Ja już albo dopiero
po spacerku, zakupach i obiadku na mieście i wszystkich placach zabaw
4,5h - akumulatorki naładowane słoneczkiem wracam a tu taaaaakie wiadomości
Straciatella G R A T U L A C J E ! ! ! :-):-):-):-) ale sie cieszę super wieści
Dbajcie teraz o siebie
Malusiolka My również na razie się nie testujemy ovu i nie mierzymy temp. idziemy na żywioł i korzystamy ile się da
a przy 2latku trzeba łapać każdą okazję
Właśnie uwazam tak jak kilka z Was, że takie spinanie się i koncentrowanie tylko na tym nie sprzyja zafasolkowaniu....a wręcz przeciwnie
powstaje blokada psychiczna i d**a nic z tego nie będzie (no oprócz przyjemnosci
) Mam kolezanke która 3 lata starań i nic już w klinice wyladowali z badaniami ona mówi basta ide do pracy i 2 mies nie minely jak zaszła w ciążę a później chyba wyrównanie mieli za 3 lata bo 3 mies po porodzie znowu ciąża
Więc dziewczyny przytulać się ile wlezie
Tekla przeczytałam również Twojego bloga....i choć sama jestem o przejściach to poryczałam się strasznie :* Jesteś wielka kobieto... Przeszłaś jeszcze wiecej niż ja...Dlaczego los tak nas doświadczył??? Tule mocno :*
kobietka22 to bardzo dobre wiadomości, zielone swiatło jest :-) wiec możecie działac - no pod warunkiem ze fasolinka już sie nie zagnieżdza
Mycha, Malusiolka poproszę o przepis na wczesne kładzenie dzieci spać
moja to nocny marek...chodzi spac ok 22 i nic w swiecie nie zasnie szybciej (w dzień spi ok 1,5-2h). Niby to nic strasznego ale przy starankach troche komplikuje sprawe hihi
o i widze, że tematy remontowe na tapecie