Moja teściowa mnie rozwala. Dzwoni do mnie i mówi, że muszę się zwolnić z pracy i zabrać Kasię z przedszkola bo przyjeżdża Wioletka z córką to się jej mała z moją wybawi.
A babsko doskonale wie, że Kasia nie chce się bawić z Magdą bo ta jej robi krzywdę. Pomyślcie sobie, że pół roku temu ugryzla Kaśkę pod okiem. Aż do krwi i ona ma 7lat!!
Ale nie o tym no i teściowa do mnie, że ja nastawiam wszystkich przeciw jej rodzinie. Co za stara raszpla.
Kurcze może nie powinnam wam tego pisać bo przecież się nie znamy ale ja już czasem mam dosyć.
olej ją, niektórym nie przegadasz, szkoda nerwów... a żalić możesz się ile chcesz
