Sarenka1993
Fanka BB :)
o taaak, ja pamiętam swoje pierwsze razy, strach przed ciążą i tym co powiedzą rodzice, że zmarnuję sobie życie, przerwę studia…Tak od rana dziewczyny naszło mnie na takie przemyślenia.
Jestem z mężem od bardzo młodego wieku (16-17lat) z seksem czekaliśmy długo bo był straszny strach przed ciążą. To takie zabawne jak teraz o tym myśle. Czasami mnie dotknął, a ja już miałam strach. nikt nie liczył dni płodnych, nie sprawdzał śluzu.
A teraz, gdy wszystko mam „policzone” i seks jak w zegarku to nie wychodzi z tego nic .
Mam ostatnio ciagle złe sny. Śni mi się poród, który nie kończy się dobrze..
budzę się zdenerwowana i przerażona.
Macie jakieś sposoby by się zrelaksować i odpocząć? Myśle, że mnie blokuje straszny stres po poronieniu.
Jedyny plus tego, że wtedy się jednak nie udało jest to, że obecnego partnera poznałam dużo pózniej i to jego widzę jako ojca swojego dziecka.
Niestety nie mam złotej rady jak się wyłączyć na jakiś czas… od pewnego czasu żyję w ciągłym stresie, marzę o tym żeby w końcu udało mi się zajść w ciążę, wyprowadzić do większego mieszkania, móc się z czegoś szczerze ucieszyć…
Na razie staram się szukać małych rozrywek, które na jakiś czas zajmą mi głowę: kino, wyjazd, spacer z dała od ludzi. Wiadomo, że z tyłu głowy mam tą jedną najważniejszą myśl i nie da się jej ot tak pozbyć…