reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2015 : )

reklama
Lux,

Ja nie jadlam do 20tc praktycznie, tez mnie szpitalem straszyli.

Ale nie moglam, co sie napilam, zjadlam to wymioty o kazdej porze dnia i nocy. Czasem zachcianki zjadlam i zostaly. Ale przewaznie to wszystko bleee.

Wysłane z mojego SM-T110 przy użyciu Tapatalka
 
Ewel tez mam taka kumpele.Szkoda mi jej troche ale nie da sie jej przetlumaczyc ze jesc trzeba.Jedyne co to pije wode I jakies tam warzywa czy owoce.A tak to praktycznie nic.Rozumien dieta dieta ale daleko tak nie zajedzie.I wiecznie tylko anemia,kazdy wynik krwi nie taki jak trzeba...a jak za duzo sie odzywalam to kontakty sie urywaly.
Tylko ciezko mi sie nie odzywac jak wiedze ze robi sobie krzywde na wlasne rzadanie
 
Asch ja z moja przyjaciółka też wojny tocze o to, że ona nie je. A zdarza się, że ma napady i je jak szalona i potem jest chora.
 
Z mięsa je tatar i czasami plasterek wedlinki ... Nie wiem czy ma.siłę jak patrzę na nią To się boję czy się nie przewroci nie chce iść do lekarza
 
reklama
A no tak to juz jest.Niekiedy ciezko jest dotrzec komus do rozumu.Jezeli to juz choroba to taka osoba jest wychudzona a jej ciagle sie wydaje ze jest gruba.Przykre to straszenie bo rzadko kiedy takie osoby opamietuja sie same.Czesto konczy sie niezbyt przyjemnym leczeniem w szpitalach.

Nie mowie tu oczywiscie o dietach i osobacj ktorych waga miesci sie w normie...
 
Do góry