reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2013

reklama
mamaTomeczka samo ściąganie nie jest nielegalne, ale tak jak piszesz, że inni pobierają od Ciebie to już jest przestępstwo. pamiętaj, że oni wszystko wiedzą - nas pozwał ZPAV - Związek Producentów Audio Video. Tam podali nawet godzinę pobierania i podali tylko 15 minut.
Nie będę pisać co i jak, bo wiadomo...ściany mają uszy...


Malusiolka nowa fryzura zawsze poprawia humor. Też się musze wybrać do fryzjera, ale czasu brak.
 
mamoTomeczka, mam nadzieje , ze Twój synu jednorazowo się zasmarkał i jutro będzie dobrze :tak:
Co do policji to wpadli kiedys do mego M brata. Zarekwirowali kompy, gry itp i trzeba było płacić :/ Też właśnie coś notorycznie ściągał z sieci. Ja mam za wolny net i na to, wiec całe szczęście :-p

Gochson, też musze się farbnąć ale nie chodze do fryzjera. Sama się pofarbuję bo moje siwulce widać.
 
No no , ile fasolek nowych. Z całego serca gratuluje dziewczynki i nudnych ciąż życzę. Trzymam kciuki za bety i testy.
My zaczynamy staranka :) Niestety cięzko mi nadrabiać bo roboty full a dodatkowo chodzę na grzyby i ciągle obieram, susze i gotuje.
Miłego dzionka :*
 
Witajcie.
Poczytałam, mnóstwo dobrych wieści...

Malusiolka - przykro mi, ale Kochana nie załamuj się....musisz kontynuować, bo szkoda zaprzepaścić pracę i trud włożony już w ten kurs. pamiętaj - po trupach do celu. Smutek bije z Twoich postów, mam nadzieję, że to chwilowe.... Ja jeszcze nawet nie wiem jakie to uczucie zobaczyć II na teście...
Podziwiam Cię za te dwudaniowe obiadki...jesteś niesamowita. Jak Ty dajesz radę...

Dziewczyny, mnie też szkoda odchodzących, ale z drugiej strony je rozumiem. Jako zafasolkowane tracą zainteresowanie staraniami i wolą otaczać się kobietami w ciąży....choć fajnie jak zaglądają do nas i czasem nas wspierają

benfica - ja przeoczyłam dobre wieści :szok: - przepraszam :zawstydzona/y:... Jej, jak się cieszę.... :rofl2::rofl2::rofl2::rofl2::rofl2: Kochana, bardzo Ci kibicowałam. Teraz już wiemy, że bieganie nie przeszkadza :-p.... Tylko ten lekarza :no::no: szkoda gadać. Czekam na wyniki bety.

Anisen - jak odebrała wyniki, to z reguły na wynikach jest napisane jakie są normy dla poszczególnych faz.

Cyntia - jeżeli to nieczemu nie zaszkodzi to poczekaj... Trzymam kciuki...jaki ten los niesprawiedliwy.

kontra - tak podobno najlepiej, więc oby tak dalej. jeżeli przytulacie się regularnie, to nie ma bata, że nie traficie w owu, więc nie stresuj się tym co wyznacza ovyfriend.

karola - wiesz Kochana, większość z nas ma podobny problem. Jest owulacja ale nie dochodzi do zapłodnienia. I tu leży problem. Żeby tak można wypić ziółka na zapłodnienie :happy:

anncka - witaj. Rozgość się u nas...oby nie za długo :-p Życzę szybkiego zafasolkowania.


agamemnon - sytuacja faktycznie patowa. Normalnie nie wiem, co Ci napisać - rozumiem wkurw !!!! Teraz doczytałam. Zapowiada się ciekawie. Ja pojechałabym po nowe testy.... Koniecznie zatestuj jutro z rana &&&&&&&&&&&&&&&&& za II wyraźnie krechy

wiikki - faceci sa okropni. Jak jest mecz to my staramy się poprzytulać popołudniu, ale nie mamy dzieci i w ogóle - chata wolna.

Ludzik - najważniejsze że wszystko ruszyło w dobrą stronę. Powodzenia.

susel - no ja też zaczynam zapuszczać tu korzenie. I z jednej strony się człowiek cieszy z pomyślnych wieści, a z drugiej zazdrość zżera....
U mnie żona szwagra w ciąży, kolejna wspólna koleżanka w ciąży a zaczynałam z nich najwcześniej się starać.... Trudno się cieszyć....a już kontakty w takim przypadku z mojej strony nie są mile widziane. Nie umiem z uśmiechem wysłuchiwać o ich ciążach. Nie umiem, szlag mnie trafia i zazdrość :crazy: I koniec - nie potrafię nad tym zapanować :no::no:


JA zaczynam się zastanawiać, czy jeżeli testy owulacyjne przestają wychodzić, temperatura podnosi się śr. 0,2 ( i więcej) ponad średnią przeciętnych temperatur, śluz zrobił się kremowy jajniki przestają boleć/ciągnąć czy jest jeszcze szansa na owulację.
Jak już pisałam u nas problemem jest regularne współżycie przez cały miesiąc, staramy się kochać co drugi dzień w dniach od 10 dnia cyklu do 20 dnia cyklu i potem przestajemy. Moje cykle są dość regularne, @ przychodzi (krwawa franca) jak w zegarku, i teraz zaczynam się bać, że powinniśmy kochać się co dwa dni przez cały cykl... Zaczynam się wkurzać, pewnie, przez zmarnowany cykl ( a to wina mojego męża). Wiem, że nie mogę mu wykrzyczeć, że mam pretensje do niego, bo to wcale nie pomoże. Na pewno, nie spowoduje, że nagle nabierze ochoty na codzienny seks....raczej podziała odwrotnie :baffled:
Tylko czemu cały stres za posiadanie potomka spada na mnie ??
 
Ostatnia edycja:
leemonca wiesz, ja ostatni raz biegałam ok. 1,5tyg temu, zanim postanowiłam przystopować na chwilę i powiem Ci, że ostatnia wyprawa była dla mnie szokująco męcząca - stałą trasę przebiegłam w czasie ponad 3min dłuższym niż standardowo :szok: sama się zdziwiłam, dlaczego :eek: a jednak nic nie dzieje się bez przyczyny :-p a jeśli chodzi o ovu... no mnie testy nie wychodziły do 17/18dc, więc musiała być później. Ale skoro Tobie wychodzą to chyba raczej ovu masz wtedy, kiedy wiesz, że masz... na facecie to faktycznie nie ma się co wyładowywać, bo to przyniesie odwrotny skutek :baffled: a rozmawialiście o tym wszystkim - może niech on określi dokładnie, jak bardzo chciałby mieć dziecko, że jest w stanie powiedzieć, że będzie ono dla niego całym światem i będzie na pierwszym miejscu mimo, że na razie to jest abstrakcja? Bo czasem jak coś sobie człowiek powie głośno, to jakoś lepiej sobie uświadamia niektóre sprawy...
 
Ja właśnie dzisiaj tak męża podpytywałam w drodze do pracy, powiem mu jak będę miała wyniki bety. Pytałam czy mnie kocha, czy na pewno chce dziecko i czy damy radę. Jego odpowiedź tak mnie wzruszyła, że łzy mi pociekły, na szczęście nie widział, bo by się dopytywał czemu płaczę. Teraz wiem, że to dobra decyzja i nie mogę się doczekać żeby mu powiedzieć. Biedak żyje w nieświadomości:)
 
Leemonca, dzięki kochana :)
Testów mam w domu z 8 sztuk jeszcze :-pNo jutro zrobie na pewno choć nie ciesze się jeszcze, zeby się nie rozczarować. Choć powiem szczerze, ze sytuacja na prawde dziwna bo zawsze jak zrobiłam test to go wyciągałam po jakimś czasie aby zobaczyć i z każdej strony oglądałam i nic. No a dzisiaj jak się go tak pod kątem ustawi to widać, że cień cienia paska jest. Może wadliwy test? Zobaczymy. W każdym bądz razie dzisiaj mam nadmiar emocji-od płaczu po radośc i teraz już mam wszystko w nosie.
Nie możecie pogadać tak szczerze o Waszych staraniach? Powiedziałabyś mu co Ci na sercu leży. Może nie odbierze tego źle??
 
reklama
Do góry