reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki 2018/2019/2020 - Udało się! :)

reklama
Cześć :) korzysta któraś z Was z baby gym ? Mam w planach zamówić Igorowi, ale zastanawiam się jak długo nam to jeszcze posłuży, w teorii jest napisane do 6 msc, ale Igor jednak jest wcześniakiem więc muszę trochę brać poprawkę ;)
Igor za dwa dni kończy 5 msc rośnie jak na drożdżach :) zaraz na liczniku będziemy mieli 6 kg :)
 
Hej dziewczyny, dawno mnie tu nie było, ale trochę mieliśmy perypetii po drodze... Ehmmm... Jak Szymek miał 3 tygodnie i 3 dni trafiliśmy na 10 dni do szpitala z zapaleniem płuc... Masakra. Ile ja przeryczalam na tym krześle w szpitalu... Juz wszystko niby dobrze a ja nadal mam wyrzuty sumienia. Mimo, że wszyscy lekarze i pielęgniarki mówili, że to częste u noworodków i ze ciężko znaleźć przyczynę... W sumie 3 sale były zapelnione noworodkami z zapaleniem płuc... Moja czy nie moja wina, ale i tak nadal przeżywam że musiał brać tak wcześnie antybiotyk... Teraz jestem tak przewrazliwiona, że w sobotę wezwałam lekarza żeby go osłuchał, bo coś mu furczalo. Na szczęście wszystko jest ok i czasami coś tam może dziecku zafurczec... Ale ja już jestem mega przewrazliwiona...
A tak poza tym to Szymek jest cudowny[emoji7] dzisiaj ma 6 tygodni i 5 dni i już niesamowicie guga, wodzi oczami za zabawkami i uśmiecha się do nas[emoji7] kochamy go nad życie[emoji7][emoji3531] ale ten czas mega szybko leci i po 6 tygodniach już się zastanawiam gdzie ta moja mała kluseczka, która była zaraz po porodzie, bo teraz to już taki niemowlaczek słodki. No i ważymy już prawie 5 kilo! Także rośniemy ładnie na śmietance od mamy[emoji39][emoji6] choć karmienie nie jest dla nas łatwe, bo mam hiperwyplyw pokarmu, niestety od początku do końca karmienia... Masakra... Czasami tryska to mleko na pół metra na prawo i lewo... No i Szymek się denerwuje łapie, puszcza pierś, dlawi się strzela mu po twarzy i do oczu.... Juz nawet mój mąż dostał po twarzy jak leżał obok[emoji23] Mam nadzieję, że w końcu to minie. Choć minęło 6 tygodni a zmiany na lepsze nie widać... Miała któraś z was taki problem???
Hej! Współczuję szpitala, na pewno duży stres. Pięknie rośnie Szymon! [emoji4] u nas za dwa dni stuknie 5 miesięcy od porodu i mleko dalej tryska. Ada obecnie najada się w 3 minuty [emoji85]
 
Cześć :) korzysta któraś z Was z baby gym ? Mam w planach zamówić Igorowi, ale zastanawiam się jak długo nam to jeszcze posłuży, w teorii jest napisane do 6 msc, ale Igor jednak jest wcześniakiem więc muszę trochę brać poprawkę ;)
Igor za dwa dni kończy 5 msc rośnie jak na drożdżach :) zaraz na liczniku będziemy mieli 6 kg :)
Razem świętujemy 5 miesięcy 14-tego [emoji3] pięknie rośnie Igor. Ada też niczego sobie. 3 tygodnie temu było 8100 w ubraniu [emoji33][emoji85] ciekawe ile będzie jutro. Mamy szczepienie więc zwazymy się
 
U nas turbo drzemki od zawsze teraz 3 po 40 minut.
Martoosia zostajesz w domu do 3 r.z Tosi ?

Nie, po roku tego urlopu co sie należy, wykorzystam zaległy urlop wypoczynkowy za 2019 rok i jak sie skończy to wracam do pracy. Ale na 1/2 etatu planuje wrócić. Bo nie mam opieki dla małej. A plusem sa ruchome godziny u mnie w pracy.
 
@MalaMi24 pilnuj tych lekarzy, żeby się nie okazało jak u mnie. Rana ciągle cieknie, dziś odbierałam wymaz i dziwnie na mnie patrzyli jak mówiłam, że wciąż leci a rana ma dziurkę. Wystarczyło poczytać wyniki i już wiem że lykalam antybiotyki bez sensu, bo moje wyhodowane cuda są oporne na te akurat środki. Jutro mam pokazać wynik lekarzowi, może zapisze inne leki.

Ogólnie to mam od paru dni ochotę kogoś zabić, chciałabym pobyć sama ze sobą bez setek dobrych rad...
 
Nie, po roku tego urlopu co sie należy, wykorzystam zaległy urlop wypoczynkowy za 2019 rok i jak sie skończy to wracam do pracy. Ale na 1/2 etatu planuje wrócić. Bo nie mam opieki dla małej. A plusem sa ruchome godziny u mnie w pracy.
No to faktycznie trochę ciulowo, że opieki brak, ale w sumie pół etatu to zawsze coś ! I głową ci odpocznie :)
 
@martoosia04 to współczuję... 3 razy?? Biedna Ty[emoji8][emoji8] ja po jednym razie i tak przeżywam... W ogóle dziwna się zrobiłam... Zawsze byłam twarda i racjonalna. U nas w rodzinie dużo osób chorowało nowotwory itp. Zawsze potrafiłam zachować zimna krew i mówić, że wszystko się ułoży. A teraz przy Szymku.... No ciepła klucha jestem. Pierwszego dnia w szpitalu łzy same mi ciekły mimo że chciałam się uspokoić... Nie mogłam... Nie wiem czy to jeszcze hormony ciążowe, czy co?? Czy to już tak zostanie?? Normalnie jak potem o tym myślałam to matka wariatka, niestabilna emocjonalnie...[emoji85][emoji85][emoji85]
No i z tym tryskajacym mlekiem też modlę się żeby to jakoś się ustabilizowalo, bo niby piersi przestały mi tak masakrycznie już nabierać a ono dalej tak leci. Kazali mi ściągać po ok. 20 ml ale u mnie to nie zdaje egzaminu, bo nawet jak odciagałam laktatorem, żeby zostawić małego na chwilę z siostrą w szpitalu i odciagnelam 100ml z jednej piersi... To i tak jeszcze mały z niej pociumkal.... I nadal samo wypływało.... [emoji85][emoji85][emoji85][emoji848]

@Kaamilaaa dziekujemy[emoji8]
no nie załamuj mnie... [emoji6] 5 miesięcy i nadal tak masz??? A jak mała lepiej sobie z tym radzi jak jest starsza?? Bo mój biedny nie nadąża przełykać i się denerwuje... W sumie mu się nie dziwię... Jak to gdzieś przeczytalam, nawet jak naklepsza pomidorowka mamy tryskalaby nam do buzi pod ciśnieniem to średnio by nam się podobało[emoji6][emoji854][emoji39]

@nata$za88 masz rację, choroba dziecka to masakra.
Z tym karmieniem to różnie bywa ja myślałam, że mogę mieć problemy, bo przed ciąża miałam małe B i myślałam, że będzie posucha a tu takie zdziwienie...
Co do mleczka, nie powiem cieszę się, że mam dużo pokarmu i mogę karmić... Tylko żeby samo przestało leciec z tych cyckow... Wkładki laktacyjne to idą mi jak woda... Bo mi ten pokarm wycieka sam pomiędzy karmieniami, z drugiej piersi jak karmie... No i stresuję mnie to, że mały łyka jak pelikan i mamy przez to problem z kolkami....

@Wiktorka88 O dziękuję [emoji8]
U nas Szymek odkąd wrócił ze szpitala ma turbo drzemki. Jak wstanie 4-5 rano to do 17-18 przespi może 2-3 godziny podzielone właśnie na drzemki po 15-30min. A wcześniej spał 2x 3h[emoji848]

@ilonaz ale u was zleciało... Juz 5 miesięcy... U mnie Szymek je ok 10 min z jednej piersi i drugiej za Chiny nie chce, a mam zalecenia od doradcy laktacyjnego dawać z obu na jedno karmienie... No ale jak?? Staram się mu wciskać druga to albo placze i się przy tym wygina albo sobie lize jak lizaka[emoji6][emoji23]
 
reklama
Fleur już tak zostanie, każde kaszlnięcie i serce Ci będzie stawać w gardle. Trzeba nauczyć sie z tym żyć to chyba jest ta miłość matczyna.
Ja tez tak miałam z tym mlekiem z moja starsza i sie ustabilizowało. Z Jaśkiem też, ale tylko z jednej piersi. Ja bym nie ściągała bo w ten sposób motywujesz piersi żeby jeszcze więcej produkowały i koło sie zamyka
 
Do góry