Kara85
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 8 Październik 2019
- Postów
- 147
Takie pytanie. Według testów owu, prawdopodobnie owu była sobota/niedziela. Zreszta bolały mnie dość mocno wtedy jajniki wiec jest to mega prawdopodobne. Działaliśmy, choć ilość śluzu znikoma(wsparłam się żelem). Dziś dwa dni minęło, a tu nagle wieksZy popęd mam i śluzu jakby więcej niż teoretycznie w owu. Miała tak któraś?
Karo ja miałam takie sytuacje w zeszlym cyklu. tylko ja weryfikuje owulacje po temperaturze. Ale gdzieś czytałam ze nawet jak jest bol to samo uwolnienie jajeczka może dojść do 2 dni po. Wtedy tez wlasnie dzien po teoretycznej owulacji rano wstałam ze strasznym bólem krzyża. I wtedy doszło do mnie ze mam tak raz w miesiącu i po roku mnie oświeciło ze to może być objaw owulacji bo jajniki mnie nie bolą raczej. I U mnie śluzu było wtedy więcej ale już bardziej kremowy niż wodnisty.
Ja w tym cyklu wg śluzu powinnam mieć wczoraj owulacje. Nawet zaobserwowałam nieco rozciagliwego śluzu ( śladowa ilość przy szyjce ale rozciągnął się na kilka centymetrów a w życiu takiego nie widziałam). Ale żel przy przytulanku tez użyłam.
Dzisiaj już czuje się nieco bardziej sucho ale nadal mam ochotę co dziwne przez 3 dni mi spadła tempka do 36,1 z 36,4 i na razie wzrostu nie widzę. Pierwszy raz tak mam a to właśnie od tego czasu śluz mi się zaczął robić wodnisty.
Dochodzę do wniosku ze jak się siebie obserwuje to co cykl jakieś nowości
Pozdrawiam wszystkie Staraczki i czekam na kolejne testy z II. Kibicuje gorąco [emoji7]