Kochana to tak nie działa. Oczywiście zrobisz jak chcesz, niestety w tym temacie mam dużą wiedzę...kiedy byłam mała były ciągle nawroty, a w domu w pewnym momencie "sterylnie". Teraz boje się jak ognia, bo wiem czym to może grozić.ja sie nie bede odrobaczac z mezem i mały...
nie spimy razem, higiena zachowana narazie poczekamy i zobaczymy co dalej.
@Dagaa11 jestes?
reklama
Mam nadzieję, że pomoże. Ale mysle, że jak już powróciło to tak będzie się działo. W okresie kiedy jest leczenie i chwilę po tym jest spokój. A później znowu.Rozumiem Cię ale na ta chwilę nie zrobie nic sama.. zwlaszcza u Filipa. Sprawdze najpierw czy ta potrojna seria ze skroconym czasem podawania leków nam pomoże.
Dawaj teraz często kiszonki, czosnek i pestki dyni całej rodzinie, to je zabija. Ale ich jajca krążą nawet w powietrzu. Dlatego właśnie trzeba wszystko odkażać. Szczególnie ręczniki, pościel i bieliznę - zalecane jest prasowanie ciągle przez czas trwania leczenia. Oczywiście też obcięcie paznokci na zero u wszystkich i częste mycie rąk.
Jeśli chodzi o tabletki, myślę że powinniście je brać, jeśli boisz się o małego to chociaż Ty i maz. Tym bardziej, że masz problemy z układem pokarmowym.
- Dołączył(a)
- 8 Maj 2010
- Postów
- 12 764
O ile M moze wziac tak wlasnie ja musze skonsultowac z lekarzem czy przy moich lekach w ogole moge to wziąć no i bede we wtorek u pediatry z Julki wynikami to spytam o to odrobaczanie małego.Mam nadzieję, że pomoże. Ale mysle, że jak już powróciło to tak będzie się działo. W okresie kiedy jest leczenie i chwilę po tym jest spokój. A później znowu.
Dawaj teraz często kiszonki, czosnek i pestki dyni całej rodzinie, to je zabija. Ale ich jajca krążą nawet w powietrzu. Dlatego właśnie trzeba wszystko odkażać. Szczególnie ręczniki, pościel i bieliznę - zalecane jest prasowanie ciągle przez czas trwania leczenia. Oczywiście też obcięcie paznokci na zero u wszystkich i częste mycie rąk.
Jeśli chodzi o tabletki, myślę że powinniście je brać, jeśli boisz się o małego to chociaż Ty i maz. Tym bardziej, że masz problemy z układem pokarmowym.
Wietrzymy sie. Zmieniam posciele.. ale nie prasuje spodni hmmm.. gacie wszystkie jak leca i pizamy... Ale w sumie spodni nie prasuje... Podlogi myje mopem parowym ze wzgledu na psa codziennie lub co 2 dni.
Ehhh niech to się kiedyś skonczy.
Lekarz mnie pocieszyl ze ludzie walcza z tym latami.. i samo przechodzi w pewnym momencie.. ciekawe..
No to sama widzisz, że nawet lekarz powiedział, że ludzie walcza latami... Ja nawet nie chce o tym myśleć. U mnie w domu nigdy nikt nie miał, a ja ciągle w wieku szkolnym. Sa ludzie bardziej na to poddatni.. przez całe życie. Dlatego walczyć trzeba wspólnie. Poczytaj o tym, bardzo się zdziwisz.O ile M moze wziac tak wlasnie ja musze skonsultowac z lekarzem czy przy moich lekach w ogole moge to wziąć no i bede we wtorek u pediatry z Julki wynikami to spytam o to odrobaczanie małego.
Wietrzymy sie. Zmieniam posciele.. ale nie prasuje spodni hmmm.. gacie wszystkie jak leca i pizamy... Ale w sumie spodni nie prasuje... Podlogi myje mopem parowym ze wzgledu na psa codziennie lub co 2 dni.
Ehhh niech to się kiedyś skonczy.
Lekarz mnie pocieszyl ze ludzie walcza z tym latami.. i samo przechodzi w pewnym momencie.. ciekawe..
Są dzieci które nigdy nie mają, a są nawet dorośli dbający o higiene u których nawraca.
Prasować trzeba wszystko przez długi czas. No i też brać pod uwagę dlaczego tak może u niej być. Bierze ręce do buzi ? To jest tzw " choroba brudnych rąk". Nawyk mycia przed jedzeniem też jest jak krok milowy. Może w szkole tak nie robi.
Odezwij się na priv jak będziesz miala ochotę. Ja znam temat, bo wiem, że jak ktoś ma sraczke w kinie to ja będę miała... Grupa zoladkowa to samo.. dlatego tak bardzo boje się jak mam dziecko. Będę pierwsza w kolejce
Ostatnia edycja:
Wiktorka88 O
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Kwiecień 2016
- Postów
- 5 630
Tabletki na odrobaczanie są bardzo obciążające dla wątroby trzeba je konsultować z lekarzem zwłaszcza u Filipa i u Ciebie... Ja też nic nie prasuje
Dlatego właśnie trzeba zrobić wszystko, żeby oszczędzić dziecku które na to cierpi ciągłych powtórek z tabletkami.Tabletki na odrobaczanie są bardzo obciążające dla wątroby trzeba je konsultować z lekarzem zwłaszcza u Filipa i u Ciebie... Ja też nic nie prasuje
Czy u Was w przedszkolach się to zgłasza? Jak to wygląda ?
doomi03
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Czerwiec 2018
- Postów
- 1 105
Wiktoria okropne co mówisz z tym porodem. Wiem coś o takim wstydzie, jednak w tamtym momencie mi było wszystko jedno. Bardziej irytowały mnie później odwiedziny dziewczyny na sali. Teść, teściowa, tata, mama... Ciągle. A ja z gołymi cyckami zapłakana. Nie było chwili intymności. Musiałam siedziec do nich plecami pol dnia w stronę okna..
Gdyby moje dziecko zawołało w nocy mleko to bym dała. To jest bezsprzeczne, ale się nie zdarza. Ja cały czas mówię o dzieciach w wieku kiedy już jest komunikacja. Dla mojego zaspokojenie potrzeby ssania to smoczek, bo z piersi nie potrafiła pić. Dla kp to właśnie cyc. I to jest cięższe to przeskoczenia niż sama potrzeba jedzenia tak jak mówisz, bo przy butli raczej nie ma takich histerii. Jednak ja nie cenię sobie w tym.moemncie nic bardziej niż to, że dziecko śpi w nocy i się nie rozprasza wybudzaniem. Sen również jest mega ważny, odpoczynek.
I to był akurat duży plus mojego porodu w czasie pandemii, że nie było tych pielgrzymek z wizytami. Żadnych babć, ciotek, wujków, nawet brak mężów. Same kobitki i można było się w spokoju skupić na dziecku i bez skrępowania wystawiać cycki do karmienia, bo nikt poza położnymi i ew paniami z posiłkami nie zaglądał do pokoi... Uważam że nawet jeśli przyjdą czasy że wszystko wróci do normy, to szpitale powinni pozostawić na oddziałach położniczych ograniczone wizyty do koniecznego minimum z minimum, bo mimo wszystko jest to dużo większy komfort dla świeżo upieczonych matek, bo te pierwsze dni po porodzie to zdecydowanie nie jest wcale dobry czas na odwiedziny (jeszcze rozumiem mężów, ale w określonych godzinach w ciągu dnia i wystarczyłoby).
agabaj92
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Marzec 2020
- Postów
- 10 009
A kiedy rodziłaś?I to był akurat duży plus mojego porodu w czasie pandemii, że nie było tych pielgrzymek z wizytami. Żadnych babć, ciotek, wujków, nawet brak mężów. Same kobitki i można było się w spokoju skupić na dziecku i bez skrępowania wystawiać cycki do karmienia, bo nikt poza położnymi i ew paniami z posiłkami nie zaglądał do pokoi... Uważam że nawet jeśli przyjdą czasy że wszystko wróci do normy, to szpitale powinni pozostawić na oddziałach położniczych ograniczone wizyty do koniecznego minimum z minimum, bo mimo wszystko jest to dużo większy komfort dla świeżo upieczonych matek, bo te pierwsze dni po porodzie to zdecydowanie nie jest wcale dobry czas na odwiedziny (jeszcze rozumiem mężów, ale w określonych godzinach w ciągu dnia i wystarczyłoby).
Tak to akurat było dobre że odwiedzin nie było chociaż mąż mógłby być, ale cisza spokój z pipą gołą można byli latać wietrzyć po porodzie.
reklama
Kaamilaaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Czerwiec 2018
- Postów
- 17 076
No w tej pandemii to chyba jedyny plus i takie ograniczenia powinny zostać [emoji846] ja np po pierwszym porodzie miałam sale jednoosobowa i to było super cisza i spokój a po drugim 2osobowa i do mnie przychodził mój, do dziewczyny obok facet ze starsza córka i to jeszcze mogłabym zrozumieć ale jak przychodzą koleżanki, znajomi, połowa rodziny to już dla mnie przegięcie [emoji51]I to był akurat duży plus mojego porodu w czasie pandemii, że nie było tych pielgrzymek z wizytami. Żadnych babć, ciotek, wujków, nawet brak mężów. Same kobitki i można było się w spokoju skupić na dziecku i bez skrępowania wystawiać cycki do karmienia, bo nikt poza położnymi i ew paniami z posiłkami nie zaglądał do pokoi... Uważam że nawet jeśli przyjdą czasy że wszystko wróci do normy, to szpitale powinni pozostawić na oddziałach położniczych ograniczone wizyty do koniecznego minimum z minimum, bo mimo wszystko jest to dużo większy komfort dla świeżo upieczonych matek, bo te pierwsze dni po porodzie to zdecydowanie nie jest wcale dobry czas na odwiedziny (jeszcze rozumiem mężów, ale w określonych godzinach w ciągu dnia i wystarczyłoby).
A tak ogólnie to już mam dość tej głupoty jaka się dzieje przez ten covid. Młody kaszle mi już 2tydzien a do lekarza się nie dostanę. Dopiero w poniedziałek jak nie będzie lepiej. Przecież to jest chore, powariowali już totalnie [emoji2356]
Podobne tematy
1
- Odpowiedzi
- 46 tys
- Wyświetleń
- 2M
W
- Odpowiedzi
- 32 tys
- Wyświetleń
- 2M
Podziel się: