Leemonca
Aktywna w BB
Dorcia - ja pół roku temu też umierałam po kilku metrach biegu, co więcej, jeszcze w styczniu zarzekałam się, że nigdy w życiu nie będę biegać. A teraz....kocham to.... po miesięcznej przerwie (kontuzja) myślałam, że oszaleję bez biegania
Straciettella - ja na rolkach jako nastolatka jeździłam....powiem Ci szczerze, że ja na rolkach w ciąży bałabym się jeździć. Z roweru też zsiądę jak zaciążę...mam zamiar lekko biegać i pływać. Boję się, że w razie upadku na rowerze coś mogłoby się stać dziecku
applecrumble - ja właśnie dlatego w tym cyklu bez napinki....potrafię sobie wszystko wmówić, więc i niezwracanie uwagi na objawy sobie wmówiłam...tylko ciąży nie mogę sobie wmówić
benfica - nasikaj, bo teraz to już nie wytrzymasz, a nerwy niepotrzebne
black_tea - witaj, to odpowiednie miejsce. Życzę powodzenia
susel - już uaktualniłam wykres. Myślałam, że to się samo przerzuci na aktualny.... Ja nie znoszę np. niezapowiedzianych gości, albo kiedy ktoś gdzieś chce nas ni z tego ni z owego zaprosić.... Zaraz dostaję szału....ale walczę z tym... Mój mąż jakoś się przyzwyczaił do mojego *******ca
A tak w ogóle, to chyba najbardziej prężnie działające forum..... Ja tylko na chwilę odeszłam od kompa, a tu już 4 nowe strony.
Straciettella - ja na rolkach jako nastolatka jeździłam....powiem Ci szczerze, że ja na rolkach w ciąży bałabym się jeździć. Z roweru też zsiądę jak zaciążę...mam zamiar lekko biegać i pływać. Boję się, że w razie upadku na rowerze coś mogłoby się stać dziecku
applecrumble - ja właśnie dlatego w tym cyklu bez napinki....potrafię sobie wszystko wmówić, więc i niezwracanie uwagi na objawy sobie wmówiłam...tylko ciąży nie mogę sobie wmówić
benfica - nasikaj, bo teraz to już nie wytrzymasz, a nerwy niepotrzebne
black_tea - witaj, to odpowiednie miejsce. Życzę powodzenia
susel - już uaktualniłam wykres. Myślałam, że to się samo przerzuci na aktualny.... Ja nie znoszę np. niezapowiedzianych gości, albo kiedy ktoś gdzieś chce nas ni z tego ni z owego zaprosić.... Zaraz dostaję szału....ale walczę z tym... Mój mąż jakoś się przyzwyczaił do mojego *******ca
A tak w ogóle, to chyba najbardziej prężnie działające forum..... Ja tylko na chwilę odeszłam od kompa, a tu już 4 nowe strony.