Co do błędów przy wklejaniu listy, to niektórym wyskakuje ten błąd o długości znaków, a innym nie.
Ja w tym cyklu piłam na poprawę śluzu siemię lniane. Śluzu było więcej. Odkryłam przy okazji, że rozrzedza korzystnie śluz w zatokach
Brałam magnez i biorę dalej. Na przeziębienie zaraz przed dniami płodnymi łykałam Aspirynę, ponoć poprawia ukrwienie macicy. I za namową P. trzymałam nogi na oparciu sofy, a pod pupą miałam poduszkę - ok. pół godziny po przytulaniu.
Posyłam fluidki ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Malusiolka - dzięki, że pytasz. Fizycznie czuję się ok. Mam mdłości (rano i teraz), wrażliwe piersi, częstomocz i wzdęcia (a dziś nie jadłam niczego wzdęciowego), co jakiś czas pobolewanie w podbrzuszu, czasem uczucie jakbym miała zakwasy ;-) Psychicznie gorzej. Jestem pełna lęku.
Jutro powtarzam betę. Miałam na pierwszą wizytę iść 4 tyg. po terminie @ (tak mi zalecała gin, u której badałam cycki we wrześniu), ale umówiłam się na za tydzień, we wtorek do lekarza, który ma bardzo dobre opinie i tytuł doktora nauk medycznych, więc chyba kumaty
Nie dam się zbadać ginekologicznie, bo po badaniu ginekologicznym 3 lata temu zaczęłam plamić. Może to był przypadek, ale zostało mi to w psychice. Skoro nie dam się zbadać ginekologicznie, a na USG za wcześnie to w sumie nie wiem czy jednak nie odwołać tej wizyty.