reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2013

Straciatella. Wczorajszy test z allegro byl negatywny a mysle ze juz by jaki bladzioch byl wiec mimo iz bym chciala to raczej mysle ze to objawy @
 
reklama
Labell Karotka ja mam taki mikroskop Donna...oddam w dobre ręce :) PRV

Powiem Wam tak...ja chyba nie umiem się tym posługiwać. Raz mi pokazał faktycznie owulkę...ale pozatym doopa...odbiłam tam palucha...widać wszystko...ale linie papilarne też są. Nakłada się tam ślinę i po kilku minutkach jak ślina wyschnie to kuka się przez okienko :eek::-D Później trzeba przetrzeć spirytusem...poczytajcie na necie
Niby proste ale ja dałam sobie z tym szybko spokój:baffled:

Straciatella moje objawy sugerują tylko i wyłącznie zbliżającą się @ ...niestety nie ma co się łudzić bo tylko człowiek się wkręca niepotrzebnie :baffled::crazy::baffled:
 
Ostatnia edycja:
Testowałam wczoraj, po 5 minut był negatywny test. Zapomniałam go wyrzucić i wieczorem jak się kładłam spać, patrzę a tam druga kreseczka taka bardzo jasna :> wiem, co piszą na instrukcji.. ale jednak nadzieja się pojawiła :eek: znacie przypadki, gdy komuś kilka dni później okazało się, że jednak jest w ciąży? Jutro testuję, ale trochę się nakręcam.
Nie patrz na test po czasie na ulotce, a już w ogóle po paru godzinach. Wydaje mi się, że w przypadku, gdy komuś tak wyszło po paru godzinach, a później po paru dniach okazało się, że jest w ciąży, to tylko przypadek.
Ja się kiedyś tak bezsensu nakręciłam. Przez pół godziny co chwilę patrzyłam na test i nic a nic nie było, gdy wróciłam z pracy była 2 krecha. Oczywiście w ciąży nie byłam. Teraz po 10 minutach wyrzucam od razu do kosza :)

Trzymam kciuki za jutrzejsze testowanie!!

madziulka291 - pomyśl o mierzeniu temperatury od następnego cyklu - pomoże Ci w określeniu momentu owulacji. Mnie dziewczyny namówiły i mierzę i czekam za efektami :) Ile masz lat, jeśli mogę wiedzieć? Staracie się o pierwsze dziecko?
 
Grzanka, KasiaSierpien :-) Witajcie dziewczyny!! Życzę Wam szybkich II kreseczek, a później zdrowego bobasa :tak:. Każdej Babeczce tutaj tego życzę, a jak widać dziś - cuda, cuda się dzieją.
Boże, to tak pozytywnie nastawia, naprawdę. Trzymam kciuki za wszystkie, które doczekały się w tym miesiącu II. A miesiąc się jeszcze nie skończył! :-D
Ciekawe co u Wandy.. Cały czas trzymam kciuki!

mychunia, ja już dziś lepiej, ale też miewam cięższe chwile. Spacer i zakupy na pewno poprawiły Ci trochę nastrój, a ciasto drożdżowe z rabarbarem to już na bank :-D Ale bym zjadła!!
 
karla to musiałabyś nic nie jeść i nie pić...bo przed sprawdzeniem śliny godzinka bez picia i jedzenia...i widać "paprotkę" ...wtedy jest owulka ...kosmos jak dla mnie :eek:
 
Dorcia - dopóki nie ma @, jest nadzieja. Tego trzeba się trzymać :tak: Ja tam trzymam za Ciebie mocno kciuki &&&&&&&&&&&&&&&&&& I proszę mi się nie łamać!
 
Dorcia czytałam kiedyś o tym, ale tylko z ciekawości co ludzie wymyślili i co jeszcze mogą wymyśleć:D

Cieszę się że mam tak cierpliwego męża i nie przeżywa tak braku fasolki juz w sumie od 2 lat.. Cały czas jest dobrej myśli i to mnie podbudowuje :) Dobrze mieć takie wsparcie.
 
reklama
Straciatella...tak tak nasze motto...wiecznie żywe !!!
Dziękuję kochana...trzymaj tak mocno za mnie jak ja trzymałam za Ciebie !!!!!!!!!!!!
 
Do góry