- Dołączył(a)
- 8 Maj 2010
- Postów
- 12 764
Ja jeszcze nie planuje ale mam znow od 15 min skurcze te BH.. caly brzuch mi sie spina i boli.Jak tam samopoczucie brzuchatki? Która pierwsza rodzi?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja jeszcze nie planuje ale mam znow od 15 min skurcze te BH.. caly brzuch mi sie spina i boli.Jak tam samopoczucie brzuchatki? Która pierwsza rodzi?
Ok dzięki bo już w ulotce wyczytałam, że nie wolno w ciąży !Super [emoji7]
Bralam na samym początku ciąży [emoji6]Gratuluje synka [emoji7]
Jakies fotki masz ? [emoji7]
Dobra to biorę spokojnie bo już głupia Ja zamiast słuchać lekarza to czytam ulotkiSuupeer. Gratulacje. Bralam z 4 razy.
Mam nadzieję, że będzie już tylko z górki ważymy całe 308 gPaula super ze same dobre wiesci i gratuluje synusia!!!
rosnijcie zdrowo
Chyba pozostanie Igor na razie jedyne, które podoba się nam obu mąż nie chce się zgodzić na Leona, a muszę też jego zdanie wziąć pod uwagępaulina1994 gratuluje dobrych wiesci, to imie juz macie dla synka?
Ty chyba jesteś troszeczkę dalej niż Ja prawda ? Dziękuje kamień z serca po wczorajszej wizyciePaulina - serdeczne gratulacje [emoji813] my też czekamy na chłopaka.
Ja mam dziś słabszy dzień. Poszłam na spacer z córką ale musiałyśmy szybko wrócić bo brzuch pobolewa i zadyszka. W sklepie mi się duszno zrobiło. No cóż trzeba odpoczywać
Miłego dnia [emoji8]
Haha ja muszę posprzątać cały dom i wierz mi, że nie mam absolutnie ochoty [emoji14] myślałam, że po połówkowych z tego szczęścia będę miała siły za dwóch ale niestety [emoji14] nawet jeszcze leków nie zjadłam [emoji14]U mnie dzisiaj średnio, postanowiłam posprzątać cały dom żeby jutro mieć wolne j odpoczywać, ale jakoś trochę opornie mi to idzie :/ najchętniej bym leżała
Boże co za historia. Mam nadzieję że wszystko skończy się dobrze. Trzymam mocno kciuki.Boze zwariuje.. przezywam chwile grozy.
brat z rodzina byl w galerii i na ich oczach mial miejsce wybuch jakis oparow ze zbiornikow z benzyna ekstrakcyjna w pralni chemicznej... kobieta ktora tam pracowala cala poparzona sie czolgala ledwo zywa.. brat pobiegl jej pomoc.. pogubili sie cala rodzina.. dzieci zabral kelner do sfinksa.. bratowa czekala na meza (mojego brata), wyciagnal te kobiete.. juz cala sztywniala.. przyjechaly sluzby zajely sie nia jest w bardzo ciezkim stanie... brat byl cały w jakiejs chemi.. mial nia oblepione cale rece i nie wiadomo jak to sie ma do tego co sie nawdychal.. zaczal stzywniec i on.. dostal tlen i wlasnie zabrali go karetka do szpitala....
jestem juz tak zmasakrowana bo to wszystko dzieje sie 50km od nas...
brzuch mnie boli.. musze zaraz leciec po corke ktora miala isc do babci.. a babcia pojechala tam na miejsce zdarzenia bo przeciez bratowa z dziecmi sama.. a drugie corka ich w przedszkolu i ja trzeba odebrac.
mam nadzieje ze Bog nad nami czuwa i nikomu sie nic nie stanie i ja przetrwam to w dwupaku..
Ooo matko straszne !!! Dawaj znać jak będziesz miała tylko jakieś info!Boze zwariuje.. przezywam chwile grozy.
brat z rodzina byl w galerii i na ich oczach mial miejsce wybuch jakis oparow ze zbiornikow z benzyna ekstrakcyjna w pralni chemicznej... kobieta ktora tam pracowala cala poparzona sie czolgala ledwo zywa.. brat pobiegl jej pomoc.. pogubili sie cala rodzina.. dzieci zabral kelner do sfinksa.. bratowa czekala na meza (mojego brata), wyciagnal te kobiete.. juz cala sztywniala.. przyjechaly sluzby zajely sie nia jest w bardzo ciezkim stanie... brat byl cały w jakiejs chemi.. mial nia oblepione cale rece i nie wiadomo jak to sie ma do tego co sie nawdychal.. zaczal stzywniec i on.. dostal tlen i wlasnie zabrali go karetka do szpitala....
jestem juz tak zmasakrowana bo to wszystko dzieje sie 50km od nas...
brzuch mnie boli.. musze zaraz leciec po corke ktora miala isc do babci.. a babcia pojechala tam na miejsce zdarzenia bo przeciez bratowa z dziecmi sama.. a drugie corka ich w przedszkolu i ja trzeba odebrac.
mam nadzieje ze Bog nad nami czuwa i nikomu sie nic nie stanie i ja przetrwam to w dwupaku..