Staraczki 2018/2019/2020 - Udało się! :)

[martoosia04]

Mnie sama wywalali na L4 w pracy. Ciesze sie ze poszłam w tym 7 tygodniu. Po tamtych mdłościach i wymiotach to nie wyobrażam sobie byc w pracy przez jakies 9-10h plus dojazd do domu komunikacja miejska. Nigdy!

 

[Ann_]

Jejku ja nie wiem jak ja będę sprzątać będąc w 30 którymś tygodniu [emoji14] poważnie [emoji14] ja mam 16 tc a dysze jak lokomotywa :/ a przede mną też okna bo wyglądają jak nie powiem co [emoji14]

No łatwo nie jest, ale też dużo Zależy od ułożenia dziecka. Jak mała leżała głowa do dołu to wszystko jest łatwiejsze. Kiedy obróciła się głowa do góry to nie da się zginąć, n wszytko tchu brakuje. Ja zawsze miałam maluchy na tym etapie głowami do dołu i nawet wiązania butów nie było problemem, a teraz nie jest łatwo robić cokolwiek [emoji6]

 

[Ann_]

To i ja tutaj zawitam z czego bardzo się cieszę Kaśka, 28 (jeszcze) lat, Poznań. Udało się za 7 cyklem, z moich wyliczeń wychodzi termin na 28 października, ale więcej będę wiedziała pewnie po wizycie u gina. Ciągle nie mogę uwierzyć że się udało

Gratulacje! I witaj [emoji846]

Mallina a jak u Ciebie z wyprawka i jak ty się czujesz? Ja już muszę tylko chustę wybrać i zamówić, wtedy chyba mam wszystko. Reszta na stanie albo zamówiona i czekam na paczki. Mam jakieś przeczucie, że nie będę miała jak pobiegać po sklepach w ostatnich tygodniach. Ostatnio mi ciężej i jakieś kłócie w okolicy szyjki kiedy zbyt intensywny dzień mam.

 

[liczba]

Gratulacje! I witaj [emoji846]

Mallina a jak u Ciebie z wyprawka i jak ty się czujesz? Ja już muszę tylko chustę wybrać i zamówić, wtedy chyba mam wszystko. Reszta na stanie albo zamówiona i czekam na paczki. Mam jakieś przeczucie, że nie będę miała jak pobiegać po sklepach w ostatnich tygodniach. Ostatnio mi ciężej i jakieś kłócie w okolicy szyjki kiedy zbyt intensywny dzień mam.

Ktory u Ciebie tc ? Ja juz w marcu chce tylko na spokojnie czekac.

 

[Maliina]

Ja ci powiem, że teraz kiedy się tak do du*py zaczęłam czuć, rano mi słabo, muszę kilka razy usiąść jak coś robię to cieszę się, że mam zwolnienie
Prawda jest taka, że nikt nam niestety nie podziękuję za to, że pracowaliśmy do końca ciąży, dziewczyny z mojego wątku mi nakazały brać zwolnienie i dziękuję im za to bo ja bym pewnie jeszcze patrzyła przez pryzmat pracy kolejne 3 msc [emoji14]

Moj pracodawca nie bylby w stanie zapewnić mi przerw co 3 godz na posilki w zwiazku z cukrzyca. Nie wyobrazam sobie z tym spojeniem stac te 8 godz. Nie jestem w stanie pracowac a do tego halas jest ogromny sprężarek i maszyn ktore haftuja. A jeszcze w podziekowaniu obsmaruja i wyplat na czas nie ma.

 

[MalaMi24]

Kochane też miałyscie w początkowych tygodniach takie odczuwalne zmęczenie? Nie należę do osób które lubią spać przez dzień i leżeć. Ale dzisiaj już się nie da [emoji846] Ciągle chce mi się spać. W nocy to już w ogóle koszmar, obudziłam się o 3 i nie mogłam zasnąć zasnęłam dopiero po 5. Nie mam ochoty jak kiedyś na coś słodkiego. Najchętniej bym jadła słone i ostre potrawy tylko wiadomo bez przesady he he [emoji846] Jak myślicie czy jak pójdę do lekarza 28 lutego to już coś zobaczy chociaż pecherzyk? Jeśli wczoraj miałam beta hcg 100,900 mlu/ml to jutro beta powinna pokazać 160 mlu/ml? [emoji7] Wybaczcie, że tyle pytań zadaje ale to moja pierwsza, wyczekana ciąża [emoji173][emoji173]

 

[Maliina]

Gratulacje! I witaj [emoji846]

Mallina a jak u Ciebie z wyprawka i jak ty się czujesz? Ja już muszę tylko chustę wybrać i zamówić, wtedy chyba mam wszystko. Reszta na stanie albo zamówiona i czekam na paczki. Mam jakieś przeczucie, że nie będę miała jak pobiegać po sklepach w ostatnich tygodniach. Ostatnio mi ciężej i jakieś kłócie w okolicy szyjki kiedy zbyt intensywny dzień mam.

Ja dla dziecka w sumie mam wszystko. Czekam na komode ma byc w tyg. Jak M ja zlozy to wrzucam cale pranie malucha i wtedy poprasuje uloze i spokojnie moge czekac. Dla siebie musze kupic tylko klapki pod prysznic i z 2 koszule nocne i szlafrok. No i spakowac torbe do szpitala.

 

[Maliina]

Kochane też miałyscie w początkowych tygodniach takie odczuwalne zmęczenie? Nie należę do osób które lubią spać przez dzień i leżeć. Ale dzisiaj już się nie da [emoji846] Ciągle chce mi się spać. W nocy to już w ogóle koszmar, obudziłam się o 3 i nie mogłam zasnąć zasnęłam dopiero po 5. Nie mam ochoty jak kiedyś na coś słodkiego. Najchętniej bym jadła słone i ostre potrawy tylko wiadomo bez przesady he he [emoji846] Jak myślicie czy jak pójdę do lekarza 28 lutego to już coś zobaczy chociaż pecherzyk? Jeśli wczoraj miałam beta hcg 100,900 mlu/ml to jutro beta powinna pokazać 160 mlu/ml? [emoji7] Wybaczcie, że tyle pytań zadaje ale to moja pierwsza, wyczekana ciąża [emoji173][emoji173]

Jutrzejsza beta po 48h powinna miec przyrost 66% czyli jakos 161. Bedzie dobrze a zmeczenie w tej ciazy mam do samego konca i lenistwo. W poprzedniej czulam sie inaczej ale za to wymiotowalam do 23tc.

 

[MalaMi24]

Jutrzejsza beta po 48h powinna miec przyrost 66% czyli jakos 161. Bedzie dobrze a zmeczenie w tej ciazy mam do samego konca i lenistwo. W poprzedniej czulam sie inaczej ale za to wymiotowalam do 23tc.

Najgorsze jest to, że się boję że będzie za mała beta w sensie za mały przyrost. Staram się myśleć pozytywnie. Bo wiem, że nic nie przyspiesze heh. To się cieszę, że to normalne [emoji8]

 

[Maliina]

Najgorsze jest to, że się boję że będzie za mała beta w sensie za mały przyrost. Staram się myśleć pozytywnie. Bo wiem, że nic nie przyspiesze heh. To się cieszę, że to normalne [emoji8]

Będzie dobrze zobaczysz. Pamietaj ze te 66% to takie ksiazkowe dane.. Jak będzie ciut mniej tez nie oznacza ze cos jest nie tak.. Ja wiem ze to trudne ale trzeba uzbroić się w cierpliwość do wizyty i ujrzenia zarodeczka i serduszka i wspomagac sie pozytywnym mysleniem.