Dziewczyny z tymi lekami w ciąży musimy zdać się na lekarza, ja brałam kwas foliowy 10 mg też się naczytałam o autyzmie i o czymś jeszcze, że za duży poziom właśnie wywołuje, gin mi powiedział wtedy jasno, że w chwili obecnej nie ma metylowanej formy kwasu w formie leku, a suplement diety to mogę sobie brać dla zasady bo równie dobrze to może być tabletka cukru (oczywiście to przenośnia, ale taka prawda, suple nie mają kontroli), miałam opcje albo prowadzić ciążę u wujka google albo zaufać lekarzowi, kiedyś mówili, że nadmiar kwasu jest wydalany z moczem, teraz mówią co innego, ja uważam, że komuś trzeba ufać [emoji1745] brałam też duże dawki progesteronu, a też co niektórzy mi mówili po co ? Czemu nie badam poziomu tylko biorę w ciemno, czemu biorę heparynę bez badań i wiele wiele innych, tylko koleżanki nam ciąży nie poprowadzą, to nie one będą później brać odpowiedzialność za kolejne poronienie czy wady u dziecka [emoji1745]
To prawda komuś trzeba wierzyć bo tak naprawdę to z jakimikolwiek problemami zdrowotnymi wypadałoby w ciążę nie zachodzić. Ile matek jest idealnie zdrowych? Zrobiłam ile mogłam i stosowałam się do zaleceń lekarzy, a a raczej mieli podobne zdanie zarówno gin, diabetolog, jak i kardiolog i mam nadzieję że nie miało to negatywnego wpływu na moje dzieci.