reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Staraczki 2015 : )

reklama
Witam
Jestem tu nowy. Wiekszosc to Panie wiec czuje się nie swojo ale laczy nas wszystkich jedno pragnienie tego jednego.
Moja i mojej zony sytuacja wyglada/wygladala nastepujaco
Staramy sie od 3 lat mielismy inseminacje oraz 2x in vitro.
Udało nam się za drugim podejsciem !! ( chociaz balismy sie czy coś wyjdzie gdyz nie udawało nam sie wyhodowac wiecej jak 2 komorki)
Zonę bolal brzuch od poczatku jeszcze przed transferem. Wczoraj (11 dnia po transferze) zona udała sie (niestety musiałem wyjechac z kraju) na potwierdzenie swoich bolów i uczucia ze zaraz bedzie @(tego samego dnia zaczęła plamic). Jak sie okazalo badanie z krwi wykazało 90 hcg. Lekarz pogratulował i powiedział ze sie udalo. nakazal tylko lezec w lozku i brac luteine dopochwowo 3x2 tabletki. Dzis nic się nie zmienia plamienie + bóle brzucha i do tego pojawiają się bole jajników.
Czy Ktoś to przezywał (pewnie niejedna z Was ale martwie sie) i moze cos poradzic poinformowac nas ??

IVF przeprowadzalismy w Gamecie Rzgow,

Gratuluję ( tym co się udało)
I NIe poddawajcie się trzeba walczyc !!( tym co sie ciagle staraja)

Pozdrawiam wszystkich
 
No wlasnie dziwny jakiś ten cykl :confused: brzuch mnie boli już od kilku dni, nie bolą mnie piersi tylko same sutki i jakoś tak czuje sie nieswojo.
i oczywiście latam do toalety jak opętana i sprawdzam czy @ nie przyszła ... Dzis jest już 32 dzien cyklu i jesli nie ma fasolki to bym chciała zeby przyszła jak najszybciej.
wgl to dzis znajoma zasiała we mnie ziarenko niepokoju, ze chodziła do tego gina co ja i ze nie była zadowolona a teraz przeniosła sie do kliniki leczenia niepłodności, gdzie mozna tez sie umówić na normalne wizyty i ze jest super :szok:


Nie korci Cię zatestować?
 
No cholernie mnie korci zatestowanie, ale czekam cierpliwie, jeśli jutro nie przyjdzie @ to z rana w piątek lecę od razu na betę :tak:
 
Ja tam lubilam robic testy :-) nie koniecznie cieszyl mnie wynik, no ale... czasami az wstyd bylo mi isc do aoteki po test :-D te sobie pewnie myslaly... i jezeli nam sie uda to zasikam tyle testow ze ho! Moze sobie odbije tyle tych negatywow :-D
 
Rzeczywiście spróbuje zwykłego testu, ale aż wstyd przyznać się dziewczyny, ze to będzie dopiero mój 2 w życiu :-D
 
No ja juz nie liczylam :-) szkoda tylko, ze jak faktycznie bylam w ciazy to nawet nie zrobilam testu :-(

Z reszta nie wiedzialam ze to jest to! Poszlam do gin z nastawieniem - super odstawilam leki i nie ma @ :/
 
reklama
Do góry