Gudrun nie jest to najlepszy wynik, być może jest jakiś konkretny powód niskiego przyrostu wagi? Np: alergia, przebyta choroba, refluks? jeśli nie, to też nie zamartwiałabym się na zapas, tylko obserwowała jak będzie dalej, a potem skonsultowała z lekarzem, jeżeli nadaj będzie słabo.
Moja Julka zawsze była chudziutka, aż do drugiego roku, potem skoczyła i wzwyż, i na wadze.
A Ula za to tyje jak mały balonik. Dzieci są bardzo różne.
Justynka waga dziecka to nie wyścigi, nie dołuj innych niepotrzebnie.