reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2018/2019/2020 - Udało się! :)

reklama
Ja Lene chrzcilam na roczek. I nawet spoko bylo. Do chrztu poszla sama w wianku. Akurat byla to msza z poswieceniem różańców. I bylismy my i chyba ze 100 dzieci. Ksiadz poprosil je do oltarza żeby zobaczyly. Lena miala na sobie biale rajstopki i krotkie spodnico spodnie i biale body i wianek na glowie.
Paulinka my bez ślubu jesteśmy. Ksiadz mnie umoralnial, ale mu powiedzialam że albo chrzci mi corke, albo ja odpuszczam bo moj partner nie wierzacy i on i tak jest przeciwny.
 
No niestety musisz z nim porozmawiać. Rozumiem, że synka ciut jednak przytłoczyło to, że mama siostrzyczce poświęca najwiecej czasu i nią się opiekuje 24h/dobe. Musisz mu wszystko spokojnie wytłumaczyć. Nie ma bata. Inaczej się nie da.
Wiem i staram się ale chyba muszę mu też dać trochę czasu bo "na siłę" nie da się rozmawiać... Ja zaczynam coś mówić a on od razu wiem wiem mamo... I sobie idzie...
Ja to bym najchętniej nie chrzciła, bo ja jestem bardzo na nie dla instancji Kościoła.... ale wiecie.... dokoła babcie oczekują :/
My na pewno nie chrzcimy. Młody też nie jest ochrzczony i w tej sprawie akurat nie zamierzam słuchać nikogo oprócz siebie i tz...
 
Kaaamilaa o matko, aż się boję jak to u nas będzie [emoji21] to są wasze pierwsze dni razem z Dzieciątkiem. Mam nadzieję że mamy szybko poukłada sobie tą całą sytuację w główce i zrozumie że mama nadal jest obok i bardzo go kocha. 3mam kciuki żeby to szybko nastąpiło [emoji8]

My też za bardzo kościelni nie jesteśmy. Na nasze od wielkiego dzwonu, czyli na swieta, śluby czy pogrzeby. A potem się mnie dziecko pyta czy w kościele się klaszcze [emoji23]. Kurcze nie wiadomo czy śmiać się czy płakać z tego [emoji38] ale chrzest zrobimy. Jak znajdę odpowiednich chrzestnych hehe, nasi najbliżsi są chrzestnymi syna. Dla córki też bym chciała kogoś takiego a nie chrzestną która widzi raz na kilka lat.

Idę pod prysznic i na wizytę.
 
Co do chrztu ja bym chciała ochrzcić małego, nie do końca podoba mi się instytucja kościoła, ale jestem osobą wierzącą i akurat wierzę w tego wszechmogącego na górze ;) ale to moje zdanie na pewno nie chrzcila bym tylko dlatego, że ktoś wywiera presję, ale np już słucham, że z chrztem małego od razu kościelny moglibyśmy wziąć, no moglibyśmy ale nie chcemy i co ma jedno z drugim ? Nie lubię takiego nacisku bardzo...
Dla mnie do życia we dwoje nie jest potrzebny papierek ;) zawsze wszystkim powtarzam, że co z tego, że mają kościelny jak widzę, że niektórzy żyją jak pies z kotem albo moja mama wielka katoliczka że jak bez kościelnego a nawet na święta do kościoła czasami nie idzie więc sorry
 
Te ubranka w h&m wszystko wyprzedane w poszukiwanym przez nas rozmiarze :( popatrze jeszcze nexta i zare.
 
Kaaamilaa o matko, aż się boję jak to u nas będzie [emoji21] to są wasze pierwsze dni razem z Dzieciątkiem. Mam nadzieję że mamy szybko poukłada sobie tą całą sytuację w główce i zrozumie że mama nadal jest obok i bardzo go kocha. 3mam kciuki żeby to szybko nastąpiło [emoji8]

My też za bardzo kościelni nie jesteśmy. Na nasze od wielkiego dzwonu, czyli na swieta, śluby czy pogrzeby. A potem się mnie dziecko pyta czy w kościele się klaszcze [emoji23]. Kurcze nie wiadomo czy śmiać się czy płakać z tego [emoji38] ale chrzest zrobimy. Jak znajdę odpowiednich chrzestnych hehe, nasi najbliżsi są chrzestnymi syna. Dla córki też bym chciała kogoś takiego a nie chrzestną która widzi raz na kilka lat.

Idę pod prysznic i na wizytę.
Dzięki dziewczyny, trzymajcie kciuki żeby jakoś się młody przyzwyczaił szybko...



Ciekawa jestem ile kg spadło mi po porodzie [emoji57] zamiast brzucha został flaczek i trzeba będzie nad nim popracować, ale chyba jest nie najgorzej jak na 4dni po porodzie [emoji57]
1559897386228.jpeg
IMG_20190607_081244.jpeg
 
reklama
Do góry