reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2015 : )

reklama
Chi chi stanik
Śmiejecie się ale kiedyś siedze przy kompie, pisze coś no i jacyś kierownicy przyszli i cos gadaja a mnie ramiaczko sie odpielo, stanik sie opuscil i w poplochu do toalety zmykalam a na pocieszenie uslyszalam ze bysmy zapieli...
 
Zabije mojego starego. Poszedł do sklepu po piwo i został tam. Od dwóch godzin próbuje go ściągnąć do domu. Ale już się nie dostanie, bo zakluczylam drzwi :D niech idzie do mamusi. Mnie tak wkurzył, że mam dość.
 
Oj te chłopy
Ja mojemu ze musi isc cos kupic dla psa do papu bo ja z luzka nie wychodze to od 15 dopiero "D" ruszyl. Ciekawe czy nawet w markecie cos dostanie. Biedne zwierze. Gotowych nie je i zostanie mu chleb z maslem lub serkiem topionym bo to tylko wtedy zje. Kielbas, kaszanki, pasztetow nie jada.
 
Ojjj te chlopy...tak to jest jak my cos potrzebujemy to pozniej pozniej i jak nie krzykniesz to miec nie bedziesz ale jak im sie piwa zachce to biegiem leca ;)
 
Wpuściłam go po 10 minutach. Miał posprzątać swoje ubrania, nie zrobił tego. Wywalilam je na balkon i pod blok. Nawet się po nie nie ruszył. Mam dość!
 
Ja po moim wiecznie zbieram ubrania. A jak mu sie zdarzy je zabrac to na 90% wrzuci do zlej przegrodki. (Mam polki na brudne rzeczy podzielone na biale, kolor, czarne, robocze i scierki) i od 2 lat nie moze zczaic gdzie co wrzucic...zalamka.
 
reklama
Lux podziwiam Cię za Twoją pomysłowość. U mnie pewnie skończyłoby się na kłótni choć szczerze mówiąc nie kłócimy się o takie rzeczy. Musiałoby się wydarzyć na prawdę duże coś żebyśmy się mieli pożreć :p

Dziewczyny wbijacie na to kakao? Juz nas tam parę jest :) a forum zostawimy na wieści o dwóch kreseczkach :)
 
Do góry