reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2015 : )

reklama
Ja juz w pracy :)

Tymi śpi, gucia tez się ułożyła. A Lena zaraz do przedszkola jedzie :)

Ewel,

Ja już zdradę raz wybaczylam było to po dwóch miesiącach znajomości. Mieliśmy kryzys i przez drugie dwa się nie kontaktowalismy. No to za szalal. Ale o tym co miało miejsce dowiedziałam się dopiero w 10.2013 od samego niego. Nie wspominałam, przebolalam. Ale teraz już się miarka przebrała. Bo poświęcenie jednej strony to nie związek.

Wysłane z mojego SM-T110 przy użyciu Tapatalka
 
Kamilove wiesz co zgodzę się z Tobą wręcz nawet podziwiam Cię za to jaką silną jestes. A jak sie czujesz. ? Wstalyscie z Jagodka bez problemu?
 
Hej baby :) Kami miłej pracy Kochana! Karla-a weź mi nie mów-mój miał jakieś nerwy, kłóciliśmy się, kasę mi podbieral. Pracodawcy wplątali mnie w swoje sprawy rodzinne i w niedzielę była u nich jazda. Na końcu się poryczalam podczas rozmowy z nimi, bo nerwy puściły. O mało pracy nie straciłam. Ogólnie on wziął moją stronę i pracę mam. A ona musi zrozumieć, że robienie na złość mi czy mężowi nic nie da.
 
reklama
Ewel,

No tak my duzo zawirowan mielismy. Ale nie przekreslila bym zwiazku przez skok w bok w 2009 roku bo dowiedzialam sie o tym 4lata pozniej. Mielismy juz Jagusie. Musialam przebolec. Teraz juz nie chce. Na zbyt wiele mu pozwolilam i sama siebie nie szanowalam blagajac i ciagle starajac sie. Wiec on tym samym sie odwdzieczyl : brakiem szacunku :(

Wysłane z mojego SM-T110 przy użyciu Tapatalka
 
Do góry