reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2018/2019/2020 - Udało się! :)

Jeśli chodzi o tą opiekę nad dzieckiem to ja znowu odwrotnie myślałam sobie wszyscy wychowali to i Ja ogarnę, a teraz czasami ryczę razem z nim bo nie wiem jak mu pomóc [emoji85]
No właśnie tego się boję, że nie będę wiedziała jak mu pomóc, że nie odczytam jego potrzeb... Liczę na ten instynkt macierzyński....
A Ciebie Kochana to podziwiam[emoji3531] ty urodziłaś takie maleństwo, kruszynkę ja bym bała się takie maleństwo przewinąć czy wziąć na ręce, że go uszkodzę. No i z tym karmieniem tak walczysz! Jesteś super mamą! [emoji3531][emoji7] I bardzo Podziwiam Twoja wytrwałość i odwagę i siłę [emoji3531]
Ja to urodzę klocka ponad 4 kg a i tak boję się że to takie "maleństwo" będzie [emoji39]
 
reklama
To prawda Paulina - jesteś super mamą [emoji173] a która się nigdy nie popłakała nad dzieckiem niech pierwsza rzuci kamieniem [emoji23]
Fleur, na 100% bedziesz dokładnie wiedziała co zrobić, w końcu jesteś mamą i to TY najlepiej będziesz umiała zająć się własnym dzieckiem :) pewnie, że czasem będzie Ci się darł na rękach... Ale ta satysfakcja, kiedy w końcu po paru miesiącach nie będzie mu już aż tak obojętne kto go tuli - mama będzie najważniejsza [emoji3059] to jest tak cudowne uczucie, ta duma że dałaś radę i Twój maluch uważa Cię w tym momencie za cały swój świat :))
 
To prawda Paulina - jesteś super mamą [emoji173] a która się nigdy nie popłakała nad dzieckiem niech pierwsza rzuci kamieniem [emoji23]
Fleur, na 100% bedziesz dokładnie wiedziała co zrobić, w końcu jesteś mamą i to TY najlepiej będziesz umiała zająć się własnym dzieckiem :) pewnie, że czasem będzie Ci się darł na rękach... Ale ta satysfakcja, kiedy w końcu po paru miesiącach nie będzie mu już aż tak obojętne kto go tuli - mama będzie najważniejsza [emoji3059] to jest tak cudowne uczucie, ta duma że dałaś radę i Twój maluch uważa Cię w tym momencie za cały swój świat :))
No właśnie tego się boję, że nie będę wiedziała jak mu pomóc, że nie odczytam jego potrzeb... Liczę na ten instynkt macierzyński....
A Ciebie Kochana to podziwiam[emoji3531] ty urodziłaś takie maleństwo, kruszynkę ja bym bała się takie maleństwo przewinąć czy wziąć na ręce, że go uszkodzę. No i z tym karmieniem tak walczysz! Jesteś super mamą! [emoji3531][emoji7] I bardzo Podziwiam Twoja wytrwałość i odwagę i siłę [emoji3531]
Ja to urodzę klocka ponad 4 kg a i tak boję się że to takie "maleństwo" będzie [emoji39]
Dziękuje dziewczyny [emoji3590] ale tak naprawdę nie jest aż tak źle, oczywiście czasami narzekam itd, ale staram się cieszyć, że mały rozwija się prawidłowo i goni rówieśników :) a co do samej opieki tak to prawda ten instynkt nie pozwoli ci zrobić dziecku krzywdy, ja nie zapomnę jak niespełna 2 kg brzdąca dali mi do kąpania jejku jakie emocje i nagle uświadomiłam sobie, że nikt mi nie pokaże jak to zrobić, a to przychodzi tak z automatu :) pierwszy raz go trzymałam jak miał 1700 g i dla mnie było to takie naturalne [emoji3590]
 
Fleur ja zaszłam w ciążę pół roku po cc i mam z niej zdrowego Huberta. Prawda jest taka że po cesarce wkazdej chwili mogą być problemy w kolejnej ciąży. Nieważne czy to będzie rok, czy kilka lat Powiem ci na moim przykładzie teraz że sama cesarka z Hubertem trwala niecałe 20min, szybko i sprawnie, a teraz z Zuzką z dwie godziny a różnica 6lat. Teraz miałam mnóstwo zrostów,, nie chciało się o obkurczać itp itd.
Ale i tak was podziwiam że chcecie taka małą różnice wieku pomiędzy dziećmi [emoji6]

Dziewczyny po CC. Jak długo was bolała blizna po cesarce? Boli mnie tak że trudno mi chodzić wieczorem. Nie pamiętam czy poprzednim razem tak też tak ja odczuwałam mocno. W poniedziałek miną 2tyg od cięcia.
 
Ostatnia edycja:
Fleur ja zaszłam w ciążę pół roku po cc i mam z niej zdrowego Huberta. Prawda jest taka że po cesarce wkazdej chwili mogą być problemy w kolejnej ciąży. Nieważne czy to będzie rok, czy kilka lat Powiem ci na moim przykładzie teraz że sama cesarka z Hubertem trwala niecałe 20min, szybko i sprawnie, a teraz z Zuzką z dwie godziny a różnica 6lat. Teraz miałam mnóstwo zrostów,, nie chciało się o obkurczać itp itd.
Ale i tak was podziwiam że chcecie taka małą różnice wieku pomiędzy dziećmi [emoji6]

Dziewczyny po CC. Jak długo was bolała blizna po cesarce? Boli mnie tak że trudno mi chodzić wieczorem. Nie pamiętam czy poprzednim razem tak też tak ja odczuwałam mocno. W poniedziałek miną 2tyg od cięcia.
Sama wiesz że miałaś dużo zrostów to pewnie przez to Cię boli. Zresztą to trochę trwa, u mnie dopiero teraz po 4 miesiącach jest fajnie. Można spodnie dopasowane założyć.
Jest jakiś płyn który wlewa się podczas kolejnych cesarek służy rozpuszczaniu zrostów jeżeli było już kilka zabiegów. ale już u nas za późno.
Mnie nie bolała blizna, chyba drugie cc zniosłam lepiej jak pierwsze.
Nie da się przewidzieć jak kto zareaguje na cc. Ja gdybym wiedziała to co wiem teraz decydowałabym się na kolejną ciażę szybko po 1 cc bo jak się okazało nie mogłam zajść w kolejną ciążę z powodu niedrożnych jajowodów. A ta niedrożność to powikłanie po cc bo w pierwszą ciążę zaszłam w pierwszym cyklu. Musiałam mieć laparoskopię po której udrożnili mi jajowody. Po miesiącu od laparoskopii byłam w ciąży naturalnej chociaż prognozowali mi lekarze że tylko in vitro mi pomoże (nędzna rezerwa jajnikowa, wiek i niedrożność)
Także nie czekać za długo z ciążą kolejną po cc chyba że lekarze nie pozwalają z jakichś powodów no ale to wiadomo u każdej inaczej to wygląda.
 
Ja tylko wpadam powiedzieć, że u nas ok. Jutro mamy sesje zdjęciowa i szykujemy się pełną parą.

IMG_6748.jpg
 
reklama
Do góry