reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Staraczki 2018/2019/2020 - Udało się! :)

reklama
U mnie dzis kiepski dzień. Musze jechać do pracy podpisać jakies papiery, jestem w drodze, a brzuch mnie cos boli :/ nie wiem czy to żołądek czy podbrzusze bo boli cały obszar. Nie spieszę sie nigdzie, chodzę powoli a jednak boli dziś :/
 
Dziewczyny przede wszystkim dziękuję za sprowadzenie mnie na ziemię w niektórych sprawach bo rzeczywiście te kłucia to po prostu rosnąca macica, wiązadła itp; lekarz mówi, że jestem szczupła (mam 164 cm i 52 kg aktualnie) i odczuwam to jeszcze bardziej niż ktoś kto może ma troszeczkę więcej tłuszczyku i to wszystko nie jest tak bardzo odczuwalne [emoji14]
Super [emoji7]

Bralam na samym początku ciąży [emoji6]Gratuluje synka [emoji7]
Jakies fotki masz ? [emoji7]
Ok dzięki bo już w ulotce wyczytałam, że nie wolno w ciąży ! :p
Suupeer. Gratulacje. Bralam z 4 razy.
Dobra to biorę spokojnie bo już głupia Ja zamiast słuchać lekarza to czytam ulotki :p
Paula super ze same dobre wiesci i gratuluje synusia!!! :)
rosnijcie zdrowo :)
Mam nadzieję, że będzie już tylko z górki :) ważymy całe 308 g :)
paulina1994 gratuluje dobrych wiesci, to imie juz macie dla synka?
Chyba pozostanie Igor :) na razie jedyne, które podoba się nam obu :) mąż nie chce się zgodzić na Leona, a muszę też jego zdanie wziąć pod uwagę ;)
Paulina - serdeczne gratulacje [emoji813] my też czekamy na chłopaka.

Ja mam dziś słabszy dzień. Poszłam na spacer z córką ale musiałyśmy szybko wrócić bo brzuch pobolewa i zadyszka. W sklepie mi się duszno zrobiło. No cóż trzeba odpoczywać ;)

Miłego dnia [emoji8]
Ty chyba jesteś troszeczkę dalej niż Ja prawda ? :) Dziękuje :) kamień z serca po wczorajszej wizycie :)
U mnie dzisiaj średnio, postanowiłam posprzątać cały dom żeby jutro mieć wolne j odpoczywać, ale jakoś trochę opornie mi to idzie :/ najchętniej bym leżała
Haha ja muszę posprzątać cały dom i wierz mi, że nie mam absolutnie ochoty [emoji14] myślałam, że po połówkowych z tego szczęścia będę miała siły za dwóch ale niestety [emoji14] nawet jeszcze leków nie zjadłam [emoji14]
 
Gin kazal mi iść do rodzinnego z tym kaszlem, bolem gardla. No i znowu mam antybiotyk :/ przed samym porodem :/
 
Boze zwariuje.. przezywam chwile grozy.
brat z rodzina byl w galerii i na ich oczach mial miejsce wybuch jakis oparow ze zbiornikow z benzyna ekstrakcyjna w pralni chemicznej... kobieta ktora tam pracowala cala poparzona sie czolgala ledwo zywa.. brat pobiegl jej pomoc.. pogubili sie cala rodzina.. dzieci zabral kelner do sfinksa.. bratowa czekala na meza (mojego brata), wyciagnal te kobiete.. juz cala sztywniala.. przyjechaly sluzby zajely sie nia jest w bardzo ciezkim stanie... brat byl cały w jakiejs chemi.. mial nia oblepione cale rece i nie wiadomo jak to sie ma do tego co sie nawdychal.. zaczal stzywniec i on.. dostal tlen i wlasnie zabrali go karetka do szpitala....
jestem juz tak zmasakrowana bo to wszystko dzieje sie 50km od nas...
brzuch mnie boli.. musze zaraz leciec po corke ktora miala isc do babci.. a babcia pojechala tam na miejsce zdarzenia bo przeciez bratowa z dziecmi sama.. a drugie corka ich w przedszkolu i ja trzeba odebrac.
mam nadzieje ze Bog nad nami czuwa i nikomu sie nic nie stanie i ja przetrwam to w dwupaku..
 
Boze zwariuje.. przezywam chwile grozy.
brat z rodzina byl w galerii i na ich oczach mial miejsce wybuch jakis oparow ze zbiornikow z benzyna ekstrakcyjna w pralni chemicznej... kobieta ktora tam pracowala cala poparzona sie czolgala ledwo zywa.. brat pobiegl jej pomoc.. pogubili sie cala rodzina.. dzieci zabral kelner do sfinksa.. bratowa czekala na meza (mojego brata), wyciagnal te kobiete.. juz cala sztywniala.. przyjechaly sluzby zajely sie nia jest w bardzo ciezkim stanie... brat byl cały w jakiejs chemi.. mial nia oblepione cale rece i nie wiadomo jak to sie ma do tego co sie nawdychal.. zaczal stzywniec i on.. dostal tlen i wlasnie zabrali go karetka do szpitala....
jestem juz tak zmasakrowana bo to wszystko dzieje sie 50km od nas...
brzuch mnie boli.. musze zaraz leciec po corke ktora miala isc do babci.. a babcia pojechala tam na miejsce zdarzenia bo przeciez bratowa z dziecmi sama.. a drugie corka ich w przedszkolu i ja trzeba odebrac.
mam nadzieje ze Bog nad nami czuwa i nikomu sie nic nie stanie i ja przetrwam to w dwupaku..
Boże co za historia. Mam nadzieję że wszystko skończy się dobrze. Trzymam mocno kciuki.
 
Boze zwariuje.. przezywam chwile grozy.
brat z rodzina byl w galerii i na ich oczach mial miejsce wybuch jakis oparow ze zbiornikow z benzyna ekstrakcyjna w pralni chemicznej... kobieta ktora tam pracowala cala poparzona sie czolgala ledwo zywa.. brat pobiegl jej pomoc.. pogubili sie cala rodzina.. dzieci zabral kelner do sfinksa.. bratowa czekala na meza (mojego brata), wyciagnal te kobiete.. juz cala sztywniala.. przyjechaly sluzby zajely sie nia jest w bardzo ciezkim stanie... brat byl cały w jakiejs chemi.. mial nia oblepione cale rece i nie wiadomo jak to sie ma do tego co sie nawdychal.. zaczal stzywniec i on.. dostal tlen i wlasnie zabrali go karetka do szpitala....
jestem juz tak zmasakrowana bo to wszystko dzieje sie 50km od nas...
brzuch mnie boli.. musze zaraz leciec po corke ktora miala isc do babci.. a babcia pojechala tam na miejsce zdarzenia bo przeciez bratowa z dziecmi sama.. a drugie corka ich w przedszkolu i ja trzeba odebrac.
mam nadzieje ze Bog nad nami czuwa i nikomu sie nic nie stanie i ja przetrwam to w dwupaku..
Ooo matko straszne !!! :( Dawaj znać jak będziesz miała tylko jakieś info!
 
reklama
Do góry