reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2013

reklama
Poproszę o dużo, mocno zaciśniętych kciuków jutro rano, gdyż będę testować :-) Już myślałam, że @ przyjdzie dzisiaj bo brzuch bolał tak mocniej ale przestał więc szansa jest.
No chyba, że w nocy przyjdzie...
 
Leemonca - dziękuję za dodanie otuchy.

No liczę na owulację dziś. Ciut mnie moje jajnisko pobolewało. No ale mój luby coś rano chyba głupiał, bo tak w sumie stwierdził z góry, że on nie będzie mieć dziś ochoty :szok: Mam teorię, że to od wczorajszego wieczornego uderzenia głową o otwarte drzwi szafki w kuchni. Myślicie, że jak mu przyłożę z drugiej strony w tę łepetynę, to znowu mu się przestawi?Chyba stchórzył. Nie wiem. Mówił, że to w sumie jest temat do głębszej dyskusji i może podyskutujemy w weekend. No kurcze, sam tyle czasu na to cisnął.. Mu chyba było łatwiej, gdy się nie zabezpieczaliśmy (3 lata z przerwą po poronieniu), a on udawał, że tak mimochodem celuje w środek cyklu, a później podpytywał czy mam już jakieś objawy ciążowe. Teraz jak ja się zaangażowałam i wtajemniczyłam go nawet w moją temperaturę, to chyba zaczyna tchórzyć.Z pracy wraca za 2 godziny. Chodziłam przez to cały dzień przybita. Wiecie, zaangażowałam się w tym cyklu bardzo. Jak oleje temat, to nie będę się do niego odzywać do następnej owulacji :crazy:

Rany to moje jajnisko tak pięknie pobolewa.. Nie upiję go i nie zaciągnę siłą, choć mam ochotę, hehe.

ewka358
- Ty się w ogóle nie martw!! Po chorobie parametry Twojej krwi na pewno będą obniżone. A już w ogóle na pewno będziesz osłabiona jeśli brałaś antybiotyk.Ja cały czas oscyluję w dolnych granicach jeśli chodzi o morfologię, a nawet nieraz byłam pod normami. Moja babcia tak miała, mama tak miała, więc u nas to jakieś genetyczne chyba. To idzie bardzo szybko podnieść odpowiednimi preparatami z żelazem.A później wystarczy po prostu zdrowiej jeść: codziennie warzywa i owoce, kasze, zielone roślinki. Nie jesteś wegetarianką?

Arcala
- trzymam mocno kciuki!!

Centka
- witaj i tu!!
 
Ostatnia edycja:
Hej kochane...Dzisiaj miałam tyle na głowie,że udało mi się tylko część postów nadrobić...ale jednak zdecydowaną większość :-D
poziomka SERDECZNE GRATULACJE,słoneczko!!!!! Tak coś czułam,że będzie dobrze.:tak: Ale super...W ciągu 2 dni tyle fantastycznych wieści,jestem w pozytywnym szoku...To przesyłajcie te fluidki, możecie nawet pocztą,mam nadzieję,że na poczcie nie będą chcieli sprawdzać,czy to przypadkiem nie nowy rodzaj zielonej heroiny z Madagaskaru ...:-)
arcala to mocnooo trzymam kciuki,babo!! &&&&&&&... Życzę Ci,żeby i Tobie się poszczęściło,jak i pozostałym zaciążonym już staraczkom ;) :*
dorcia no i wiesz co...było testowanie scen z Grey'a,ale...nie na pralce....Boże,jakie te panele w salonie są zimne!! :-D
Wczoraj teścik owu pokazał już bladą kreseczkę,więc mam nadzieję,że jeszcze 2-3 dni i mogę spodziewać się owulki...:confused: Chociaż jak czytam,że niektórym z Was nie wychodziły,a monitoring pokazywał inaczej albo że testy ujemne,a tu parę tygodni później ciąża,to....no nie wiem.Robić i tak robię,a co ma być,to będzie.:tak:
A w ogóle,to od wczoraj mam wysyp pryszczy na mordce....:baffled: Jestem wściekła (z trądzikiem męczyłam się do 18 roku życia prawie),ale też i zaskoczona...Bo daaaaawno tego nie miałam....Z rok temu jeszcze,czasem przed @ wyskakiwała mi jakaś cholera na buźce,najdalej dwie...Ale ja jestem PO @!!!!!! Dzisiaj 13dc!!!!! Koleżanka się śmiała,że może w ciąży jestem,bo ją też tak wysypało....Ale to niemożliwe,bo miałam normalną @.Choć słyszałam historie,że niby niektóre laski mają okres,a mimo tego są w ciąży,ale moim zdaniem,to one raczej nie mają regularnego krwawienia,tylko raczej plamienie...A moja @ była zajebiście bolesna,przynajmniej pierwszego dnia i trwała tydzień...:wściekła/y:
Nakręcam się jak nienormalna...Póki co,czekam,aż mi się siku zachce,żeby sprawdzić co z tą owu,no i postaram się doczytać resztę postów ;)
 
Poziomka gratuluje kibicowałam Tobie :)

Ja dziś nie doczytam...zamiast działać to złapało mnie choróbsko, pewnie ze szpitala przynioslam grypę żołądkową i umieram. Dawno tak żle się nie czułam jak dziś :/

Trzymam kciuki za następne testujące
 
Karotka - Ja znam osobiście przypadek krwawień w ciąży. Już pisałam nawet. Moja znajoma ponad rok temu starała się o dziecko, zrobiła mnóstwo testów domowych, miała 2 krwawienia w terminie miesiączki, gdy w końcu test wyszedł jej pozytywnie i poszła do lekarza okazało się, że jest to już 13 tydzień (była troszkę przy kości). Paliła (szkoda gadać - starała się świadomie), piła - myślała, że się nie udało. Ma mega bolesne miesiączki, wtedy też miała i brała na te bóle ketonal. Całe szczęście urodziła zdrowego synka.
Trochę znajomych podeszło sceptycznie do jej testowania. Przyznam, że ja też. Choć ona zapiera się, że wykonywała testy poprawnie. Nie wiem, może więcej wody pija i hormon był bardziej rozcieńczony. Ale takie dziwne przypadki czasem bywają.
 
Cyntia85 myślę, że jak przyłozysz z drugiej strony to może Mu się odwidzi :) na mojego działają czarne kabaretki i koronkowe majteczki :-p:-p:-pale powiem Ci, że mój G też ostatnio się ociąga, a jak zacznę drążyć temat to trochę znerwicowany się robi. Przecież on ma 29 ja 27 lat i obydwoje pracujemy, co prawda mieszkamy z rodzicami, ale pokój mamy spory więc się pomieścimy w nim z dzieckiem. Nie wiem co mam o tym sądzić czasami się gubię i zamiast czerpać przyjemność z przytulasków, zastanawiam się co zrobić, żeby go "przycisnąć" i zatrzymać. Ale miejmy nadzieję, że mu przejdzie. A ja jutro będę testować, może akurat był złoty "strzał". Ściskam mocno!!
 
Benfica - myśmy też sobie wymyślili Gabryś dla synka - tylko synka trzeba jeszcze zrobić :-p

Straciatella - to nie ja źle wróże tylko te wstrętne testy, które uparcie mi mówią, że w ciąży to ja nie jestem... brzuch mnie tak boli, że już wymiękam - a praktycznie nigdy mnie nie boli :wściekła/y:
 
reklama
Do góry