reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2013

Cześć dziewczynki :-)

Przepraszam ale padam na mordę przez pracę.. jeszcze była szefowa o oczywiście pachniało mobbingiem :-( do tego brzuch mnie pobolewa i nie potrafię wysiedzieć w pracy 9-10h. Mam dość. W pon wizyta i mam nadzieję, że jest szansa na L4..

Dzisiaj byłam na powtórce bety i wzrosła mi o 94%. Pierwsza 233 a teraz 454. Chyba jest ok, nie?

IWO głowa do góry Kochana i nie smutać mi się :****

MALUŚ ale nie umiem się doczekać Twojego wyniku :-) a teściami się nie przejmuj !

KINIA sytuacja nieciekawa.. ale ułoży się wszystko, nie ma innej opcji :tak:

WANDA a sio wredoto! A sio!!

Wy jesteście stare? Nie gadać mi tu głupot!! :-p
 
reklama
Natkusia, bardzo dobrze :* Gratuluję tak wysokiej betki :* Kochana, a może Ty będziesz mieć bliźniaki? :D Fajnie by było mieć bliźniaki :zawstydzona/y: Nie mogę się doczekać kolejnego testu, ale chyba dzisiaj nic z tego, bo mąż jak będzie wracać do domu z pracy, to będzie zmęczony. Niech chłopak odpocznie sobie. Jak ma być ciąża, to nie ucieknie :)
 
Hej laski,znów zniknęłam na chwilę,wybaczcie...:zawstydzona/y:
Widziałam nowy wątek o ciężaróweczkach ze staraczek 2013,super pomysł!! Co do mnie,to...przedwczoraj pobrano mi krew na tarczycę i,pewnie na morfologię też,bo babka pobrała chyba z 3 fiolki.:szok: A jutro rano lecę do ginki mojej Hinduski :-D na oddanie krwi z kolei do badania hormonów...Bo to trzeba robić między 2 a 5 dniem cyklu,dzisiaj jest 3 (wredna @...NIENAWIDZĘ PINDY!!!!:wściekła/y:),więc jutro między 8 a 10 rano znowu będą mnie kłuć.:-) No i zobaczymy jak wyniki,podobno o wyniki tarczycy mogę dzwonić jutro już do lekarza rodzinnego...Denerwuję się.
A wiecie,najbardziej denerwuje mnie w tym wszystkim to,że czas ucieka,miesiąc,potem następny,i nic,znowu kolejny....:no: Paranoja jakaś. Miałam zamiar napisać coś pozytywnego,ale...mam takiego doła,że szok.:-( Jak tak dalej pójdzie,to wyląduję w psychiatryku...Aaaa,słuchajcie...bo ja od porodu (czyli ponad 4 lata) mam ogromne problemy z żelazem...Tzn.mam baaardzo duży niedobór,pomimo brania żelaza...Jak myślicie,czy może to być rzecz utrudniająca zajście w ciążę?? Kurczę,może głupie pytanie,ale...dopiero mnie olśniło,że ja przecież z żelazem takie przeboje mam...:shocked2:
Kurde,laski, przepraszam,że tak z biegu,po dłuższej nieobecności,zamiast popytać jak u was,i tylko o sobie napisałam,ale....no sorki,mam nadzieję,że wybaczycie.:tak::zawstydzona/y:
Może na dniach już się wyjaśnią te moje nieregularne cykle (raz 66dc,raz 56,potem 47,34,teraz było 45...),które mam od roku. No i pomoc w zajściu w ciążę.:-)
Ok,od teraz udzielam się regularnie i podczytuję co nowego.:-D
 
Natkusia piękna beta pękna!:-)
Iwo pisałam z Wandą o "grze o tron " :)
Karotka faktycznie cykle okrutnie nieregularne... Trzymam kciuki za Ciebie &&&
 
Minęły jakieś 2 godziny, póki co nadal tylko plamię i póki co brunatnie a nie krwawo... nadzieja umiera ostatnia, ale nie bardzo mam złudzenia po takim dziwacznym cyklu...Ból mi minął w każdym bądź razie. Jakieś 2-3 godziny temu strasznie mnie odcinek lędźwiowy kręgosłupa bolał, teraz przeszło.

Iwo, tak, pisałyśmy o Grze o tron, to nie demencja starcza, nie martw się. A co, też jesteś fanką ??

Aina
- no to jak czytałaś, to w sumie oglądanie ponowne niewiele zmieni. Ja przeczytałam jakąś 1/3 pierwszego tomu (tzn Gry o tron, bo później się inaczej nazywają) i czytało mi się fajnie, nawet bardzo fajnie, ale mam to tylko w formie elektronicznej i jakoś jak zaczęłam ostatnio pochłaniać inne książki, to tą odłożyłam gdzieś na bok. Ale obiecuję sobie że jeszcze przeczytam.
A oglądasz też jakieś inne seriale ? Bo ja to bardzo serialowa jestem. Uwielbiam Dextera, True blood, Californication, teraz właśnie oglądam sobie Six feet under - też fajnie się zapowiada. Mogę polecić jeszcze Homeland, House of cards i jeszcze pewnie kilka by się znalazło... Ciężko jest dzielić czas na książki i seriale, więc jadę seriami, albo połykam książki albo seriale ;-)
Się rozpisałam...
Natkusia - piękny przyrost bety. Oj rzeczywiście fajnie by było mieć bliźniaki - ja bym chyba nawet mając dwójkę dzieci nie obraziła się :rofl2:

Malusiolka - to trzymam kciuki za Ciebie... Masz rację, najłatwiej zajść w ciążę nie planując. Ale ja jestem z tych, co lubią, żeby zaplanowane się spełniło. Dlatego tak ciężko mi się pogodzić z przerwaniem starań.

Karotka - a to że łykasz żelazo, to może wcale nie oznaczać, że ono się wchłania. Podobno bardzo ciężko jest żeby właśnie żelazo się łatwo wchłaniało. Można wzbogacić dietę o produkty z żelazem - najłatwiej przyswajalne w czerwonym mięsie, szkoda tylko że wołowinka taka droga.... Ale cykle masz rzeczywiście strasznie nieregularne...
 
Dzięki dziewczyny ;)
wanda ja właśnie coś też słyszałam,że to wchłanianie się żelaza nie jest takie cacy...:sorry: Z cyklami mam dramat, od roku praktycznie, apogeum było właśnie w styczniu-66dc... A zawsze miałam regularne, idealnie...zdarzyły się może 3-4 razy,kiedy było opóźnienie,ale niewielkie i wiadomo...czasem coś może się tam przesunąć. Tak czy inaczej ,jutro krew na hormony i zobaczymy... Bardzo bym chciała,żeby w końcu coś ruszyło,żeby mi ginka powiedziała co mam robić,a nie,że ja się rok staram ,a lekarz (poprzedni) mówi mi ze stoickim spokojem,że musi minąć rok od rozpoczęcia starań,żeby cokolwiek działać...:no:
A jeśli chodzi o "Grę o tron",to powiem wam,że mi jakoś nie przypadła do gustu...ale co kto lubi.;-) Ja mogę milion razy z rzędu oglądać Dr. House'a i "Przyjaciół". :-)
 
karotka, mi się wydaje, że to nie jest wina żelaza. Ja zanim zaszłam w ciąże z młodszą miałam duży niedobór żelaza i bez problemu zaszłam w ciąże. Ale jak to się mówi, każda kobieta jest inna. Trzymam kciuki, aby w końcu Ci się udało &&&&:)
 
Karotka - no to dobrze, że ruszyłaś z badaniami. A co do żelaza jeszcze, to w zasadzie nie wiem czy to ma wpływ na możliwość zajścia w ciążę...
A co do seriali - Przyjaciół wszystkie 10 sezonów mam na dysku, w zasadzie oglądam je na okrągło. House mnie średnio przekonuje, wolę Chirurgów ;-) Choć widać, że zmierzają ku końcowi.

Ok, uciekam pod prysznic i do łóżka.
 
Ok,kochane...lecę w końcu spać...:no: Rano na hormony...dam znać po pobraniu krwi,czy przypadkiem nie zemdlałam.:-D Buziaki wielkie dla was.
 
reklama
Witam porannie :-)

Malusiu kochana u psychologa okej w sumie to powieedzial, ze to taki temperament, ogolnie bedziemy pracowac zeby nie czula sie pepkiem swiata.

Chcialam cos napisac jeszcze ale mloda wstala,wiec odezwe sie pozniej :-)
 
Do góry