Staraczki 2013

[Kinia1]

Natkusia ja też niecierpię nocek, ale na szczęście tylko dzisiaj i od wtorku na 8 będę chodzić, ale za to od soboty do środy na 16, czyli łącznie 8 dni pod rząd pracujących...

Missi to zaglądaj kochana do nas. Przykro mi, ale ja widzę tylko 1 krechę, chyba, że ta druga taka słabiutka, że jej nie widać na zdjęciu.

Benefica my przeżyliśmy raz rota o po tyg leczenia w domu trafiłyśmy na 4 dni do szpitala, ale Nadia leciała przez ręce i miała bidulka wtedy rok i trzy miesiące. Najgorszy koszmar jaki można sobie wyobrazić, nawet przy wizycie w szpitalu na migdały nie miałam takiego stracha o nią.

Karola teściki super, ślij fluidki kochana i to dużo - ja zamawiam poczwórną dawkę

Cyntia jak tam piwko kupione? ja jestem raczej koneserem win wytrawnych i martini ze sprite

 

[wanda_23]

Karola - gratuluję, piękne testy :-)

A u mnie kreski nie ciemniały na testach, mogłam już wtedy zwrócić na to uwagę...
Postanowiłam brać się do dzieła od razu, nie ma na co czekać...
Jeszcze tylko jutro muszę zrobić badanie krwi, czy beta spada, jak spada to wszystko w porządku, jak nie to mam się zwrócić jeszcze raz do szpitala, bo na usg nic nie było widać. Ale jestem pozytywnej myśli, muszę być i postaramy się zmajstrować dzidziusia w najbliższym cyklu...

 

[missiiss1301]

No dobra to ja odkladam luteine, niech sie dzieje co chce. Jezeli malpa sie nie rozkreci to powtorze za 2-3 dni Nie nakrecam sie, chyba bardziej panikuje W razie gdyby to ja nie wiem... Zapytam meza jeszcze czy. Cos widzi i zaznacze na ovufriendzie.

dobra babeczki lece myc Jasia i spac bo jutro przedszkole i musze sie zaczac uczyc dopracy w koncu, milego wieczorku ;-)

 

[iwo:)]

Kinia - przypomniałas mi o martini, to tez lubię nawet z samą cytrynką
Moja młoda miała rota jak byłysmy w szpitalu na ZUM także kroplówka była od razu, miała 8 m-cy po tym zachorowaniu już sie rota nie pojawiło

Mississ- co ma być to będzie, jak bedzie fasolka to tez dobrze, coś się wymyśli zobaczysz

Wanda - brawo kobietko, działanie jest chyba najlepszym sposobem by złagodzić złe przezycia, moja przyjaciółka niestey miała łyzeczkowanie i musi poczekac do stycznia ale z upływem czasu widze że się pogodziła ze stratą i z radoscia patrzy na kolejne staranka

Dziewczyny czy zasadą jest że @ przychodzi 14 dni po owu?
Prześledziłam październikowy cykl i okazało sie że mieliśmy 3 dni przerwy na wyjeździe i to akurat wtedy musiało być tym razem nie ma bata- nigdzie nie jade......

 

[julia0903]

Witam sie
Ja po zakupach udao mi sie kupic buciki ale nielada mialam problem z wyborem;/

Jak dziewczyny czujecie sie przed @ te co maja miec teraz na dniach? bo mnie cos dzis w nocy krzyz bolal;/ termin niby za 3 dni @ ...

Kinia rowniez uwielbiam martini ze spritem


Miss ja rowniez nic nie widze...ale moze to byc wina ze kreseczka bardzo blada..

Iwo a ty gdzie mieszkasz? bo jesli tam gdzie mysle mam pytanie do Ciebie

 

[wanda_23]

Iwo -dzięki, też myślę, że trzeba jak najszybciej zamknąć ten rozdział i nie wspominać w ogóle. Tak naprawdę to był zupełny począteczek, więc podejrzewam, że to była selekcja organizmu...
Tym razem spróbuję z temperaturą, muszę tylko sobie osobny termometr kupić jutro w tym celu, mam też jeszcze testy owu i założyłam sobie wykres. Zobaczymy co z tego wyjdzie...
I następnym razem jeśli się uda, to nie powiem nikomu póki nie będę miała potwierdzenia lekarza i na pewno będę na betę chodzić, żeby mieć pewność co i jak...

 

[karola1986-21]

dzięki dziewczyny! na razie czuję się rewelacyjnie, oby tak było dalej! ;-)

przesyłam fluidki !!!!!!!!!!!


iwo faza lutealna zazwyczaj trwa 14 dni ale równie dobrze może trwać od 10-16 i dni to też jest norma.

 

[julia0903]

Wandziu tak trzeba to sobie tlumaczyc, i trzymam kciuki za nastepny cykl

Ja juz jestem po przejsciach wiec nawet o ciazy z Amelia niewiedzial nikt oprocz paru osob , a powiedzialam kolo 12 tyg. bo z pierwsza ciaza od razu wszystkim sie pochwalilam;/
Teraz jak juz to rowniez powstrzymie sie pare tygodni

 

[Leemonca]

Dobry wieczór Kobietki

Przeglądam forum i coraz mniej nas tutaj :-( Najgorsze jest to, że wcale nie z tego powodu z jakiego powinno.
Rozumiem wszystkie, każda ma inny, ważny powód. Rozumiem, że forum nakręca, trudno też nie zrozumieć dziewczyn, które opuszczają nas z powodu problemów.
Za wszystkie trzymam kciuki i życzę powodzenia w życiu.
Smutno, bo ostatnio niewiele nowych dołącza do nas

mychunia - myślę, że to dobry pomysł. Skup się na uregulowaniu, wtedy z pewnością Wam się uda

Ulika - nie wiem co powiedzieć. Bardzo mi przykro. Nie powinny się zdarzać takie sytuacje. Ciężko nie ciszyć się natychmiast po ujrzeniu II kreseczek. Dobrze, że masz córeczkę, której możesz poświęcić czas. Powodzenia

natkusia - facet to facet - inny gatunek. Nie wiem czy lepszy, czy gorszy, ale potrzebny
Oby Wam się udało otrzymać to mieszkanie

Kinia - nienawidziłam nocek, współczuję.

karola - Twój przypadek naprawdę napawa optymizmem. Śledzę Twoje losy od samego początku (mojego oczywiście na forum) i wiem jak wiele przeszłaś. Cieszę się, że Wam się udało. Dałaś mi nową siłę i nadzieję

wanda - wiem, że to przykre, ale myślę, że Matka Natura czasem wie lepiej...i dlatego zdarza się tak wiele ciąż biochemiczych. Co nie zmienia, że to przykre. Dobrze, że jesteś dobrze nastawiona. Działajcie z powodzeniem


Ja odpoczywam po zawodach biegowych. Udało mi się pobić rekord życiowy 5 km w czasie 26:51. jestem zadowolona, ale udało mi się tylko dzięki mężowi, który biegł ze mną i nadawał mi tempo. Potem obiad, Małż pojechał do pracy a ja do firmy na dwie godzinki żeby jutro nie mieć zaległości. Potem odwiedziłam rodziców i niedawno wróciłam. Na kolację zjadłam barszcz z uszkami (z wczorajszego obiadu zostało) i nadrabiam forum.

@ powoli się kończy..niedługo zaczniemy kolejne staranka, a ja muszę poszukać informacji na temat badania nasienia w klinice w Bydgoszczy.
Spokojnego wieczoru

 

[benfica]

wanda tak trzymać ja nie robiłam kolejnych testów... zobaczymy co będzie jutro...