reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2013

Lamorela to dobrze :) uszczelki dobra rzecz, ja tak przez dlugi czas radzilam sobie z zimnem, aż w koncu okna wymienilismy i ... Sa tak szczelne i blok tak cudowny, że zaczal wylazxic grzyb jak reszcie sasiadow :/
 
reklama
Grzyba u nas nie ma, a okien na razie nie wymieniamy, bo tutaj uszczelki w pełni rozwiążą sprawę. Jak na razie po prostu siedzę pod kołdrą i to mi wystarcza.
 
witam po 5 :-) ja od 5 już nie śpię :-( nie potrafię :-( mąż kicha i smarka na całego, ale do lekarza najwcześniej się wybiera w środę, bo musi być we wt w pracy :wściekła/y:wczoraj po zupie położyliśmy się zdrzemnąć, bo w nocy niewiele spaliśmy, bo ciągle chodził kaszla i smarkał :-( i spaliśmy 2 godziny :-D na dworze zimno w domu chorowito ech.... najgorsze, że ja mam coraz większy katar i gardło mnie zaczyna boleć coraz bardziej...wczoraj się nawet poświęciłam i jak mężowi robiłam mleko z miodem na gardło to też wypiłam szklaneczkę (nie lubię miodu) :tak:
życzę udanego i owocnego dnia, pozytywnych testów :-)
a i witam nowe staraczki, bo w natłoku spraw chyba o tym zapomniałam :zawstydzona/y:
 
U nas też grzyb.. Na ścianach nie, ale w łazience i na oknach zimą. Wkurza to.
Kupiłam sobie tzw stacje pogodowa i uwielbiam ją. Chciałabym taka wypasioną, co by mi pokazywała wilgotność powietrza i ciśnienie. Na razie fascynuje mnie temperatura w domu i za oknem. My utrzymujemy w domu temp. 21-22 °C. A propos temperatury podoba mi się moja dzisiejsza. 25 dc i 37 :-D
Witam poniedzialkowo, lecę zbierać się do pracy :-D
 
To zazdroszcze w takim razie braku problemu. U nas grzyb w calym bloku, a spoldzielnia ma na to wyrabane ...

U mnie, dopóki mieszkalismy w bloku, też spółdzielnia miała wywalone na grzyba w domach, a ja musiałam skuwać ściany bo syn alergik. Masakra.

Witam poniedziałkowo :)
Za oknem zimno, nie wiem jak syna do tego przedszkola ubierać :baffled:
Głowa mnie coś zaczyna boleć oby nie łupała cały dzień.

mychunia - zdrówka! Huberta też dopadł jakiś katar (na razie bez niczego więcej) i mam nadzieje, że na katarze się tylko skończy.
 
Dziewczyny, zdrówka dla Waszych facetów i żeby Was nie rozłożyło :tak:

cyntia &&& za temperaturę, żeby już została na takim poziomie ;-)


A ja jestem taaaka senna :dry: muszę zarządzić wcześniejsze chodzenie spać :dry: niby Królewicz po 20 już śpi, ale zanim my się położymy, to jest tysiąc rzeczy do zrobienia i i tak kładziemy się ok. 24 :dry: a tu nie ma zmiłuj, o 6 trzeba wstać :dry:
 
A ja jestem taaaka senna :dry: muszę zarządzić wcześniejsze chodzenie spać :dry: niby Królewicz po 20 już śpi, ale zanim my się położymy, to jest tysiąc rzeczy do zrobienia i i tak kładziemy się ok. 24 :dry: a tu nie ma zmiłuj, o 6 trzeba wstać :dry:
Mam to samo! Hubert już od 20 leży w łóżku i zamiast też się kłaść to zylion rzeczy robie i jest 23. Najgorzej jak M jest w domu, wtedy każda chwila na wage złota i po 24 spać, a po 6 syn wstaje i wtedy oczy sa jak na zapałkę :baffled:
 
dobry,

U mnie niestety również jest problem z grzybem :/ ale my mieszkamy w wynajmowanym mieszkaniu więc za wiele zrobić nie możemy, jednak staramy się od czasu do czasu odgrzybiac.

Miałam cichą nadzieje, że temperatura dziś pójdzie w górę a ona w dół i takie góry i doliny u mnie. Nic biore się za porządki, miłego dnia
 
reklama
i zaczęły się choroby, we 3 katarujemy ahhh. Jak minął weekend dziewczyny?

U nas kolacja udała się super, przyjecie dla dwoch kolezanek Amelki tez super, bylo glosno, milo i odprezylam sie :)

Niestety u mnie bez zmian z @ a to juz 6 dni po terminie, chyba czas przejsc sie na bete, tak bedzie najlepiej.
Cos czuje ze sie zablokowalam psychicznie przez te starania i hormony wariuja, staram sie wyluzowac ale chyba to trudne, niby mowie sobie, ze juz ok, ze jak nie teraz to pozniej ale gdzie ta @?

co do grzyba, na szczescie u nas nie ma, ale blok jest z 2010 roku to moze dlatego? A tak to utrzymujemy temp 19-20 stopni w nocy staramy sie zeby bylo 18 zeby lepiej sie spalo.


Pozdrawiam slonecznie (chociaz dzisiaj z rana zimnoo brrr) :)
 
Ostatnia edycja:
Do góry