reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Staraczki 2013

reklama
agniecha83 ja jak byłam na wizycie u mojej gin to nie omieszkałam zapytać bo trochę się zestresowałam ich wyglądem były 2 razy większe niż normalnie, twarde i obolałe, ale jak @ przychodziła to i obrzęk ustępował. Gin mi powiedziała, że mam się nie martwić bo to normalne zjawisko :-) oczywiście badałam je co chwila czy nie ma jakiś guzków, ale nic nie znalazłam ;-) Dla świętego spokoju radzę udać sie do gina po poradę może zleci Ci badanie hormonów, ale wydaje mi się, że większość kobiet cierpi w 2 fazie cyklu z powodu większych i bolących piersi (wzrasta w tym czasie poziom progesteronu).
 
susel kurcze szkoda, ale może kolejny cykl będzie owocny :) my się staramy 22 miesiące tzn. to jest 22 cykl staranek, i owszem bywało trudno, kilka razy płacz jak @ przyszła, oczywiście mnóstwo objawów za każdym razem i nic
teraz chyba troszkę lepiej do tego podchodzę, bo zaczęłam sobie nawet tak myśleć, że może wcześniej to wcale nie był dobry czas; przykładowo dopiero 2 miesiące temu Mąż znalazł dobrą pracę, mi udało się przez te niecałe 2 lata awansować i w ogóle dużo się rzeczy pozmieniało przez ten czas; jestem osobą wierzącą, więc wierzę w to, że ktoś tam na górze wie lepiej, co i kiedy jest dla nas dobre
tak jak ktoś kiedyś powiedział:
"Chcesz rozśmieszyć Pana Boga?
- To powiedz mu swoje plany"

Cóż, jest różnie, czasem przykro jak wszyscy wokół zachodzą w ciążę, ale ja cały czas wierzę, że przyjdzie w końcu ten szczęśliwy miesiąc:)

ysmena
piękna historia, bardzo smutna, ale piękna i najważniejsze, że Amelka jest z Wami szczęśliwa; to bardzo piękne co robicie
 
Dziewczyny, ja dziś na 17-stą lecę zobaczyć, czy moje wielkie jajo (nie pęknięty pęcherzyk) się wreszcie wchłonął i czym zielone światło do starań. Mam nadzieję, że wszystko jest ok, bo ile można być w takim zawieszeniu. A mój luby codziennie pije lekarstweka, więc się pięknie przykłada, zatem mocno wierzę w powodzenie w najbliższym czasie. :-)
 
Piaska wiec dzisiaj o 17 zaciskam kciuki i duze palce u stóp żeby wszystko poszło po Waszej myśli :happy:

Conti masz rację,pewne rzeczy dzieją się z pewnej przyczyny i może właśnie teraz nadszedł Was czas :-) wierzę w to mocno. Ja ogólnie jak widzę ostatnio małe dzieci lub kobiety w ciąży to myślę sobie że też bym chciała tak i czuję ze to dobry moment. Moja rodzina twierdzi ze juz stara jestem jak na pierwsze dziecko i ze zamiast sie starac to my zajelismy sie nie tym co trzeba (w domysle maja Amelke) - ale ja tylko slucham i puszczam drugim uchem. Nigdy nikomu zle nie zycze bo widze ile zlych mysli jest wokol mnie i mojego Meza ze strony mojej rodziny i jak na razie ja to olewam i widze ze ta ich nienawisc wraca do nich. Zazdrosni sa nie wiem o co. Dlatego z Wami mozna pisac o wszystkim i wiem, ze jestescie Wspaniale i potraficie wspierac i ciesze sie ze do Was trafiłam :-)
 
susel Kochanie, jestem z Tobą <przytul> :( Pisałam, że miałam plamienia, a teraz okazało się, że mam @ ;/ :szok: O 7:00 robiłam betę i wynik <0,1 ;/ Zrobiłam morfologie i trochę słabe wyniki wyszły, ale da się to nadrobić ;/ Okazało się, że przyczyną moich objawów były tabletki antykoncepcyjne, które brałam przy karmieniu, a później po. Cykl był 45 dniowy i mój organizm zaczął szaleć, gdzie zawsze cykle były około 28 dni nie więcej. Beta mnie oszukała, bo pokazywała inny wynik ;/ Ale i tak idę 1 października do ginekologa niech robi mi USG. Mój mąż mówi żebym się nie załamywała, bo i tak jak się skończy m@łpa będziemy starać się. Może i lepiej, wyniki poprawią się :( Mam nadzieje, że mogę nadal z Wami się starać
:(

Staram się teraz o tym nie myśleć. Przede mną egzamin, który mam 1.10. Trzymajcie kciuki Kochane.
 
Ostatnia edycja:
ja podziwiam także, naszych Mężczyzn, że tak przykładają się do tych starań. Leszkowi daje cynk i witaminę C i magnez i żelazo i on łyka chociaż nie lubi łykać proszków ale wie, że to pomoże. Moja siostra jest farmaceutką i doradziłą nam własnie te witaminy i chyba jeszcze selen na MOC zołnierzyków :rofl2:
 
Malusiolka wspieramy, tulimy i życzymy jak najlepiej. W takim razie jak już wszystko się wyprostuje do dzieła. Mąż ma rację :) a własnie teraz egzamin więc skup się na tym a może dzięki temu, że będziesz myśleć o egzaminie inny egzamin zdasz także celująco i będą dwie kreseczki :)
 
reklama
ysmena, Twoja Amelka o miesiąc młodsza od mojej Oliwki jest :) Mój też bierze witaminy. Magnez bierze w pluszu, a resztę witamin w tabletkach do łykania. Nie pamiętam nazwy, ale kosztowały około 40 zł i po nich mój mąż bardzo dobrze się czuje. Najbardziej nam zależało na żelazie. Dziękuję, za miłe słowa :*
 
Do góry