reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Staraczki 2018/2019/2020 - Udało się! :)

Może jak dziś pogrzebał to coś ruszy. A jak nie, to molestuj męża i to bez oszczędzania się ;) Filip jest duzy, mozesz byc o niego spokojna. Wiec nic tylko rodzić. 2 cm to fajne rozwarcie. Oby szybko i w środku puściło.
 
reklama
Lilka urodzila sie 31.03.19
54cm, 3100
Porod byl wywolany balonem, od 21 w sobote meczylam sie z nim do 8 rano. To byla tragedia. Pozniej oksytocyna i nastepne godziny krzyku. Rozwarcie zatrzymalo sie na 8cm i nie chciala wyjsc, skonczylo sie cc dopiero o 15:30 w niedziele......
Jest wspaniala :):):) i tylko to mi rekompensuje traume ze szpitala.
 

Załączniki

  • IMG-20190401-WA0013.jpg
    IMG-20190401-WA0013.jpg
    148,1 KB · Wyświetleń: 95
  • IMG-20190401-WA0008.jpg
    IMG-20190401-WA0008.jpg
    168,5 KB · Wyświetleń: 96
Lilka urodzila sie 31.03.19
54cm, 3100
Porod byl wywolany balonem, od 21 w sobote meczylam sie z nim do 8 rano. To byla tragedia. Pozniej oksytocyna i nastepne godziny krzyku. Rozwarcie zatrzymalo sie na 8cm i nie chciala wyjsc, skonczylo sie cc dopiero o 15:30 w niedziele......
Jest wspaniala :):):) i tylko to mi rekompensuje traume ze szpitala.
Cudowna [emoji813] serdecznie gratuluję i dużo zdrówka dla Was. Wiadomo kiedy Was wypuszczą do domu?
 
Lilka urodzila sie 31.03.19
54cm, 3100
Porod byl wywolany balonem, od 21 w sobote meczylam sie z nim do 8 rano. To byla tragedia. Pozniej oksytocyna i nastepne godziny krzyku. Rozwarcie zatrzymalo sie na 8cm i nie chciala wyjsc, skonczylo sie cc dopiero o 15:30 w niedziele......
Jest wspaniala :):):) i tylko to mi rekompensuje traume ze szpitala.
Gratulacje ! :))) Jest cudna [emoji7][emoji7][emoji7] @liczba współczuję porodu, coraz bardziej mnie to przekonuje do CC!
Już się nie mogę doczekać swojego gagatka jak tak patrzę na te Wasze szczęścia :))
 
Może jak dziś pogrzebał to coś ruszy. A jak nie, to molestuj męża i to bez oszczędzania się ;) Filip jest duzy, mozesz byc o niego spokojna. Wiec nic tylko rodzić. 2 cm to fajne rozwarcie. Oby szybko i w środku puściło.
tak fajne z takim rozwarciem bylam doiero pod koniec przy julce a tu juz w 37 jest.. racujemy z M nad przyspieszeniem.. chyba rzeczywiscie zaczne masowac te sutki.
 
Lilka urodzila sie 31.03.19
54cm, 3100
Porod byl wywolany balonem, od 21 w sobote meczylam sie z nim do 8 rano. To byla tragedia. Pozniej oksytocyna i nastepne godziny krzyku. Rozwarcie zatrzymalo sie na 8cm i nie chciala wyjsc, skonczylo sie cc dopiero o 15:30 w niedziele......
Jest wspaniala :):):) i tylko to mi rekompensuje traume ze szpitala.
Ojej to sie wymeczylas biedna [emoji53]
Ale ogromne gratulacje kochana [emoji8] cudna dziewczynka [emoji7]
 
Lilka urodzila sie 31.03.19
54cm, 3100
Porod byl wywolany balonem, od 21 w sobote meczylam sie z nim do 8 rano. To byla tragedia. Pozniej oksytocyna i nastepne godziny krzyku. Rozwarcie zatrzymalo sie na 8cm i nie chciala wyjsc, skonczylo sie cc dopiero o 15:30 w niedziele......
Jest wspaniala :):):) i tylko to mi rekompensuje traume ze szpitala.
Ta twoja dziewczynka 54 cm, ale wydaje się taka duża :)))
 
reklama
Lilka urodzila sie 31.03.19
54cm, 3100
Porod byl wywolany balonem, od 21 w sobote meczylam sie z nim do 8 rano. To byla tragedia. Pozniej oksytocyna i nastepne godziny krzyku. Rozwarcie zatrzymalo sie na 8cm i nie chciala wyjsc, skonczylo sie cc dopiero o 15:30 w niedziele......
Jest wspaniala :):):) i tylko to mi rekompensuje traume ze szpitala.
Gratulacje! Szkoda, że się musiałeś tyle wcześniej namęczyć, jak finalnie i tam wyszło cc, ale dla takiej córeczki warto [emoji7] cudna jest, duża zdrówka dla Was [emoji4]
 
Do góry