytałam, że masz dzidziusia w żłobku już ? Czy pomyliłam ? [emoji85] Jak pierwsze dni ?

Była 3 dni i potem dwa tygodnie choroby. Wyładowała ba antybiotyku. Złapała wirusa RSV i zrobiło się nadkażenie bakteryjne.
A sam zlobek dramat. Trauma dla niej.
Jak w czwartek na wizycie okaże się, ze z dzieckiem wszytsko ok to nie daje jej do żłobka. Zostanie ze mną w domu. Sama zreszta boje się tego, co może mi przynieść w pakiecie.
 
Super, gratuluję jeszcze ja [emoji8] byłam u Wiktora, sam namawiał mnie na 2gie dziecko i koniec kl bo przy kp nie może mi diagnostyki zrobić. Ale postanowiłam nie odstawić Ady jeszcze. a ile razy karmilas? Ja karmię sporo mniej, ale jednak okres się nie chce pojawić

Ja odstwilam właśnie bo mi to zalecił. Zrobił diagnostykę i wyszła m.in. IO.
Idę teraz w czwartek do niego i mam nadzieje, ze usłyszę pozytywne wiadomości.
Okres mi wrócił jak karmiłam 2-3 razy e ciągu dnia i w nocy.
 
Lekarz mój, @ForgetMeeNot i @Fleur86 praktykuje tak tak do 1,5 przy staraniach i w ciąży. Jak miałam 1,89 to mi nawet wtedy zwiększył dawkę euthyroxu

Potwierdzam. Zalecił mi euthyrox przy tsh 1,78.
On jest mega, mega wyczulony na punkcie hormonów. I tez jako jeden z nielicznych lekarzy w pl prowadzi ciąże na metforminie. Ja mu ufam i grzecznie robie to co zaleca.

A odnośnie kp, to nie jesteś chora. Ja się mega poryczalam jak wrocilam od Wiktora, i wiedziałam, ze muszę ja odstwic, ci finalnie wyszło wszystkim na dobre [emoji846] jak zwykle miał racje [emoji23][emoji23]
 
reklama
Do góry