reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2018/2019/2020 - Udało się! :)

Kochane jakie polecacie suplementy w ciąży? Ja jadłam teraz mama de*ha premium a teraz zamówiłam sobie fembion... Byłabym wdzięczna za wszelkie wskazówki [emoji3059][emoji7][emoji8]
Fem*ibion jest chyba stosunkowo najgorszy w składzie jeśli chodzi o suplementy :) w tym pierwszym trymestrze głównie potrzebujemy kwas foliowy, ale ja przy tarczycy miałam też zażywać witaminę D oraz jod więc już na etapie starań i cały pierwszy trymestr brałam Pren*atal Uno, a od drugiego biorę Pren*atal Duo zamawiam na DOZ z odbiorem osobistym w ich aptece lokalnej i wychodzi najtaniej :)
Mój gin poleca też Ma*ma D*ha Premium z tym, że one nie mają żelaza, a ja o ile hemoglobinę mam w normie to żelazo niskie :)
Aaa i u mnie jeden ogromny minus od poprzedniej ciąży zostało mi pół opakowania Fem*ibionu stwierdziłam, że wybiorę bo po co ma leżeć, po dwóch tab odstawiłam bo okropne mdłości miałam, ale tutaj to już indywidualna bardzo sprawa :)
 
reklama
Mecze się od paru dni że zgaga, nie ma jedzenia po czym bym jej nie miała. Piję już miętę i rumianek jak czasami złapie mnie skurcz lekki. Słyszałam też o imbirze muszę jutro kupić bo dosłownie po każdym produkcie mnie męczy okropna zgaga.
Dziewczyny na pewno polecą ci coś na zgagę, mnie naszczescie jeszcze nie dopadła, z tego co się orientuję to można Ma*nti oraz Re*nnie :)
 
Czyli jednak prena*tal uno hehe mi go lekarz polecał to kupię bo właśnie fembion mnie składem do końca nie przekonywał. Dziękuję za pomoc [emoji8][emoji8][emoji8]
Fem*ibion jest chyba stosunkowo najgorszy w składzie jeśli chodzi o suplementy :) w tym pierwszym trymestrze głównie potrzebujemy kwas foliowy, ale ja przy tarczycy miałam też zażywać witaminę D oraz jod więc już na etapie starań i cały pierwszy trymestr brałam Pren*atal Uno, a od drugiego biorę Pren*atal Duo zamawiam na DOZ z odbiorem osobistym w ich aptece lokalnej i wychodzi najtaniej :)
Mój gin poleca też Ma*ma D*ha Premium z tym, że one nie mają żelaza, a ja o ile hemoglobinę mam w normie to żelazo niskie :)
Aaa i u mnie jeden ogromny minus od poprzedniej ciąży zostało mi pół opakowania Fem*ibionu stwierdziłam, że wybiorę bo po co ma leżeć, po dwóch tab odstawiłam bo okropne mdłości miałam, ale tutaj to już indywidualna bardzo sprawa :)
 
Byłoby cudownie bo się strasznie mecze [emoji8] Dopiero 8 tydzień leci a zgaga tragiczna. Boje się jak z dzidzinka przez te wszystkie nerwy. Najchętniej bym już na USG poleciała s dopiero mam 4 kwietnia :( a prenatalne 19...
Dziewczyny na pewno polecą ci coś na zgagę, mnie naszczescie jeszcze nie dopadła, z tego co się orientuję to można Ma*nti oraz Re*nnie :)
 
Czyli jednak prena*tal uno hehe mi go lekarz polecał to kupię bo właśnie fembion mnie składem do końca nie przekonywał. Dziękuję za pomoc [emoji8][emoji8][emoji8]
To już bardzo indywidualna sprawa :) mój gin w pierwszym trymestrze poleca tylko kwas foliowy, a od 20 tc kwasy DHA, wiedział, że biorę Pren*atal, stwierdził, że jeśli chce brać suplementy to wybór jak najbardziej ok. Jak już kupiłaś ten Fem*ibion to sobie wybierz na pewno nie zaszkodzi :) ma tak samo odpowiednie dawki kwasu foliowego, a w 1 trymestrze to jest najistotniejsze :)
 
To już bardzo indywidualna sprawa :) mój gin w pierwszym trymestrze poleca tylko kwas foliowy, a od 20 tc kwasy DHA, wiedział, że biorę Pren*atal, stwierdził, że jeśli chce brać suplementy to wybór jak najbardziej ok. Jak już kupiłaś ten Fem*ibion to sobie wybierz na pewno nie zaszkodzi :) ma tak samo odpowiednie dawki kwasu foliowego, a w 1 trymestrze to jest najistotniejsze :)
Dobrze, dziękuję. Najbardziej się boje, że przewlekly stres miał jakiś drastyczny wpływ na moje maleństwo... Prawie rozstałam się z mężem bo dla niego mamusia najważniejsza :( Dopiero teraz widzi co zrobił jak mnie zranił, boje się że nie będzie jak kiedyś między nami. Dziecko nasze w drodze a on chciał mamę wybrać .... Serce mi pęka [emoji29][emoji29] Oby było wszystko dobrze.
 
Byłoby cudownie bo się strasznie mecze [emoji8] Dopiero 8 tydzień leci a zgaga tragiczna. Boje się jak z dzidzinka przez te wszystkie nerwy. Najchętniej bym już na USG poleciała s dopiero mam 4 kwietnia :( a prenatalne 19...
Spokojnie, nerwy uwierz ma 99% z nas ;) a w ciąży podwójnie czasami zrobię mężowi taką awanturę o jakąś pierdołe, że pół osiedla mnie słyszy, nie mówiąc, że wtedy to ja już się z nim rozwodzę, krzyczę jak nienormalna, że sami sobie z Igorem poradzimy itd, na drugi dzień uwierz, że jest mi chol*ernie wstyd za te "szopki" [emoji14] ale cóż hormony rządzą się swoimi prawami [emoji14] np. wczoraj popłakałam się przez to, że kłuje mnie ta tabletka dopochwowa i nie mogę jej włożyć no dasz wiarę przez tabletkę [emoji23] mąż też oberwał bo chciał mnie przytulać w nieodpowiednim momencie [emoji23][emoji23][emoji23]
A co do USG ja stresuje się każdym możliwym, jak lekarz mi powiedział, że jest w porządku to ja się i tak zastanawiam czy aby na pewno i tak w kółko coś!...
Sprawdzi mi milion rzeczy u dziecka to ja już myślę czy sprawdził to i tamto...
 
Spokojnie, nerwy uwierz ma 99% z nas ;) a w ciąży podwójnie czasami zrobię mężowi taką awanturę o jakąś pierdołe, że pół osiedla mnie słyszy, nie mówiąc, że wtedy to ja już się z nim rozwodzę, krzyczę jak nienormalna, że sami sobie z Igorem poradzimy itd, na drugi dzień uwierz, że jest mi chol*ernie wstyd za te "szopki" [emoji14] ale cóż hormony rządzą się swoimi prawami [emoji14] np. wczoraj popłakałam się przez to, że kłuje mnie ta tabletka dopochwowa i nie mogę jej włożyć no dasz wiarę przez tabletkę [emoji23] mąż też oberwał bo chciał mnie przytulać w nieodpowiednim momencie [emoji23][emoji23][emoji23]
A co do USG ja stresuje się każdym możliwym, jak lekarz mi powiedział, że jest w porządku to ja się i tak zastanawiam czy aby na pewno i tak w kółko coś!...
Sprawdzi mi milion rzeczy u dziecka to ja już myślę czy sprawdził to i tamto...
Uff kamień z serca, pocieszyłas mnie naprawdę bardzo! Nie jestem sama hehe [emoji38] Myślałam, że jestem jakaś nienormalna ale jednak nie [emoji23] Najśmieszniejsze mój jest bardziej zmęczony moimi humorami i ciąża niż ja sama [emoji1787] Biedny ale nie spodziewał się, staraliśmy się a jak się okazało, że jestem w ciąży jakos przestał się tak o mnie starać. Ciągle by do swojej rodzinki jeździł która jest oddalona o 120 km. Dziś mi oznajmił, że może tam przenocuje parę dni żeby benzynę zaoszczędzić myślałam, że się przesłyszałam [emoji23][emoji23][emoji23]
 
Dobrze, dziękuję. Najbardziej się boje, że przewlekly stres miał jakiś drastyczny wpływ na moje maleństwo... Prawie rozstałam się z mężem bo dla niego mamusia najważniejsza :( Dopiero teraz widzi co zrobił jak mnie zranił, boje się że nie będzie jak kiedyś między nami. Dziecko nasze w drodze a on chciał mamę wybrać .... Serce mi pęka [emoji29][emoji29] Oby było wszystko dobrze.
Wiadomo, że lepiej się nie stresować, ale nie da się przez 9 msc leżeć i pachnieć bo się nie da...
Ja zawsze sobie tłumacze, że ludzie tracą najbliższych w wypadkach w czasie ciąży i to jest prawdziwy stres, a też rodzą zdrowe dzieci, dziewczyna kiedyś mi opowiadała jak jej znajomej mąż był policjantem mieli roczną córeczkę i drugie w drodze, spieszył się na roczek córki bo miał tą swoją jednostkę jakieś 100 km od domu niestety na roczek nie dojechał bo zginął w wypadku po drodze, nie chce wiedzieć jaki stres miała ta kobieta będąc w ciąży i drugie malutkie dziecko, nagle świat jej się zawalił i myślę, że takie sytuacje to jest prawdziwy stres, z tego co ta dziewczyna opowiadała urodziła drugiego zdrowego brzdąca, a sama ta kobieta mówiła, że ciąża pozwoliła jej dalej jakoś normalnie żyć i funkcjonować więc głowa do góry :)) czasami to co dla nas jest końcem świata dla innych to pestka :)
 
reklama
Uff kamień z serca, pocieszyłas mnie naprawdę bardzo! Nie jestem sama hehe [emoji38] Myślałam, że jestem jakaś nienormalna ale jednak nie [emoji23] Najśmieszniejsze mój jest bardziej zmęczony moimi humorami i ciąża niż ja sama [emoji1787] Biedny ale nie spodziewał się, staraliśmy się a jak się okazało, że jestem w ciąży jakos przestał się tak o mnie starać. Ciągle by do swojej rodzinki jeździł która jest oddalona o 120 km. Dziś mi oznajmił, że może tam przenocuje parę dni żeby benzynę zaoszczędzić myślałam, że się przesłyszałam [emoji23][emoji23][emoji23]
Ja po tylu latach z moim mężem nie zwracam większej uwagi na jego starania [emoji23] ostatnimi czasy najbardziej mnie cieszy jak w drogę mi nie wchodzi [emoji23] facet przeżywa inaczej i to jest prawda, zdarzają się wyjątki, ale to zdarzają ;) co do rodzinki rzuciło mi się w oczy, że nie macie dobrych relacji cóż mężowi trzeba odciąć pępowinę-najwyzszy czas ;)
 
Do góry