No właśnie tego się boję, że nie będę wiedziała jak mu pomóc, że nie odczytam jego potrzeb... Liczę na ten instynkt macierzyński....Jeśli chodzi o tą opiekę nad dzieckiem to ja znowu odwrotnie myślałam sobie wszyscy wychowali to i Ja ogarnę, a teraz czasami ryczę razem z nim bo nie wiem jak mu pomóc [emoji85]
A Ciebie Kochana to podziwiam[emoji3531] ty urodziłaś takie maleństwo, kruszynkę ja bym bała się takie maleństwo przewinąć czy wziąć na ręce, że go uszkodzę. No i z tym karmieniem tak walczysz! Jesteś super mamą! [emoji3531][emoji7] I bardzo Podziwiam Twoja wytrwałość i odwagę i siłę [emoji3531]
Ja to urodzę klocka ponad 4 kg a i tak boję się że to takie "maleństwo" będzie [emoji39]