reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2013

reklama
Malusiolka Bardzo Wam współczuję! Niestety bardzo często z rodziną to się tylko dobrze na zdjęciach wychodzi. I niestety znam to uczucie... Także tym bardziej Ci współczuje :*

Dziewczyny nie wiem czy się cieszyć, bo wczoraj na teście owulacyjnym wyszła mi bladziutka kreseczka, ale dziś obie wyglądają tak samo, czyli że test pozytywny. Czyli mam wnioskować że jutro rzeczywiście może być jakiś skok temp i dziś lub jutro będzie owulacja tak??????????????????????????????????????????? Bo nigdy wcześniej tych testów nie stosowałam więc nie wiem.....??????????????
 
Miimi – witamy w naszym gronie :-)
Też mam pięciolatkę w domu i chciałabym jej zapewnić rozrywkowe rodzeństwo :-)
Napisz, jak długo się stracie, ile masz lat i co tylko chcesz o sobie.

mikaaa – dzisiaj, jutro, pojutrze i popojutrze do roboty :-)
 
Dzięki za miłe przyjęcie... starania rozpoczęliśmy dopiero we wrześniu, więc jest to baaardzo świeeża sprawa... do tego jeszcze chwilowo przerwana bo leżę z mega przeziębieniem w łóżku, i korzystając z chwili spokoju zalogowałam się na Waszym forum...
 
Ostatnia edycja:
w zeszłym tygodniu leżał mąż, weekend spędziłam na szkoleniu, po którym znaczna część załogi przyjechała chora, więc w końcu padło na mnie... na szczęście wczoraj szef się zlitował i kazał mi iść do domu, wolne do jutra, ale w czwartek muszę być gotowa do pracy, więc robię co mogę, żeby stanąć na nogi... najgorsze, że boję się cokolwiek wziąść, łyknęłam tylko apap i rutinoscorbin, bo jak się zaczyna starania nigdy nic nie wiadomo...
 
reklama
Do góry