reklama
cytrynowa_
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Kwiecień 2015
- Postów
- 5 154
Lux no bo te choroby to się nie biorą same z siebie. Kiedyś było mniej chorob bo ludzie żyli zdrowiej. Teraz na każdym kroku masz chemię. Przecież nawet cukru się już nie używa tylko syrop gluk-frukt albo co gorsze slodziki.
A jak juz słysze że ktoś zaczyna zdrowe odżywianie i odstawia cukier na rzecz slodzika to mi się śmiać chce.
To już lepiej odzalowac i kupic stewie/ksylitol/daktyle. Przynajmniej jest zdrowsze od slodzika.
A jak juz słysze że ktoś zaczyna zdrowe odżywianie i odstawia cukier na rzecz slodzika to mi się śmiać chce.
To już lepiej odzalowac i kupic stewie/ksylitol/daktyle. Przynajmniej jest zdrowsze od slodzika.
skaba1
sierpień'05 marzec'08
- Dołączył(a)
- 6 Maj 2007
- Postów
- 3 528
Niestety to jest przerażające. Żywność zamiast nas leczyć i odżywiać - zabija. Dzisiaj czytałam Moje zdrowe przepisy Pawlikowskiej. I ona pisze o tym, że przerażające jest to, że dla pieniędzy ludzie sami zabijają ludzi, produkując żywność, która niszczy organizm. I to jest to o czym pisałam - odeszliśmy od naturalnego trybu życia.
skaba1
sierpień'05 marzec'08
- Dołączył(a)
- 6 Maj 2007
- Postów
- 3 528
Moja prababcia ma 96 lat. Ona mnie wychowywała. Jak dziś czytam o tym, jak powinniśmy się odżywiać, jak żyć to przypomina mi się dzieciństwo. Ona nas tak uczyła i karmiła. To była prosta ludowa mądrość przekazywana przez pokolenia. Ale cieszy mnie, że coraz więcej ludzi sobie to uświadamia i chce do tego wrócić, choć łatwe to nie jest.
cytrynowa_
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Kwiecień 2015
- Postów
- 5 154
Lux tu już nie chodzi o same ciepłe napoje.
Dużo osób do ciast i deserów dają slodziki bo sa nietuczace jak cukier. I nie patrzą że żeby schudnąć wystarczy emżetka w wersji jak najmniej przetworzonej.
Dużo osób do ciast i deserów dają slodziki bo sa nietuczace jak cukier. I nie patrzą że żeby schudnąć wystarczy emżetka w wersji jak najmniej przetworzonej.
_Pysia_
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Maj 2009
- Postów
- 5 862
Hello
. Wrocilam impreza udana. Poniewaz jestem swirem dietowym to nikt nie zwrócił uwagi na to ze nie pije
.
Ed może byc fajna. Przeciez te dzieci nie są trzymane w zamknięciu. Egzaminy są ci semestr i jest kontrola czy dziecko jest odpowiednio uczony. A socjalizacja w szkole jest przereklamowana. Fajnie jak dziecko jest w topie albo consjmniej średniakiem. A jak klasa sie uprze na jakiegoś dzieciaka to potem są tragedie
I kolejny temat. Ja nie chodzę do kościoła. Tylko pogrzeby i śluby. Ale nigdy wierzaca nie byłam a im starsza tym mi dalej do kościoła. Na szczęście mimo iż teściowa i babcia są wierzące to nie ma dyskusji o chrzest.
A cukier rzucilam
juz w zeszłym roku udalo mi się pól roku nie używać. W zamian jak potrzebowałam do ciasta czy budyniu to używam ksylitol. Lepiej się czułam. Takze mam nadzieje ze teraz też się uda
Ed może byc fajna. Przeciez te dzieci nie są trzymane w zamknięciu. Egzaminy są ci semestr i jest kontrola czy dziecko jest odpowiednio uczony. A socjalizacja w szkole jest przereklamowana. Fajnie jak dziecko jest w topie albo consjmniej średniakiem. A jak klasa sie uprze na jakiegoś dzieciaka to potem są tragedie
I kolejny temat. Ja nie chodzę do kościoła. Tylko pogrzeby i śluby. Ale nigdy wierzaca nie byłam a im starsza tym mi dalej do kościoła. Na szczęście mimo iż teściowa i babcia są wierzące to nie ma dyskusji o chrzest.
A cukier rzucilam
cytrynowa_
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Kwiecień 2015
- Postów
- 5 154
Skaba masz rację. Kiedyś ludzie czekali nawet do maja na nowalijki. A teraz? W lutym/ marcu masz pierwsze.
reklama
NaturalnaMama
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Czerwiec 2015
- Postów
- 2 970
Ja wam powiem, że od kiedy zaczęłam doceniać to, że mieszkam na wsi, staramy się żyć jak najbardziej naturalnie. Mam swoje grzadki - marchewkę, ogórki, buraki, cukinię, dynie, szczypiorek. Maliny, truskawki i poziomki. Wykorzystuje to na maksa. Zupy, przetwory, swieze na kanapki. Robię też sok z czarnego bzu i syrop z mleczy. Mamy kury, mleko od sasiada, ziemniaki też. Robię ser, majonez. Ziola sądzę, potem część suszę, żeby były do wywaru. Bo kostki rosolowe też robię, poki warzywa świeże. Właściwie w sklepie kupujemy niewiele. Mięsa nie jemy prawie w ogóle, raz, że nam nie smakuje, dwa, że to co w sklepie to masakra. Ogólnie wykorzystuję naturę na maksa i choć jest to pracochlonne to jednak smak takich potraw nieporownywalny do tych przygotowanych zev skladnikow sklwpowych
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 10 tys
- Wyświetleń
- 346 tys
- Odpowiedzi
- 8 tys
- Wyświetleń
- 313 tys
1
- Odpowiedzi
- 21 tys
- Wyświetleń
- 863 tys
Podziel się: