Cyntia, nie smuć się na zapas. Śluz o kolorze beżowym nie oznacza, że poronisz. Po prostu możesz mieć brak jakiś witamin i to dlatego. Znając życie ginekolog przepiszę Tobie luteinę, która pomoże
Ja brałam dopochwowo od 12 tygodnia, do 20 tygodnia i pomogła, a miałam czysta krew. Będzie dobrze, zobaczysz :*
natkusia, wydaje mi się, że kochaliśmy się w dni płodne, ale tak na spontanie. Teraz zostało mi tylko czekanie, a dzisiaj jest 19 dc. Za 2/3 tygodnie okaże się, czy się udało. Ale nie chce za bardzo się nakręcać, bo znowu będę przeżywać jak coś nie tak pójdzie. Na razie chce się skupić na egzaminie, który poprawiam we wtorek
Trzymam &&&&& za II kreseczki :*
lamorelka, nie pisz żeby Ciebie przenieść tylko leć na betę, albo do ginekologa. Skoro są II kreseczki, to coś musi być. Najlepiej powtórz jutro, albo w poniedziałek z rannego moczu i jak znowu pokażą się II kreski, to nie czekaj tylko rejestruj się do lekarza. &&&&&& :*
Kinia, z tego co piszesz, to wydaje mi się, że mała przeżywa popołudniową drzemkę. Zapytaj się wychowawczyni, czy jest możliwość, aby nie zmuszały małej do drzemki. Mojej siostry córka od początku jak chodzi do przedszkola (miała wtedy 2,5 roku, a teraz 5,5 roku) nie miała żadnej drzemki popołudniowej. Nie chciała spać, to kobiety próbowały zająć czymś Amelkę, aby nie budziła innych dzieci. Jeżeli Nadia umie się czymś zająć na jakiś czas, to warto spróbować. A zmuszanie dziecka do czegoś czego nie chce, to nie jest dobrym rozwiązaniem. Sama widzisz, że to odbija się na niej i siusia w majteczki. Kobiety same powinny jakoś to zauważyć. Ja różne słyszałam historie o przedszkolach i żłobkach, że aż strach oddać dziecko. Np moja fryzjerka opowiadała jak idzie po swoje dziecko do żłobka, a biedaczek siedzi na nocniku, zasmarkany i płacze, bo każą zrobić mu siusiu, a jak tego nie zrobi to się nie będzie bawić. Chore to dla mnie ;/
centka Kochanie, dobrze przeczytałam? Dzisiaj Twojego R nie ma w nocy na noc? Jesteśmy z tym razem. Tylko, że mój wróci nad ranem. Szkoda, że mieszkasz aż tak daleko. Zrobiłybyśmy sobie babski wieczór :-)
julia, współczuję <przytul> Mi włosy wypadają non stop odkąd zaszłam w pierwszą ciąże. Ale zaczęłam stosować do szamponu odżywkę i w miarę mi pomaga, a poza tym trochę witamin i musi mi się unormować. Ale znając życie, to jak zajdę w 3 ciąże, to znowu będą wypadać ;/