reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2015 : )

Ewel progesteron podobno spada gwałtownie zaraz przed okresem i hmm właśnie jakoś siedem dni po owulacji trzeba go zrobić podobno.
 
reklama
a u mnie dziś mama była, pierwszy raz na nowym mieszkanku heh wpadła mi lampka wina, ale objawów jako takich nie mam póki co żadnych więc uznałam że może nawet i dobrze mi zrobi jak wyluzuje i nie będe się tak napinać na tą ciąże :)
 
Lady przepraszam jeżeli Cie uraziłam:zawstydzona/y:
Nie, nie uraziłaś mnie. Po prostu sikam w gacie i boję się strasznie tego co będzie - bądź co bądź od mojej straty minęły 2 miesiące dopiero.

Agnes może zadzwoń do ginki i zapytaj ją czy możesz wziąść np nospe wiem że w ciąży jak coś boli to właśnie ją polecają, może by pomogła i tobie :)
ech, nie chce mi się już do niej dzwonić, ona kazała mi się nie nastawiać na tą ciążę bo wszystko może się zdarzyć. Chyba pójdę do innego gin na wszelki wypadek

Podobno można nospe no właśnie... Jutro Lady Agnes pewnie betę robisz:) do pracy idziesz?
Robię i to kolejny powód do strachu. No a do pracy musze iść, póki zwolnienia mi nie dadzą to będę chodzić niestety. Może jak jutro przyrost będzie ok to zadzwonię do gin czy mogłaby mi zwolnienie dać
 
agnes mojej znajomej też tak gin powiedział że ma sie nie nastawiać, bo to miesiąc po poronieniu i zaszła a nie powinna bla bla, zmieniła gina, poprawiło jej sie nastawienie bo już nie było takich tekstów tylko było pozytywnie i dziś ma już córcie, więc zmień lekarza i głowa do góry :)
 
Lady trochę dziwna ta gin...jak może mówić żeby się nie nastawić... Lepiej brzmi proszę być dobrej myśli... Przecież to one też maja wpływ czasami na to jak będzie.... Ja miałam taka na początku ciąży co dawała.mi zbędne komentarze a teraz poleciła mi siostra i dziś usłyszałam Pani Ewelino proszę tylko żeby Pani się nie denerwowala stres jest sprzymierzeńcem niczego dobrego... Trzeba myśleć pozytywnie. O właśnie...taki lekarz powinien być!!
 
moze i ta gin to realistka ale powinna liznąć trochę psychologii, jak się z góry pacjentkę tak nastawia to nic dobrego to nie wróży, więc proszę czarnowidztwa nie uprawiać i się cieszyć na cud narodzin :)
 
Lady dziewczyny maja racje zmien lekarza bo taki lekarz to nic dobrego....chyba powinna sie starac wesprzec a nir dolowac.Wszystko bedzie dobrze kochana.Musi :tak:

Ewel tacy lekarze tez sie zdarzaja ja tez uslyszslam czasem przykre rzeczy od lekarki ale jak to ja najpierw powiedzialam co mysle potem zebralam dokumenty i szukalam innego
 
Ja też jak byłam u gina gdy nie zaszlam w 1 cyklu słyszałam a może Pani mieć endometrioze i wtedy na rok. Ciążę trzeba odłożyć nie wiem Skad taki pomysł... Już ryczalam czytałam o tym a tu dupa żadnej edometriozy nie miałam i nie mam zaszlam w następnym cyklu;)ja nie wierze czasami już w to co mowia
 
Nie, nie uraziłaś mnie. Po prostu sikam w gacie i boję się strasznie tego co będzie - bądź co bądź od mojej straty minęły 2 miesiące dopiero.


ech, nie chce mi się już do niej dzwonić, ona kazała mi się nie nastawiać na tą ciążę bo wszystko może się zdarzyć. Chyba pójdę do innego gin na wszelki wypadek


Robię i to kolejny powód do strachu. No a do pracy musze iść, póki zwolnienia mi nie dadzą to będę chodzić niestety. Może jak jutro przyrost będzie ok to zadzwonię do gin czy mogłaby mi zwolnienie dać

Ja nie chciałam nic pisać Ci, ale odrazu bym gina zmienila :tak: nastawienie ona ma straszne. Jak ty masz wierzyć że będzie dobrze skoro lekarz ma Cię w dupie :mad:
Ja zaszłam miesiąc po poronieniu i młoda to kawał urwisa :)) nie martw się dwóch mądrych lekarzy mi powiedziało, że po poronieniu organizm sam chce być w ciąży i sobie poradzi :tak: ja mocno wierze w twoja fasolkę i ty tez uwierz :-*


agnes mojej znajomej też tak gin powiedział że ma sie nie nastawiać, bo to miesiąc po poronieniu i zaszła a nie powinna bla bla, zmieniła gina, poprawiło jej sie nastawienie bo już nie było takich tekstów tylko było pozytywnie i dziś ma już córcie, więc zmień lekarza i głowa do góry :)
Dokładnie! U mnie było tak samo :)
 
reklama
Dzięki wam. Ale ta moja gin mimo jej nastawienia to całkiem spoko jest wiecie, ja kilka miesięcy miałam problem z plamieniami przed okresem, chodziłam do róznych lekarzy ale żaden się nie zainteresował tematem, nawet badań nie zlecił. Trafiłam do niej (z polecenia koleżanki) i przebadała mi hormony, nie zdążyła z diagnozą, bo zaszłam wtedy w 1ciążę... Ale się zainteresowała i szukała przyczyny.
A teraz to właśnie w grudniu mówiła mi żeby ten cykl odpuścić i zrobić badania, badania zrobiłam ale cykl całkiem przypadkowo okazał się szczęśliwy... Przez te plamienia straszyła mnie pozamaciczną a tylko dzięki Wam zrobiłam progesteron i okazało się ze za niski. Dużo za niski.
No nic, może kobiecina się ogarnie, dam jej jeszcze szansę.
Ewel moja znajoma ma endometriozę i żaden lekarz nie dawał jej szans na ciążę, wszyscy mówili tylko o invitro, a ona się zawzięła i teraz ma 9miesięcznego synka Tadzia :-)
 
Do góry