reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - 2 połowa 2019

reklama
Przypomnij bo pewnie gdzies pisalas, ale jak to dziwnie sie czulas?
Pare dni po owulacji zaczely bolec mnie sutki, zawsze jakis tydzien przed @ bolały mnie cale piersi teraz nie.
Nie mialam apetytu, ochoty na seks, pobolewal mnie lekko brzuch i mialam inny sluz, wogole bylo go duzo niż normalnie w cyklu. Od tak dostalam tez bolu gardla i, zatkany nos.
Ale ze test po terminie nie wyszedl to odpuscilam.
No i bylam bardzo placzliwa. Moj W. byl w szoku bo ja nigdy przy nim nie plakalam.
Test powtorzylam bo bol piersi sie nasilil
 
Pare dni po owulacji zaczely bolec mnie sutki, zawsze jakis tydzien przed @ bolały mnie cale piersi teraz nie.
Nie mialam apetytu, ochoty na seks, pobolewal mnie lekko brzuch i mialam inny sluz, wogole bylo go duzo niż normalnie w cyklu. Od tak dostalam tez bolu gardla i, zatkany nos.
Ale ze test po terminie nie wyszedl to odpuscilam.
No i bylam bardzo placzliwa. Moj W. byl w szoku bo ja nigdy przy nim nie plakalam.
Test powtorzylam bo bol piersi sie nasilil
Smerfetko, jakbym czytala o sobie. W poprzednich cyklach od dnia owu az po okres bolaly mnie piersi a teraz same sutki. Sluz rowniez zobaczylam ze jest inny, no i takze mialam i nadal mam bole podbrzusza. Wczoraj zgaga a o zatkanym nosie nie myslalm bo ja zawsze mam problem z zatokami...
OMG [emoji15][emoji15][emoji15][emoji15]
 
Dziewczyny jeszcze raz gratuluje wszystkim, ktore zobaczyly II kreseczki :) bardzo sie cieszę z Waszego sukcesu i życzę zdrówka dla Was i Waszych maleńst :) i tak troszke z innej beczki...co czytam, to żeby się nie nakręcać, żeby głowa nie myślała i co ma być to będzie, ale kurcze to tak nie działa. Przynajmniej u mnie, niestety, mimo że powtarzam sobie że co ma być to będzie, to jednak po każdym przytulanku jest ta chora nadzieja, że się może uda tym razem, że może to jest ten czas. I mimo, że w ciągu biegu dni tyle nie myślę o dziecku i ciąży, bo obowiązki i praca itp, to i tak mimochodem nadzieja i myśli budzą się po przytulankach. I ja nie potrafie się wtedy nie nakręcać, nie umiem wtedy mieć "luźnej głowy". Marzę o byciu mamą i nie potrafie się przestawić i o tym nie myśleć. I stąd moje pytanie, czy mimo szaleńczego nakręcania się, sprawdzania tych cykli, testów owulacyjnych i ogromnej nadziei, któraś z Was zaszła w ciążę? Czy przy takim nakręcaniu nie ma szans? Bo w takim razie nie będę mamą nigdy, bo zwyczajnie nie potrafie odpuścić.
Ja! Ja zaszłam nakręcona jak dziadowski bicz! Robiłam testy owu, wlepiałam do zeszytu, kolorowalam na czerwono dni z miesiączka, na zielono owu, rysowałam serduszka jak był sex! Kupiłam ten żel za 60zl, no stawałam na rzęsach- kompletna paranoja! I zaszłam.
 
Smerfetko, jakbym czytala o sobie. W poprzednich cyklach od dnia owu az po okres bolaly mnie piersi a teraz same sutki. Sluz rowniez zobaczylam ze jest inny, no i takze mialam i nadal mam bole podbrzusza. Wczoraj zgaga a o zatkanym nosie nie myslalm bo ja zawsze mam problem z zatokami...
OMG [emoji15][emoji15][emoji15][emoji15]
Mnie te sutki zaskoczyly i przeczuwalam cos tylko ze testy negatywne wychodziły to odpuscilam.
No i później po dwoch kreskach mój W. powiedział mi ze wyczul ze w srodku jestem jakas " inna"
 
Mnie te sutki zaskoczyly i przeczuwalam cos tylko ze testy negatywne wychodziły to odpuscilam.
No i później po dwoch kreskach mój W. powiedział mi ze wyczul ze w srodku jestem jakas " inna"
Mnie moje sutki rowniez zaskoczyly bowiem przez ponad 15 lat nie mialam nigdy czegos takiego... Co do wyczucia to nie wiem czy moj by umial [emoji14]
 
Czytam, czytam i mam tak samo. Tylko sutki i brzuch. Czasami mnie zamuli ale to chyba z nerwów. Aczkolwiek mam przeczucie ze @ przyjdzie. Ale temp nie spada... a zawsze 1 dzień przed @ spadła ..
 
reklama
Moim mam nadzieję też! Miejmy nadzieję że w listopadzie się uda [emoji854] Nakręcam się myslami, że sprawie moim bliskim prezenty pod choinkę z informacją że ktoś nowy pojawi się w naszej rodzinie [emoji6] a jak się nie uda to trudno. Tak uwielbiam grudzień że nie będę miała czasu się przejmować [emoji6]

Dokładnie, ja też chciałabym taki prezent sobie i rodzinie sprawić na święta :D :)
 
Do góry