reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2013

Wiecie co, zaczęłam się zastanawiać nad tym, czy powinnam mieć dziecko. Bo z moją chorobą w pewnym momencie wyląduję w szpitalu, znowu będę miała dializy, nie będę w stanie zajmować się dzieckiem, a jak nie daj borze ono też zachoruje przeze mnie, bo nie jest zbadane, czy moją chorobę można odziedziczyć, czy ja jestem pojedynczym przypadkiem, w całej rodzinie i nigdy więcej coś takiego się nie zdarzy. Może mi nie jest po prostu pisane mieć dziecko.
 
reklama
lamorelko, musisz być dobrej myśli. Z Twoją choroba może się zmienić. Wyzdrowiejesz i będziesz mieć ślicznego dzieciaczka, a nawet dwójkę dzieciaczków :) Moja przyjaciółka ma torbiel i 3 lekarzy mówiło, że może nie mieć dzieci, a ma synka o 11 dni starszego od mojej Oliwki. Dla dzieciaczka chce się żyć. Nie raz miała problemy ze zdrowiem, ale dzięki małemu ożyła i znacznie lepiej się czuje. Nie możesz się poddawać :*:* Trzymam mocno &&&&&& :*
 
Hej, ja tak na szybko, bo zaraz musze jechać po małą do przedszkola.

Wczoraj miałam smutny telefon od siostry, że Mama jest w szpitalu. Trafila tam w ciezkim stanie sama ledwo zadzwonila po karetke, bo byla sama w domu. Nie mogla oddychac, bolało ją bardzo w płucach. Okazało się, że płuco jest rozerwane i dostało się powietrze, czyli tzw. odma. Bardzo się wystraszyliśmy, prawie całą noc nie mogłam spać i przepłakałam większość dnia. Na szczęscie, w tym cały nieszczęściu Mama miała zabieg i wszystko już jest w porządku. Musi poleżeć tydzień w szpitalu, bo ma jeszcze rure w płucach, która ściaga to nagromadzone powietrze. W takich momentach jestem zła na cały świat, ze jestem tu gdzie jestem i nie moge być teraz z Mamą:-(

Malusiolka Bardzo mi przykro, ze jednak nie ma fasolci:-( Na pewno niedlugo znowu bedziesz zaciążoną Mamuśką:tak:

Lamorela Niech Ci takie mysli nie przychodza do głowy, jestes wspaniała kobieta, zasługujesz na szczęście i na dziecko i nawet tak nie mysl. Na pewno jest Ci dane dzieciątko, bo zasługujesz na to!!!:tak:

Susel Przykro mi bardzo! Mam nadzieje, ze nastepny cykl bedzie udany. Zycze Ci tego z całego serca!

Reszte odpisze wieczorkiem, bo musze juz leciec.
 
Mój organizm płata mi figle jak tylko może. Nagle po cyklach 46-48 przyszedł 30 dniowy i dziś dostałam okres, jak niespodziankę.. :p

Wykreślcie mnie proszę z listy starających, bo chyba nigdy nie będę wiedziała kiedy ta @ ma przyjść :p Oczywiście starać będziemy się nadal, ale już nie tak intensywnie. Odpuszczamy całe to zwariowanie, bo z tego więcej złego niż dobrego będzie ;) cierpliwość weszła na salony.

I nie nadążam z czytaniem was, także powodzenia starającym! Gratulacje dla zafasolkowanych. Bywajcie!
 
Witam po przerwie

Malusiolka, Susel - Strasznie mi przykro, tulę Was mocno kobietki i mam nadzieję, że szybko zobaczycie II krechy :-(
Ysmena witaj w staraczkowie - czytałam wczoraj Waszą historię, aż się łza w oku kręciła, to wspaniale, że Amelka po stracie jednej mamy i odejściu taty trafiła od razu do kochających rodziców - Wielki szcun!!!

Zosiasamosia - GRATULUJĘ !!!!!

Ja ostatnio mam jakiegoś strasznego doła, nic mi się nie chce, wracam z pracy pobawię się z Misią, i zasypiam razem z nią. Bolą mnie cyce brodawki zrobiły się duże z brązowymi aureolami. I na dodatek mój mąż, który ostatnio uważnie mnie obserwuje, się ze mną droczy bo ciągle mówi, że tak spałam jak byłam w ciąży, że piersi mam ciążowe, że to ciążowe, tamto ciążowe. Okropnie mnie to denerwuje, bo zaczynam sama się nakręcać a wiem, że rozczarowanie będzie bolało :(
 
mycha05, przykro mi z powodu Twojej mamy <przytul> Najważniejsze, że wraca do zdrowia. Trzymam za mamę mocno kciuki aby wyzdrowiałą &&&&&

Abezela, dziękuję :* Może i Ty jesteś w ciąży, ale poczekaj trochę i wtedy za testuj. Mi testy i beta wyszła i co z tego? Rozczarowanie jest. Mój mąż nawet przed chwilką jak dzwonił do mnie powiedział, żebym się nie załamywała. Wizytę mam we wtorek i wtedy lekarz powie co i jak. On ma jeszcze cichą nadzieje, że jednak fasolka jest, a ja wiem że raczej to nikłe :(

Madzia&Lena, powodzenia życzę :) Napisz do nas jak uda Ci się zafasolkować :)
 
Witajcie dinozaury i ludzie przedpotopowi;)) to ja - jeszcze starszy mamut:))

przeczytalam kilka ostatnich stron, i widzę, ze ostatnio coś mało dobrych wieści. Malusiolka - trzymaj sie kochana, jestem z Tobą.

Musze coś Wam napisać - to sa moje przemyślenia po długim juz czasie starań i niepowodzeń oraz dwoch poronieniach. Obserwuje u wielu dziewczyn ze testy wychodzą dopiero po kilku dniach od @ która nie nadeszła. A beta jest na bardzo niskim poziomie. I niestety bardzo często źle sie to kończy ( wiele forum juz przejrzałam,). Oczywiście zdarza sie tak, ze owulacja była bardzo późno, ale jesli juz dziewczyna mierzy temperature, wie kiedy miała owu, minęło wiecej niż 14 dni fazy luteralnej i beta jest bardzo niska, to mam wrażenie, ze dobrze to nie wróży. U mnie tak było: owu w 16dc, a pierwszy bladzioch wyszedł w 32 dc, beta ok. 15, na początku ładny przyrost, ale potem przyrosty procentowe bety coraz mniejsze i cżekalam na poronienie. Dlatego ja juz jestem bardzo sceptyczna, nikomu nie będę mówić, jak wyjdzie II (jesli wyjdzie), bo niestety dużo jest przypadków gdy sie ciaza kończy na bardzo wczesnym etapie.

Dlatego zycze Wam wszystkim, żeby Wasze II były tlusciutkie jak najwcześniej, najlepiej w 12 dfl, a potem, żeby była to bezproblemowa ciaza. Bo strata dziecka jest czymś... Strasznym....


Acha! I jeszcze sie odniose do teściowej, co ne życzy dziecka, bo drugiej parze sie nie udaje. Ja sama mam problem, żeby mieć dziecko. Ale nie wyobrażam sobie, żeby nawet pomyśleć, ze mój brat młodszy ma nie mieć dziecka, tylko dlatego ze nam nie wychodzi. No a jak nigdy nie będziemy mieć dziecka? To co - oni tez maja nie mieć rodziny? Przecież wtedy będę musiała i bardzo chciała mieć jakiegoś chrześniaka/ chrzesniaczke. Będę najlepsza ciocia swiata i będę miała komu testament zapisać:))
Ale wyobraźcie sobie, ze mój brat mi powiedział po ostatnim poronieniu, ze oni by nie chcieli mieć pierwsi dziecka, bo mi zrobią przykrość. Aż mnie tym zaszokowal. Mam nadzieje, ze im skutecznie takie myśli głupie wybilam z głowy. Takze wiem jedno, jak ludzie sa normalni, to nie życzą drugiemu ( a szczególnie najbliższej rodzinie) źle.

prosze o przypisanie mnie na październik - niechciana @ 24.10.

sciskam Was serdecznie.
 
mikaa wspolczuje ciezkiego porodu i &&&&& co by maz sie przekonal do drugiej ciazy!

ysmena zrob test jutro rano i wrzuc nam II! dzisiaj nienajlepsze humorki, przyda nam sie kolejny sukces forumowy. a rodzina sie nie przejmuj.

Piaska ale fajna historia z mezem!

lamorela przykro ze musicie zawiesic starania, a jakby ten sie akurat udal to nie bedzie to mialo wplywu? a na co chorujesz? zobaczysz ze sie uda i bedziesz cudowna mama! a dziecko doda Ci energii i zdrowia!

mycha przykro mi ale juz bedzie tylko lepiej.

malusiolka a nie da sie wczesniej do gina? albo bete powtorzyc?
 
Madzia&Lena jak staracie sie dalej to z listy nie znikasz! tak jak malusiolke wpisalam Cie na pazdziernik bez daty.

Starających się: 54!!
Zaciążonych potwierdzonych: 24 !!!!!

Potwierdzone:

Kwietniówki 2014
7x II

Majówki 2014
Straciatella - termin @ 22.08 II
nana7ma - II
bluecaat - II
perelka86 - II
stazi24 - II
martuskubus II
Nanncy II
applecrumble II
aesthete II
sagaa31 II
matita II
Kingax1
II
KPe007 II
kaskasiunia II
Asku II
mallaika II

Czerwcówki 2014
zosiasamosia II
____________________________

Czekamy na potwierdzenie:

karotka - termin @ początek września
Arcala- termin @ 17.09
hania$ - termin @ 21.09
mychunia - termin @ 22.09
Agaawa - termin @ 22.09
agamemnon- termin @ 22.09
doska1 - termin @ 23.09
poziomka@ - termin @ 23.09

__________________________

Wrzesień 2013
Malponea - termin @ 25.08
ysmena - termin @ 25.08
Asica86 - termin @ 27.09
starduscik - termin @ 27.09
fox - termin @ 27.09
Agniecha83 - termin @ 28.09
Paulinka88 - termin @ 28.09
dzikuska - termin @ 28.09
kalisia - termin @ 28.09
waiting4beans - termin @ 29.09
CarpeDiem - termin @ 29.09
aureolcia - termin @ 30.09
Amaliee - termin @ 30.09

Październik 2013
Joaro - termin @ 1.10
mycha05 - termin @ 1.10
kobietka22 - termin @ 2.10
benfica - termin @ 2.10
Abezela - termin @ 2.10
karola1986-21- termin @ 2.10
Cyntia85 - termin @ 4.10
Leemonca - termin @ 4.10
biedroneczka - termin @ 5.10
emkacafe - termin @ 5.10
mamaTomeczka - termin @ 7-9.10
malena100 - termin @ 8.10
Phoebe - termin @ 8.10
Conti - termin @ 8.10
lamorela - termin @ 8.10
Kinia1 - termin @ 10.10
GosiaDr - termin @ 11.10

ewka358 - termin @ 13.10
watpliwosci3 - termin @ 14.10
natkusia - termin @ 14.10
Grzankaa - termin @ 15.10
basik - termin @ 15-16.10
Mimimoo - termin @ 16.10
mikaaa - termin @ 16.10
Andzia15 - termin @ 17.10
maja35 - termin @ 17.10
tekla23 - termin @ 18.10
wanda_23 - termin @ 19.10
Kropka10 - termin @ 20.10
Piaska - termin @ 21.10
susel - termin @ 23.10
malusiolka
Madzia&Lena

Poczekalnia
WRACAJCIE DO NAS SZYBKO!!!!!
madziulka291, Dorcia, Lothien, madziakowalik, ann_art, Nuuuśka, Sandra_best, Mar-chew, black_tea, centka80, labell, Dominikak86, brrr85, celta, DorciaM, anuszka, malgonia1, emalia82, tamaguczi
 
Ostatnia edycja:
reklama
Teraz jakbym zaszła to nic by się nie stało, ale marne szanse (owu jeszcze nie było, a seks wstrzymujemy przez dwa tygodnie), jestem po przeszczepie nerki już od 10, wyniki się lekko pogorszyły, co może oznaczać, że przeszczepiona nerka przestaje działać. Jeżeli doszłoby do odrzutu to automatycznie zaczynam czekać na nową nerkę.
 
Do góry