reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki - 2 połowa 2019

Jesteście w stanie się odnieść do tego co napisałam dzisiaj? Umknęło pewnie wśród wielu wiadomości, wiec wklejam jeszcze raz.

Cześć, ja do starań podchodziłam raczej "na chłodno", ale w tym miesiącu mnie pozytywnie nakręciłyście i zaczęłam robić testy owulacyjne. Kreska testowa i kontrolna były jednakowe przez 3 dni (4, 5 i 6 listopad), wczoraj testowa już jaśniejsza, a skoku temperatury nie było. Macie jakieś doświadczenia w tej kwestii? Niestety panuje u nas jakiś wirus, kilka dni temu chorowałam ja, a dzisiaj już również mąż i myślę, że to może mieć związek.

Moim zdaniem jeżeli chorowałas to może mieć wpływ na skok. Nie wiem tez jak wyglada u Ciebie skok po owulacji bo u mnie się rozkłada na 2-3 dni stopniowo rośnie i dopiero wtedy widzę ze rzeczywiście jest 2 faza.

Ale choróbsko na 90% namieszało w temperaturach. Ja jak byłam chora to temperatury z tych dni pomijałam.
 
reklama
Moim zdaniem jeżeli chorowałas to może mieć wpływ na skok. Nie wiem tez jak wyglada u Ciebie skok po owulacji bo u mnie się rozkłada na 2-3 dni stopniowo rośnie i dopiero wtedy widzę ze rzeczywiście jest 2 faza.

Ale choróbsko na 90% namieszało w temperaturach. Ja jak byłam chora to temperatury z tych dni pomijałam.
Dzięki za odpowiedź i myślę, że masz rację. U mnie skok bywa raczej gwałtowny, ale zobaczymy co czas pokaże ;)
 
Jesteście w stanie się odnieść do tego co napisałam dzisiaj? Umknęło pewnie wśród wielu wiadomości, wiec wklejam jeszcze raz.

Cześć, ja do starań podchodziłam raczej "na chłodno", ale w tym miesiącu mnie pozytywnie nakręciłyście i zaczęłam robić testy owulacyjne. Kreska testowa i kontrolna były jednakowe przez 3 dni (4, 5 i 6 listopad), wczoraj testowa już jaśniejsza, a skoku temperatury nie było. Macie jakieś doświadczenia w tej kwestii? Niestety panuje u nas jakiś wirus, kilka dni temu chorowałam ja, a dzisiaj już również mąż i myślę, że to może mieć związek.

Możesz wkleić wykres?
 

Załączniki

  • IMG_9322.PNG
    IMG_9322.PNG
    71,3 KB · Wyświetleń: 73
reklama
Do góry