reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2013

Miimi – łyknij sobie cynk i selen, napis się soczku malinowego albo z lipy, sparz czosnek i pojedz, zeszklij cebulkę i zrób dobrą jajeczniczkę, to wszystko rozgrzewa i stawia na nogi. :-)
 
reklama
jestem głodomorem, cały czas mi się chce jeść... właśnie mi się marzy wyjście po coś słodkiego, bo obiad dopiero o 13.45
staram się jeść 5 posiłków, śniadanie w domu i potem 2 posiłki w pracy, ale po południu to się robi dramat
jak normalnie nie jem po 20 to wczoraj o 21 rzuciłam się na chleb z masłem...
i cały czas bym jadła, tylko że mój brzuch coraz gorzej wygląda i chyba nigdy nie wrócę do wagi ślubnej, jak będę tyle jeść...
 
Dzięki za rady... czosnku niestety nie bardzo mogę, ze względu na problemy wątrobowe, ale sok z malin, miód i cytrynkę ciągle do herbatki ładuję, mam nadzieję, że przejdzie... no i że młodej na zarażę...ehhh akurat teraz
 
Wiecie co poprawia idealnie humor? ZAKUPY :-D
Wpadłam do CCC i moja prawie godzinna wizyta zakończyła się kupnem butów na jesień. Potem jeszcze kurtka i powiem Wam, że dzisiaj nic nie zepsuje mi humoru (prawie nic ;-) ). Dobrze, że torebki nie kupowałam bo okazało się, że mam (dopóki nie będę miała swojej szafy to o połowie rzeczy zapomne).

Piaska, a no to pewnie ze w niektórych przypadkach konieczna jest obserwacja organizmu, wiadomo. Ja pisałam o tym, kiedy wszystko jest ok i człowiek na siłe doszukuje nie wiadomo czego, a przyczyna jest w psychice :tak:

Conti - i zdasz egzam i zajdziesz w ciążę, nie wiesz jak to w życiu bywa? :-)
Też mnie ssie ostatnio i to tak do południa, jadłabym i jadła. Ech tez musze przystopowac bo dupa rośnie

Malusiolka przyjdą do Was na wywiad środowiskowy więc nie tak hop siup będzie małżonek na siore kase płacił. Musisz ładnie przedstawić jakie macie wydatki (oczywiście zawyż jak trzeba), ze nikt Wam nie pomaga itp, mieszkacie z teściami ale macie odrębne gospodarstwo domowe. Da się wszystko załatwić. Jak coś to pisz do mnie :tak:

Miimi witaj :happy2:

mamoTomeczka, agentko :-D Widze, że mamy podobne zajęcia. Dom, koło domu, piec, drewno, kopanie, sranie w banie...łopate do odśniezania też już masz? :p Ja tam z tych co to sie lubią poprzepraszac w łóżku ;-)


Dobra, czas coś zrobić, nie wiem co ale coś :baffled:
 
hej laski
ja nie wiem co zrobić na obiad no nie mam pomysłu żadnego może jarzynową lub coś do ziemniaczków zrobię ,a nie chce mi się potwornie bo @ daje mi popalić i najchętniej bym leżała cały dzień pod kocykiem no nic trzeba się zabrać do roboty , miałam gości od rana ,a teraz nadrobiłam co u Was i idę wymyślać obiad papatki do potem :*
 
Cześć dziewczyny,
podczytywałam Was wczoraj, ale niestety przez mojego męża nie miałam siły psychicznie, żeby coś napisać. Tak mnie wczoraj doprowadził do szału!! Coś mu odbiło, pokłócił się ze mną o to, że dziecko wolno je i nie będzie się bawić jedzeniem i zabrał jej talerz. Ja oczywiście się wściekłam, bo ona tak zawsze wolno je, to po prostu debil jeden wyszedł sobie do siostruni i jej córeczki na cały dzień (od 13-21 go nie było). Wiedział, że Nadia chora i jadę z nią do lekarza i nawet się nie zainteresował tym co jej jest. Jak wrócił też nie zapytał, a dzisiaj też się zachowuje jak ostatni pacan. A najgorsze, że Nadia za nim wczoraj płakała cały dzień jak zobaczyła, że wyszedł i trzasnął drzwiami nie mówiąc jej papa. Wkurzyłam się strasznie, bo już były wcześniej takie sytuacje, był kryzys i mięliśmy się rozstawać. Ale później stwierdził, że mnie kocha, że się ogarnął itp. A teraz znowu mu zaczyna odwalać. Zacznę się chyba zastanawiać, czy aby drugie dziecko to dobry pomysł jak znowu zacznie się tak zachowywać :(
 
Conti, mamaTomeczka - coś w tym jest - ja też od 2 -3 dni mam apetyt maksymalny - co chwila bym jadła, a najgorzej że ciągnie do słodyczy... nie wiem czy to wina @ czy też jesieni, a może zajadam stres?!

Miimi - witaj, mnie też próbowało złapać przeziębienie - jednak piję sok z malin, jem miód i czosnek i na razie (odpukać) jest dobrze :)

Malusiolka - oczywiście trzymam kciuki !!!

Kinia1 - współczuję, ale może to się uspokoi i małż przemyśli sprawę i zobaczy, że głupio postępuje

ja w przyszłym tygodniu wybieram się do gina, żeby ocenił wyniki hormonów (wg. norm jest wszystko ok) i zdecyduje co daje - czy laparoskopia, HSG czy dalej naturalne oczekiwanie na II - trzymajcie kciuki
 
karola[/B] a gdzie je kupiłaś? Bo ja dziś zaliczyłam 3 apteki i 1 zielarski i doopa :dry: nie myślałam, że to taki deficytowy towar :szok:

dostałam je od kasoku ze staraczek listopadowych, zamówiła i zanim zdązyły jej przyjść okazało się, że jest w ciąży no i dostałam je od nie w prezencie:-D jak zajdę i jeszcze mi coś zostanie to też przekażę dalej razem z ciążowymi fluidkami :tak:

ale widziałam, że na allegro można kupić już gotowe mieszanki.

piaska mąż był badany na początku czerwca, plemniczki ma bardzo dobre, 80% prawidłowych, z tych 80 % praktycznie wszystkie wykazują szybki ruch postepowy, więc armia jest zwarta i gotowa tylko moje jajeczka lecą sobie w kulki i strajkują :dry: no dobra, ostatnio trochę się poprawiło ale nadal owu tylko z lewego jajnika...

za 9 dni wszystko się wyjaśni, może po HSG wreszcie zła passa się skończy.

a właśnie, piaska ile dni przed zabiegiem robiłaś CRP? jak z seksem przez zabiegiem, ile dni wcześniej powinniśmy unikać?
 
Ostatnia edycja:
reklama
Miałam się nie nakręcać, a jestem już nakręcona ma maksa :-D choć dół boli jak na @ :no: i do tego od wczoraj ból głowy :no: ale i tak w środku wariuję ;-):-p
 
Do góry